Athshe nie martw się, ja tez tak miałam :D
A na kopenhaskiej to ładnie sie trzymasz :D
Wersja do druku
Athshe nie martw się, ja tez tak miałam :D
A na kopenhaskiej to ładnie sie trzymasz :D
Athshe sliczna ta Twoja Emilka :D :D ale zdjęcie dosc makabryczne :) widze ze trzymasz sie na kopenhaskiej tylko podziwiac. pozdrawiam :wink: :wink:
Miłego weekendu :D :D
kolejny udany dzień, czuję się świetnie.
Jutro trzymam dalej, zobaczymy, czy wytrzymam. Ale jutro pyszny dzień - sałatka owocowa
Sobota też udana, dziś jest 74,3. Powoli ale się przesuwa. No i dziś chyba jeszcze wytrzymam. Choć w domu właśnie robią pyszne niedzielne śniadanie...
No i całą dietę diabli wzięli. Tak się dziś wściekłam, ze całą złość oczywiście zajadłam słodyczami. Będe dalej na tysiacu, ale generalnie chyba przez dłuższy czas się tu nie pokażę. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wasze dietkowanie
Może wrócę za 10 miesięcy, gdy w końcu się wyprowadzę na swoje.
Athshe no co ty:D
Wracaj do nas :D
Ja też sobie pofolgowałam na weekendzie i kurde nażarłam sie wszystkiego :shock:
No i jestem z powrotem. Ganeralnie diety się trzymam, ale to wszystko idzie juz wolniej niż na początku niestety. A poza tym u mnie w domu obiad je się o 19 i wkurza mnie to, że albo zjem sama,a później patrzę jak reszta je, albo jem późno, choć wiem, ze nie powinnam.
Super że wróciłas :D :D
Ciesze sie bardzo :D
pozdrawiam :D
Grzecznie jestem na diecie, mniej więcej tysiąc. A sposób na rodzinkę jest taki, ze będąc sama w domu zjadam około 600-700kcal, a potem z nimi małą porcję obiadu, którego już nie liczę, bo to trudne. Póki co waga nie wzrasta, więc to chyba dobry sposób. Powoli lecę w dół - jest73.9kg!! i tak ma być! Zobaczymy, ile ubędzie do świą - jest jeszcze tydzień.
A w ogóle to ominęło mnie świąteczne gotowanie, bo na całe święta jedziemy do rodzinki na wieś.
Tylko pewnie przez to będziemy siedziec i jeść i jeść i jeść
więc juz powoli wymyślam jakieś rozrywki, nawet nie ruchowe, byle się tylko oderwać od stołu. Na pewno zabieramy wózek Emilki, zeby chodzić na spacery. Wezmę też scrabble i twistera, to może da się choć część ekipy wyrwać od stołu