-
nie chce byc gruba chce byc chuda...
i nie pozwole by wrociło co juz poszło...
przeciez mam nowa wage...i kupiłam ja własnie po to by sie odchudzac i kontrolowac..dzis rano było 78.9 hehe..:)...a jutro moze mniej bo dzis malutko jem...tak mis ie wydaje..
zle wygladam na zdjeciach...a tak zawsze ladnie na nich wychodziłam..:( wiec faktycznie jest bardzo zle...
ale zmienie to ..Saro doajesz mi powera...i kurcze szybko chudniesz...czy nie za szybko?
-
Cześć Ośmiorniczka! Wpadłam po długiej nieobecności=).
No, więc Ty przyłączasz się do mnie, ja przyłączam się do Ciebie i chudniemy razem=D. Hehehe, przed nami długa droga, ale damy radę!=).
-
Hej dziewczynki,
jak o przyłączniu mowa to ja się też przyłączę jeśli można :)
-
Witam Was dziewczynki..pewnie im nas wiecej tym lepiej...
mamy podobna wage...wiec powinno nam sie udac...dzis sie wazyłam i było juz troszke mniej..:) 78,7 no moze to nie wielki spadek od wczoraj ale zawsze..:) no i pomalusiu do 78 daze...:) uda sie ..:)
-
Witaj Ośmiorniczko :)
Bardzo się cieszę z Twoich sukcesów. Sama widzisz ile to daje radości i zadowolenia :D
Trzymaj się a będzie dobrze :!:
Dzielna z Ciebie kobietka i dasz rade :D
U mnie kiloski lecą w książkowym tempie (tj. ok 1-1,5 kg na tydzień). Nie byłoby tak gdybym sie nie wzięła za ćwiczenia. Oprocz a6w i ćiwczeń na uda i pośladki, chodzę na step i zaczęłam codziennie ćwiczyć godzinkę aerobiku :D
Po prostu bardzo sie zmotywowałam do zdobycia upragnionego celu i staram się :lol:
Ale dziekuje za troskę :D
Pozdrawiam ciepło
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/68/.png
-
Witam...Was kochane...
dzis na sniadanko było danio i 2 mandarynki
a na obiadek leczo...takie z torebki hortexa...i do tego kechup i plaster szynki gotowanej mniam palce lizac...i sie najadłam..a tak duzo kalorii chyba nie mialo...
Saro hmmm tak tylko z ciekawosci bo jak czytałam Twoje menu...to mało produktow...i tak z ciekawosci pytam o ilosc kalorii ..ile spozywasz dziennie...a ze ladnie cwiczysz to ja wiem zgladam na Twoj watek ..kurcze jestem dumna z Ciebie...
Ja tez bede laska :)
-
Wszystkie będziemy laski!
Osmiorniczko, ja postanowiłam, że moje pierwsze ważenie będzie 11 lutego, więc na moim tracker'ku pewnie jeszcze długo, tzn. jakiś miesiąc będzie 79, ale potem.... :D
-
Masz racje...ale dla mnie wazenie sie codzienne jest na razie kontrola...musze zejsc do 75 a potem bede wazyc sie co tydzien mysle...tzn mam nadzieje...
jak waze sie codziennie jak to juz pisala Sara ma sie kontrole nad soba codziennie :)
-
Ja musze się ograniczać jeśli chodzi o ważenie, bo jak już zacznę to będę się ważyć 1093848 razy dziennie i (logiczne) nie będzie co dwie minuty mniej i będę się wkurzać. A jak będe sobie wchodzić co miesiąc to powinien być spadek wagi i mobilizacja=].
-
Witam :)
Z tym ważeniem to tak jest :? ja też bym z miłą chęcią wchodziła na wagę codzinnie, ale jakby ona pokazywała mniej :)