Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 52

Wątek: Czeka mnie dużo pracy...

  1. #21
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    Hej i jak dzień minął?
    Zakupy?
    Dietka?

    Ja wczoraj spałam w dzien z godzinkę i tym sposobem uniknęłam zmasakrowania mojego humoru, dobicia się i nie zrobiłam napadu na lodówe.. a moze bardziej na szafke z musli

    POZDRAWIAM
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  2. #22
    psssst jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przechorowany i przesiedziany w domu weekend spowodował u mnie zły humor, zero zakupów i nieco więcej na wadze.. Ale już doszłam do siebie i mam siłę na zaczęcie nowego tygodnia pełną parą i mam nadzieję, że to co widzę za oknem mnie nie wzruszy

    Na wadze jest więc 79,3 kg a na śniadanie: 50g chudego twarogu ze 100g truskawkowej jogobelli light, kromka pumpernikla z florą i gorzka herbatka (190 kcal).

    Jak nie przestanę kichać to zwariuję :P

  3. #23
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    Na zdrowie xD
    (to tak jakbys kichnęła czytając to ^^)

    Śniadanko ładne
    Pogodą nie ma co się przejmować bo wkońcu to taka pora roku.. nie damy się
    POZDRAWIAM CIEPŁO
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  4. #24
    psssst jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję armida )) Już mi trochę to okropne kichanie przeszło, chociaż wcale nie musiało zważając na pogodę.. Ale nie dałam się dzisiaj deszczowi i mimo że nie przestał padać ani na chwilę to się uśmiechałam i miałam wszystko gdzieś. A co mi tam, obiecałam sobie miło zacząć tydzień i tak ma być codziennie

    Dzisiejsze "menu"
    śniadanie: 50g chudego twarogu ze 100g truskawkowej jogobelli light, kromka pumpernikla z florą i gorzka herbatka (190 kcal)
    II śniadanie: kromka pumpernikla z florą (70 kcal)
    obiad: rosół z torebki na rozgrzewkę (40 kcal), 2 odtłuszczone parówki z 2 kromkami pełnoziarnistego chleba i musztardą (440 kcal), deser: mon cheri (80 kcal)
    kolacja: kromka pełnoziarnistego chleba z florą, plaster żółtego sera light, plaster chudej szynki (220 kcal)
    Razem: 1040 kcal

    No i jeszcze dopisuję z poślizgiem 20 minut na stepperku, coś mnie cudem zmotywowało do wyciągnięcia go z zzałóżkowych zakamarów i odkurzenia. Nawet działa

    Nie jest źle
    No i ogólnie dzień taki bardzo na plus. I do Berlina jadę tydzień wcześniej niż myślałam, czyli już za 17 dni.. Dobraaa.a.aaa.aaa..apsik...anoc! :P

  5. #25
    psssst jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    A tak zupełnie nie na temat - ponieważ kocham oglądać zdjęcia i kocham je robić i czasem w nich znajduję sens i wiele innych rzeczy.. chcę się z wami podzielić jednym ustrzelonym wczoraj. A na nim jest mój kochany siostrzeniec (i chrześniak zarazem), od którego bije optymizm i radość życia i zawsze umie mnie rozbawić... uśmiechnijcie się razem z nami


  6. #26
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Oj, nie można się do niego nie usmiechnac
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #27
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    Uroczy xD
    I te oczka

    MIŁEGO DNIA :*
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  8. #28
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Witam cieplo w chlodny wieczor.
    Tak sobie czytam Twoj wateczek od poczatku i musze powiedziec ze troszke Cie ciagnie,( tak jak mnie) do slodkosci, a to miodzik,a to mon cheri,( ale bardzo dobrze). Uwazam ze nalezy jesc wszystko, lecz z umiarem.
    Wielkie gratulacje za cwiczenia na stepperku. Proponuje z czasem dorzucic ok 20, 30 minut i bedziesz ladnie chudlai rzezbila sylwetke.
    Sliczny chlopiec-co za karnacja
    Pozdrawiam.
    tusia

  9. #29
    KawaZMleczkiemLight jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Piękne i ładnie zrobione zdjęcie..Wiesz jak to się robi
    Trzymam kciuki za zrzucanie zbędnego balastu. Tak jak przedmówczyni widzę, że lubisz słodkości-jak my wszystkie...Mnie w diecie najtrudniej przychodzi odmawianie sobie słodyczy...

  10. #30
    psssst jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wow, ile dziś miłych odwiedzin )) Dziękuję bardzo, bardzo się cieszę! Z tymi słodyczami macie rację - dzisiaj też było nieco słodkiego ale pod inną postacią, mam nadzieję że nieco lepszą no i że z każdym dniem będzie lepiej

    Dzisiejsze jedzonko:
    śniadanie: 2 kromki pełnoziarnistego chleba z florą+plaster żółtego sera light+danio lekki = 380 kcal
    II śniadanie: corny (duży) = 190 kcal
    obiad: filet z ryby (150g)+surówka z kiszonej kapusty, ogórka, marchewki, jabłka, papryki i czegoś tam jeszcze (200g)+ziemniak sztuk jeden = 190 kcal
    deser: batonik belvita z owocami i migdałami = 60 kcal
    "kolacja": 75g paluszków grissini = 315 kcal
    Razem: 1135 kcal

    Do tego rano 20 minut na steperze a wieczorem ruch kombinowany czyli najpierw 10 minut pilates ale okazało się że nie mam tyle miejsca na podłodze żeby się położyć krzyżem i jutro się w to pobawię w drugim pokoju, potem 15 minut aerobikotańca a potem na deser 10 minut stepera.

    No i to tyle, padam na pysk i nie mam siły myśleć o jedzeniu :P Tak ma być.
    I strasznie dużo dziś wypiłam, już 3,5 litra wody niegazowanej i ze 4 kubasy różnych herbat... hmm.

Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •