Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 52

Wątek: Czeka mnie dużo pracy...

Mieszany widok

  1. #1
    psssst jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Czeka mnie dużo pracy...

    Witam,

    Ociągałam się z założeniem tutaj swojego tematu, bo ciągle znajdowałam jakieś wymówki, żeby nie zaczynać odchudzania. Dzisiaj wgramoliłam się na wagę i ujrzałam na niej... 79,9 kg!!! Co przy moim wzroście (160 cm) stanowi o wiele za dużo. Dlatego biorę się do uczciwej roboty, żeby po zrzuceniu jesienno-zimowo-wiosennych ubrań być jak nowonarodzona. To nie jest moje pierwsze odchudzanie i niestety wiem co mnie czeka i wiem, że tym razem będzie trudniej. Ale jak już dam radę to chcę tym razem zadbać o to, żeby moje ciężko tracone kilogramy już nigdy nie wróciły.

    Na listopad mam może zbyt bardzo wygórowany plan, coby schudnąć do 74,5 kg. No ale zobaczymy jeszcze, jak będzie szło wszystko.

    Moje wymiary (31.X.2006):
    biust: 107
    pod biustem: 89
    talia: 90,5
    brzuch: 107
    biodra: 112
    udo: 66
    łydka: 39
    ramię: 37

    Ponieważ nie radzę sobie, gdy mam zbyt wiele rzeczy kontrolować jednocześnie, to w pierwszym tygodniu chciałabym głównie skoncentrować się na tym, co jem, jak jem oraz kiedy jem. Muszę oduczyć się podjadania, zwłaszcza słodyczy, oraz objadania się wieczorem po powrocie do domu. No i przed snem, bo potem mam problemy z zaśnięciem. Postaram się, żeby na razie była to dieta 1000-1200 kcal, a od przyszłego tygodnia dołączę do tego ruch (jeszcze się zastanawiam, jaki).

    No to do dzieła

  2. #2
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Plan dobry, terz mam nadzieję, że realizacja pójdzie gładko (w miarę )
    trzymaj się
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  3. #3
    majandra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-11-2007
    Posty
    10

    Domyślnie

    Gratuluje podjecia decyzji!

    I widze,ze motywacje masz

    ___________________
    waga obecna: 53,7 kg
    waga sprzed 2 miesiecy: 56,2 kg

  4. #4
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    To nie jest moje pierwsze odchudzanie i niestety wiem co mnie czeka i wiem, że tym razem będzie trudniej. Ale jak już dam radę to chcę tym razem zadbać o to, żeby moje ciężko tracone kilogramy już nigdy nie wróciły.
    To chyba o mnie


    3mam kciuki i ciepło pozdrawiam!
    DO DZIEŁA!
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  5. #5
    psssst jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Więc witam ponownie wieczornie Bardzo mi miło że tu zajrzałyście i zostawiłyście po sobie ślad. Jak tylko się prześpię to pozaglądam do waszych wątków i zobaczę co tam ciekawego w trawie piszczy a póki co pozdrawiam cieplutko )

    Dzień upłynął ok, nie grozi mi już chyba żadna lodówkowa akcja, więc mogę napisać, co zjadłam:
    - 2 pełnoziarniste tosty z florą* z 3 plasterkami salami, jogobella wiśniowa (niestety nie light) = 370 kcal
    - jabłko = 100 kcal
    - zupa pomidorowa = 200 kcal
    - 2 kromki wasy z florą + 2 plasterki chudej szynki + sałatka z pomidora i cebuli = 175 kcal
    - mała marchewka ;P = 10 kcal
    - 2 pełnoziarniste tosty (jeden z dżemem, jeden z milchmädchen, to takie mleczne coś do smarowania kanapek) = 170 kcal
    - na deser czekoladka mon cheri (taki prezent przewidziany za każdy dobrze spędzony dietowo dzień) = 80 kcal
    Razem: 1105 kcal

    Czyli bardzo ok jak na mój gust oraz jak na dobry początek..

    Co do picia, to tego już się nauczyłam przy poprzednim odchudzaniu - piję herbatę bez cukru (jak nie zapominam to staram się też pić coś ziołowego na poprawę przemiany materii etc.) oraz wodę i czasem colę/pepsi light jak już wieczorem bardzo chce mi się coś zjeść i potrzebuję poczuć coś w ustach o konkretnym i lubianym smaku

    A dzisiaj chyba sobie zaparzę melisę i zakopię się w łóżku żeby poczytać, bo jakoś na nic bardziej rozrywkowego nie mam ochoty No i to chyba tyle na dziś, życzę wszem i wobec dobrej i spokojnej (halloween'owej, hehe) nocy

    *flora pro activ, tylko mi się nie chce pisać za każdym razem ;P

  6. #6
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    co myślę
    - w sumie nie dużo
    - dużo warzywek
    - tylko mam wątpliwości co do salami. przecież to piekielnie tłuste!!! dużo bardziej tłuste niż ta jogobella, jak piszesz "nie light"
    - przyczepię się: powiedziałabym, że troszkę za dużo cukru (czekoladka, milchmädchen, dżem, jogobella) i dużo z tego po południu, a za mało białka (jakieś chudy trarożek, może jajko na twardo, czy jajecznica na teflonie??)

    Nie myśl sobie, że się czepiam, po prostu wiem z doświadczenia, że nie tylko ilość jedzenia, ale i jego skład wpływa na chudnięcie, a także pora dnia... ilościowo rewelka, tak trzymaj
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #7
    Awatar Zuki
    Zuki jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    92

    Domyślnie

    Hej!

    Widzę, że pierwszy dzień ładnie minął.
    Jednak zgadzam się z waszka nie liczy się tylko ilość, ale także jakość, że tak się wyrażę.

    Powodzenia na dalszej drodze!
    Can't catch tomorrow! ^^


  8. #8
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam przylacze sie i ja
    plan masz swietny i mysle ze to 74 jest osiagalne przez miesiac no ale musze przyznac ze slodkiego duzo ylo wczoraj choc mysle ze jak na pocztaek to swietnie Ci idzie sprobuj dodac troche nabialu bo on pomaga schudnac i bedzie Ci latwiej trzymam za Ciebie kciuki z caych sil

  9. #9
    psssst jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam 'porannie'

    Znów czekało tu na mnie mnóstwo do czytania - bardzo mnie to cieszy, że tak chętnie chcecie pomóc innym! Z tym nadmiarem cukru i niedoborem białka to niestety prawda. Wczorajszy początek diety był taki nie do końca zaplanowany i w lodówce był marny wybór produktów nadających się do jedzenia
    A dzisiaj dzień wolny to i czasu jest więcej na przygotowanie jedzenia, no i też można w spokoju pomyśleć nad dietą. Postaram się o więcej białka, obiecuję I salami teeeeż odstawię chociaż uwielbiam Może sobie pozwolę raz na jakiś czas, ale na pewno nie w takich ilościach jak dotychczas..

    Dzisiaj czuję się dobrze, na śniadanie zjadłam jajka na twardo (szczegółowo napiszę potem co i jak), a na wadze było 79,0 kg, czyli początek mogę zaliczyć do udanych

  10. #10
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam

    i ja sie przyłanczam do odchudzania, choc mój poczatek ( kolejny) bedzie jutro. twój pierwszy cel jest jak najbardziej osiagalny, zwłaszcza tez ze na poczatku tracimy wode i łatwiej nam sie chudnie. tylko nie waz sie codziennie bo z czasem bedziesz wolniej chudła i juz tak z dnia na dzien nie beda leciec. najlepiej chyba jest sie wazyc co tydzien, znaczy sie moim zdaniem

    trzymam kciuki

    pozdrawiam

Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •