-
Witajcie weekendowo :)
Dopiero dziś udało mi się "dorwać" do kompa. Wczoraj wróciłam późno bo mama małej Madzi jeszcze zahaczyła o fryzjera ;) No i odrazu pojechaliśmy na zakupy. Na pożegnanie z dotychczasową dietką (a raczej jej brakiem ;) ) zjadłam w Macu cheesburgera i frytki :oops: Ale od dziś Montignac. I tak w menu:
:arrow: na śniadanko zjadłam kromeczkę pełnoziarnistego z twarogiem chudym i dżemem z fruktozą :) Uwielbiam to :D
:arrow: na obiadek zjadlam fasole białą z łososiem w sosie własnym , a na deser garść migdałów :D
:arrow: na kolacje będzie duży jogurt bez cukru
Narazie super się czuje :D
Byłam też na solarium. Nie bardzo chciało mi się wychylać z domu, bo wieje, pada i w ogóle, ale Męzulo mnie zawiózł autkiem :) No i jeszcze zabrał na zakupki do sklepiku. Kupiliśmy sobie trochę kadzidełek, zapachowe świeczki, jakieś pyszne herbatki. Będziemy się relaksować :lol: :lol: :lol:
Wczoraj na zakupach zaszalałam. Oczywiście kupiłam chyba wszytsko co można jeść na Montim. Szafki pełne są różnych ziarenek (soja, soczewica, cieciorka, groch), do tego warzywa, jajka, jogurty bez cukru :) Juz żyję tylko dieta :D :D :D
No i spędziłam troche czasu na dziale kosmetycznym :lol: Kupiłam troche rzeczy. M.in.: masło kakaowe z Ziaji - bo czytałam że dobrze poprawia koloryt skóry, zwłaszcza jak sie korzysta z solarki :) I jeszcze jakiś balsam wyszczuplający z AA SLIM Express czy coś takiego :D W każdym razie znowu zaczynam codzienne smarowania, masowania, pilingi i ćwiczenia, żeby ujędrnić ciało przed latem :) Trzeba działać kompleksowo :D :D :D
No to chyba narazie tyle. Teraz lece pozaglądać co u Was :) :) :)
Buziaki na miły weekend :***
-
Saro, czyżbyś się zakochiwała w maleństwie - urocza sprawa, prawda?
-
Hej Saro, dzieki za wsparcie, ale ja niestety jeszcze trwam w tuczeniu sie zamiast w dietkowaniu ;-(
Saro jako expert od Montiego troche Cie poprawie ;-)
Migdaly nie sa dozwolone, poza tym jak kazde przekaski w Montim. Jesli chcesz wprowadzic 4 posilek to musi to byc cos pelnowartosciowego, np jesli do godz 12 to np kromka z warzywami i serem albo cos tluszczowego. Do sniadania brakuje Ci warzywek, ktore pomagaja w schudnieciu i obnizaja IG wegli.
Poza tym kolacja...jogurt to nie posilek. Dorzuc do niego jakies warzywa i moze tunczyka wsw?
Pomadrowalam sie troche. ;-) Gratuluje zakupkow!
-
athshe coś w tym jest ;) Wiesz, ostatnio dostałam pewną propozycje pracy i sobie pomyślałam że strasznie brakowałoby mi małej :? Normalnie szok. Kocham dzieciaczki i wiele dzieci jest mi bliskich, ale to dziecko to jednak moja praca i nie przewidziałam że tak się przywiąże :? Ale to fajnie bo praca sprawia mi przyjemność a z Madzią mam świetny kontakt :lol: :lol: :lol:
Milady dzięki za wskazówki, ale nie jestem pewna co do ich słusznosci, zwłaszcza w moim przypadku. Odchudzałam się już na Montignacu i to skutecznie ;) Przeczytałam jego dwie książki i tam też migdały są jak najbardziej ok :) Niestety ksiażke porzyczyłam, ale znalazłam stronki z IG m.in. migdałów :) Jak chcesz to zerknij :
http://www.dieta-montignac.pl/viewpage.php?page_id=2
http://www.sfd.pl/IG_-_czyli_dieta_z....-t313830.html
Jem migdały jako dodatek do obiady, taki "zamykacz". Jak dla mnie "deser". Jem ich kilkanaście sztuk :D
Co do jogurtu to mój sprawdzony posiłek na kolacje. Duży chudy jogurt z Jogobelli słodzony aspartanem. Jest sycący i ma sporo białka. Po nim nie jestem głodna i dobrze sie czuje - kocham jogutry :) Czasami jem tez gotowana soję lub jakąś rybe w sosie własnym :)
Dzieki jednak za chęć pomocy :)
Pozdrawiam
-
hello Sara!
Ja zmiast migdałów zjadałam troche pestek dyni......zdrowe i sycące...wiem ze troche kaloryczne ale od paru ziaren nikt jeszcze nie spasł sie na maxa
Ja czuje sie dzis tak zdołowana ze szok..az miło jest poczytac jak ty tryskasz szczesciem i energia.Nie iwem co mi jest...
nudno jak diabli
w tv nic nie ma
misiek spi bo chory..a ja???
najchetniej bym pogadala sobie z jakąs kolezanka,ale kazda mieszka gdzies dalej a jak pomysle o jezdzie autobusem w tę wichure to odechciewa mi sie wszytskiego.W takich momentach żałuje ze nie mam prawka.Wsiałabym w autko i bym pojechala gdzies do kogos..a tak??to sie użalam nad sobą..
ale jak sie nie użalac
zjadłam grochowke i tak mnie wydeło ze ledwo co zapiełam spodnie...tak mnie cisna ze zaraz sie zrzygam...a nie mam nic innego bo wszytsko poprane
obłęd!!!!!!
i ten brzuch
fuck :evil:
-
Rollini,
już Ci odpisałam u Ciebie żebyś postarała się czyms zająć i pamiętała.
JESTEŚMY NA DIECIE !!!
http://www.ekartki.pl/cards_files/0/689_lodowka.gif
Trzymaj sie :***
-
Sara widzę, że ostro bierzesz się za siebie
i podchodzisz profesjonalnie do dietki :D
no i te zakupki, u mnie też by się takie przydały, bo lodówka świeci pustkami dietetycznymi :wink:
no i powodzenia na nowy miesiąc :wink:
pozdr.
-
Hej Saro, chciałam tylko dać znać, że wróciłam i że jak zawsze trzymam za Ciebie kciuki ;-)
-
widze tu dużo energii :D do działania. Ładnie Ci idzie :D Nastawienie znakomite. 3maj się :)
-
Hello SaraP :)
Trzymam kciuki za twoja dietkę w tygodniu 10 :)
I zajefajna ta loduweczka :) Powinnam ją sobie jako pulpit na kompie i telefonie zainstalować ;)
Buziaki i dietkowego dnia życzę