Wątek: z kopenhaskiej na tysiąca - zmieniłam nazwę wątku

Mnie właśnie woła zupa pomidorowa - pycha, ale na szczęście nie jestem głodna, więc na pewno dam radę się jej oprzeć

no to super gratuluje silnej woli jeszcze zostało Ci 11 takich pięknych dzionków

Zamieszczone przez athshe

Mnie właśnie woła zupa pomidorowa - pycha, ale na szczęście nie jestem głodna, więc na pewno dam radę się jej oprzeć

Brawo

Athshe dobrze kombinujesz
Wiesz a co masz jutro na obiad? to zrób podwójnie i zjedzcie razem

jak samopoczucie

miłego dzionka =*

Milego dzionka z Marcinem.
Trzymaj sie dzielnie i nie daj sie slodkosciom.
Buzka.
Tusia.

Witaj,
jak dietka
Miłego dnia

czekamy chociaż na krótką relacje

Witam Athshe
Jak tam dietka?
A waga spada???
Pozdrawiam

No więc relacja :
najpierw Marcin dostał śniadanko, a ja powiedziałam, że juz jestem po - w końcu wypiłam kawę
potem ....
około 13 on ciasto, a ja jogurt - już się przyzwyczaił, że odmawiam prawie zawsze słodyczy
potem spacer długaśny z Emilką
a jak wrócilismy to zrobiliśmy obiad - on sałata ze śmietaną, ja z oliwą , mięsko oboje, on ziemniaczki, a ja nie
wiec całkiem pozytywnie

tylko wieczorem pożarłam jabłko
ale dalej kopenhaska - nawet jeśli zgrzeszyłam

No i nadal ćwiczę

A teraz idę do was