Właśnie od dzisiaj postanowiłam do Was dołączyć Mam nadzieję, że uda mi się tu znaleźć tak bardzo potrzebne przy odchudzaniu wsparcie i wreszcie będzie to moja ostatnia walka z kg.... W KOŃCU MUSI SIĘ UDAĆ!!! Prawda?
Niedługo też będę dwucyfróweczką....
Pewnie każdy mógłby opowiedzieć historię podobną do mojej, setki różnych diet i zawsze powrót do dawnej wagi, a czasem nawet straszliwe jojo (szczególnie po diecie kopenhaskiej).Jestem dziwnie zbudowaną osóbką -od kąd sięgam pamięcia zawsze się odchudzałam i najlżejsza byłam w wieku ok 17 lat (6 lat temu!)-ok65 kg i wyglądałam szczuplutko, jak teraz popatrzę na fotki... ehhhh.Potem najwięcej ważyłam 85! kg ponad półtora roku temu schudłam do 74 i też było ok, aż tu nagle.... wyjazd do pracy na wyspy i.... ważę ile ważę....108 kg !!! i teraz mam zamiar TO ZGUBIĆ RAZ NA ZAWSZE!!! OD DZIŚ STARTUJE!!!
pozdrawiam wszystkie Grubaski
Zakładki