-
Mniam...
wczoraj dietetycznie w ramach ostatnich założeń - ma być 1200, było 1233 czyli ok
dziś... już jest 515 - bo głupia córce wypiłam kubusia i już 100kcal gratis, a jeszcze w między czasie pasek czekolady, oj, ja głupia jestem. ale będzie w limicie!! A co!
Dziś bez ruchu, za to w ramach ćwiczeń stres - druga jazda samochodem :D
a żeby tam dotrzeć pół godziny sauny - jazda o 15 autocusem przez miasto... niestety z Emilką - biedne dziecko.
-
juz wam wspolczuje
wody wody wody :)
-
To niezla przeprawa przed Wami. Na pocieszenie ja tez nie mam wesolo w samochodzie. Od rana stoi przed praca w sloncu ......szkoda ze sie jeszcze klimy nie dorobilam :lol: :lol:
-
Udało się, dziadek się zlitował i przyjechał po nas samochodem. Ufff.
Jazda była... jako tako, chyba gorzej niż za pierwszym razem. Ja się w ogóle jakoś niewygodnie czuję w tym samochodzie, siedzenie niby ustawione, niby jest ok, ale... Już 4 lata jako pasażer jeżdżę głównie Touranem, a to cholerstwo wysokie, siedzi się jak na krześle, to w aveo mi za nisko. Ale się muszę przyzwyczaić, bo od września będę miała corsę, a to już w ogóle to wysokich nie należy :D
A to jakby ktoś mówił, że ja dużo jem. Oto dzieło mojej córki ;) :
http://img527.imageshack.us/img527/3387/dsc0094ar7.jpg
By athshe, shot with NIKON D50 at 2007-07-17
-
hahahahha!Nie źle!Ale go załatwiła!!!!!!Moj tak oszczedzał swojego dydusia ze zgnił od srodka,ale go nie przegryzł(grzyb porwał go...i smoczka nie ma)
A saune miałas niezgorsza.Ja wczoraj wsiadłam do auta i myslałam ze zawału dostane taki skubany nagrzany.....ale mis zaraz okna poodtwierał i pognalismy po nową kawę dla pańci....i zakupy ogólne..no ale kawa jak widac jest bardzo wazna w moim zyciu...bo toż ja musze ją zawsze rano wychliptac.Jestem ciekawa jak bede na urlopie....to nie bede mogła z wami nic wypic???Z pewnoscia bede o was myslała:)
buzi buzi Agulka!
-
Witam Athshe :)
No córeczka to głodna była chyba i zjadła tego smoczka :D :D
A jakie masz palny na dziś? Dietkowo będzie na pewno tak???
Buzka
-
Dietkowo na pewno - własnie zjadłam grzeczne śniadanie - dwa kawałki chleba razowego z polędwicą drobiową i pomidorkiem.
Pogoda nawet nie szaleje dziś u nas, jest całkiem przyjemnie, jeśli to się utrzyma, to po południu pójdziemy sobie chyba na rowerek, trzeba korzystać.
Może nawet teraz też gdzieś wyjdziemy, ale to już piechotką. Ale ja mam lenia a córcia przez to w domu siedzi, powinien mnie ktoś ochrzanić.
Choć dziś wyszłyśmy na krótki spacer już przed 8 rano. Ale tylko na pół godzinki
-
hej,
zjadlam takie samo sniadanko
a teraz zagryzam mrozonymi wisniami :)
ktos powinien Cie kopnac, bo w taką pogode, to powinnas zapakowac dziecko na rower i jechac nad najblisze jezioro :) bylam tam na obozie, macie jeziora wokol grudziadza
-
Witam serdecznie.
Nadrobilam zaleglosci w Twoim wateczku.
Widze ze mialas ostatnio chwile 'wiekszego apetytu', nie tylko na jedzenie,ale i na seks. :D :D :D :D .
Mam nadzieje ze zaliczysz egzamin na prawko za pierwszym razem.
Zycze udanej wycieczki rowereowej.
Buzka!!!!.
-
Serdeczne pozdrowienia i usciski srodowe.
Jutro juz mnie nie bedzie na foum, wracam we wtorek, wiec odwiedze Cie we srode.
Trzymaj sie cieputko :D :D
P.S. Coreczka niezle zalatwila smoka :D :D Prawdziwa walke stoczyla :D :D