hejka,
no widze ze ladnie ci idzie to trzymanie sie w ryzach :)
trzymaj tak dalej!
Wersja do druku
hejka,
no widze ze ladnie ci idzie to trzymanie sie w ryzach :)
trzymaj tak dalej!
Ekspresowe buziaki posyłam :D:D:D
http://www.vaasan.com/public/en/01_e..._cappucino.jpg
hej słoneczko :)
nie bylo mnie troche, bo ostatnio wciaz mnie glowa boli, a od kompa jeszcze bardziej. Przepraszam :)
ale juz jestem :lol:
i przesylam Ci piatkowe buziaki i zyczenia pieknego weekendu :D
widze, ze ze slodyczami sobie radzisz, ja tez wprowadzilam ograniczenia, bo to co ostatnio robilam ze swoim nieposkromionym apetytem to juz masakra..
co slychac? gdzie jestes?
Miłego weekendu Saro...
Hej :D :D :D
Jak ja nienawidzę oryginalnego Windowsa i wszystkiego co z nim związane :evil: :evil: :evil: :x :x :x
Wczoraj jak przyszłam nie działał komp, bo musiałam przeprowadzić aktualizacje Windowsa :x Wszystko byłoby oki, gdyby nie fakt, że przestała mi działać przeglądarka i nie mogłam sie zalogować na dieta .pl - wkurzona cały dzień byłam :x
Dopiero dziś Mężulo mnie poinstruował, żebym sobie Firefoxa zainstalowała i udało sie do Was przedostać :D :D :D Nawet nie wiecie jak mi się pysio cieszy :D :D :D
Co do kolejnego dnia przerwy, nadal jestem grzeczna. Jem w sumie tyle co na diecie. Staram się o jedzeniu nie myśleć, ale różnie to wychodzi. Wczoraj wpadłam w obsesję, na punkcie brzucha, że jest coraz bardziej obtłuszczony. Trochę porozpaczałam, po czym rzuciłam się w wir brzuszków, wymachów nogami, rowerków :lol: :lol: :lol: No i sporo ćwiczeń porobiłam, czuję sie lepiej i zamierzam w tym postanowieniu o ćwiczeniach trwać :D
Wczoraj szalały u nas burze - w końcu 1 dzień lata ;) ;) ;)
Dobrze ze koleżanka przyszła, bo sie bałam trochę sama siedzieć w firmie ;)
A jutro wielki dzień: ważenie :shock: I wiecie co... jak będzie 58 to będę superszczęśliwa :D Jak coś wzrośnie to będę musiała się zastanowić co z tym fantem zrobić ;)
A tymczasem popracuje odrobinkę, żeby z czystym sumieniem móc Was poodwiedzać :D
Buziaki :***
czołem koleżanko!!
U mnie wczoraj też burzowo było.Błyskało,waliło i nie wiem co jeszcze...a i padało...lało!!
Ja tez byłam chodzącą burzą.Piorunami rzucałam,ze na ulicy ludzie schodzili mi z drogi.Chyba jakas psychiczna jestem.......
a dzis pozarłam loda ....i 3 praliny.......i kawałek pizzy.......jezuuuuuuuuu juz nic nie zjem ..
obiecuje!!!postaram sie jak tylko bede mogła!zeby nie podejsc do lodówki.....
przesyłam buziaki
Twoja rolinka
tzn.ROLOS
wszystkie trzymamy kciuki za upragnione 58 :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
o windowsie to ja też nic nie wiem :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: a co to wogóle windows :?: :D :?: :D :?: :D :?: :D jak cos do jedzenia to biorę :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Hej SaraP
Trzymam kciuki, zeby bylo 58 :) Ja zrobilam sobie odstepstwo od diety, niby nie jadlam duzo ale normalne jedzenie, i niestety ale przytylam troszke, dlatego od jutra robie oczyszczanko przez 7 dni a pozniej moze cos takiego jak kopenhaska, ale zamiast stekow- piersi kurczaka i zamiast szpinaku- brokuly, Lubilam szpinak , ale jakos ostatnio nie moge na niego patrzec.
Pozdrawiam :)
halo halo :D :D :D :D miłego dnia :D :D :D
no i jak tam Sarciu sobotnie wazenie? trzymam kciuki, zeby bylo dobrze :)
Witajcie sobotnio :D
Zacznę od kawusi dla każdego :D
Ostatnio każdy dzień zaczynam od tego płynu ;)
http://images25.fotosik.pl/4/5092af3a98edf020med.jpg
No i niestety złe wieści - 200gram więcej :evil: :evil: :evil:
Najlepsze jest to, że nie potrafię zdiagnozować dlaczego :roll: :x
Jedyne co przychodzi mi na myśl to:
:arrow: odejście od 100% montiego (np. sok z tymbrku z cukrem )
:arrow: spóźniający się okres :roll: To zaczyna mnie martwić, do tego stopnia, że w przyszłym tygodniu robię test ciążowy, jesli nie dostanę okresu :roll:
Przyznaje że trochę mnie to załamało (wzrost wagi) bo przecież sie nie objadam :roll: Myślałam o powrocie do diety, ale tak naprawde to chyba nie najlepszy pomysł. Wiec po prostu w tym tygodniu wracam do codziennego ważenia + 100% Monti.
Problemem jest to, że mały jest wtedy zakres produktów, które moge jeść, bo wciąż większość produktów jest dla mnie "niezdrowa" :roll:
No ale skoro mam szukać sposobu na siebie to nie chce sie poddawac łatwo i nauczyć sie normalnie żyć.
Najfajniejsze było to że w tym tygodniu nie brakowało mi energii :D :D :D
A ostatnio bardzo mnie to męczyło. Teraz już nie mam tego problemu :D
Teraz jestem w pracy tylko na chwile :) Jeszcze musze poszukać hotelu dla psa :roll: Jedziemy na urlop w przyszłym tygodniu (w niedziele), no i nie chcemy brać psiaka ze sobą. A słyszałam że są u nas fajne hotele prywatne dla psiaków, wiec zobaczymy... Chyba że teściowa sie zgodzi nim zaopiekować :roll: No nic - zobaczymy :D
Potem jeszcze do sklepu ze zdrową żywnością ;)
Tymczasem życzę Wam milutkiego weekendu i ładnego dietkowania :D
Buziaki pozytywne śle :D :D :D
Pozdrawiam cieplusio :D:D
http://img440.imageshack.us/img440/3510/15jl2.jpg
Shot with unknown at 1969-12-31
czołem Sara!Gdzie wyjeżdzasz?
Daj znac co z okresem....a dlaczego juz dzis nie zrobisz sobie testu??Lubisz życ w niepewnosci??ja chyba bym oszalała.Dwa dni mi sie spoznia i juz lece do apteki;-)
hihihi
buzka
ps.A własciwie chciałabys teraz bobaska?
Hej :D
Zaraz zbieram sie do domciu :) Dzis tak wyjątkowo krótko w pracy, bardzo sie ciesze, bo zrobie porządki w domciu :D :D :D
kiciumiciu :D Nie mogę znaleźć Twojego wąteczka, może w podpisie dasz linka :?: Chętnie Cie wespre :D
rolini wyjeżdżamy nad zalew Czorsztyński :D Uwielbiam połączenie gór i wody :D :D :D
Byliśmy tam w podróży poślubnej. 9 lipca mamy 2 lata rocznice ślubu, wiec prawie pokrywa sie z urlopem ;)
Co do testu, wolę poczekać. Bo spóźnia mi sie "dopiero" tydzień ;) Nie chce panikować, tymbardziej że czasem sie zdarzają u mnie spóxnienia. Co do chęci posiadania baby to nie teraz. Jeszcze nie, ale jeśli będzie to ok ;) :D Pomyślimy wtedy jak poukładać palny życiowe na nowo. Jakoś damy rade :D Tymbardziej że kocham dzieci :) Ale uważam że jeszcze mój czas nie nadszedł. No i dieta - w końcu udało mi sie schudnąć i znowu mam przytyć ;) :D
Buziaki weekendowe
Pozdrawiam serdecznie :) A to 200 gram to może przez zbliżający się okres :) Trzymaj się :) :) :) :)
hej ho :)
Saruś po pierwsze to ja tak jak rolini, nie wyobrazam sobie nie robic testu, skoro spoznia Ci sie juz tydzien. Dla mnie to nie dopiero, tylko juz :) ja robie juz na drugi dzien :lol: :lol:
po drugie wzrost wagi mozesz miec wlasnie dlatego, ze jednak ten okres nadejdzie, he? przeciez zawsze waga rosnie jak ma nadejsc @ :D
a urlopu zazdroszcze bardzo bardzo... :roll:
acchhh sie rozmarzylam :lol:
ja jeszcze ciagle w wirze sesji i ciągłego stukania, wiec nie bardzo mam czas na - chocby myslenie o wakacjach... :roll:
milego dzionka :)
a dzidzius jak bedzie to zapomnisz o planach, staną się takie... błahe :D
Dzieki Saro wiedzialam ze moge na ciebie liczyc :D oto link ;)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...bbd36b6c4306d5
CZEść KOCHANIE , NIE PRZEJMUJ SIE TYMI 200G PRZECIEZ TO PECHA , WYSTARCZY ZE JESTES PRZED @ LUB W TRAKCIE , I ZALEGAJACA WODA DODAJE PARE DEKO
USZY DO GóRY I NIE PRZEJMUJ SIę !!!
PS................. CODZIENNE WAżENIE NIE JEST DOBRE !! WIERZ MI .LEPIEJ RAZ W TYGODNIU A NAJLEPIEJ TO DWA RAZY W MIESIACU , NO I NIE W TRAKCIE @ :lol:
POZDRAWIAM I BUZIACZKI PRZESYłAM CMOK CMOK CMOK
Witam Saro :)
Jak tam po weekendzie?
Wyjazd nad Zalew Czorsztyński się udał?
Pozdrawiam
Witam, wlasnie wrocilam z weekendu.Jestem strasznie "wymieta", wiec wpadam sie tylko przywitac i juz uciekam.
Buzka :D i milego poniedzialku :!:
Witaj Saro
Jak tam wyjazd?
U mnie tragedia..przytyłam 2 kg jak nei wiecej ..własnie zjadłam 3 paczki i jest mi z tym okropnie ciagle sie ozeram ..wchłaniam co mam na drodze..co mi jest..:(? a miało byc tak pieknie :(Saro wracaj do nas szybko!
wreszcie mam czas,zeby do Ciebie zajrzeć,a tu Ciebie nie ma:] Uciekłaś m i;-) ale odpoczywaj sobie:) Należy Ci się.
Napisz jak było i co się wyjaśniło,czy potrzebny był test,czy też nie":)
Wiesz,ja kiedyś też tak sobie pomyślałam,ze jak w końcu uda mi sie schudnąć,a wtedy zajdę w ciążę,to się .... wkurzę;-) Aczkowliek,jak pojawi się maleństwo,to chyba o figurze tak się nie myśli,tylko ciszy swoim szczęsciem...:]
Wracaj szybko
Saro, a ja ci po własnych doświadczeniach powiem, ze w razie ewentualnej ciąży... nie warto folgować swoim zachciankom. Zwłaszcza, jak ktoś ma skłonności do tycia (jeśli można to tak nazwać). Ja w ciąży przytyłam 25kg i to była tragedia. Pod koniec ważyłam ponad 100kg. Teraz to wydaje mi się nie możliwe, ale to nie było fajne z wielu powodów. Co prawda fizycznie czułam się super, ale osoby z taką nadwagą mają dużo trudniejszy poród, a juz szczegółem jest, że nawet ciuchy w sklepach ciążowych były dla mnie za małe.
Wiem, ze gdy teraz (znaczy za kilka lat) zajdę w ciążę, to dietę zaplanuję albo z dietetykiem, albo z ginekologiem, bo nie chcę znów przechodzić tego samego. Pod koniec diety jadłam tylko poczki i połam colę - już nie powiem, jakie to zdrowe było...
Witam kochane dziewczynki :D :D :D
http://images25.fotosik.pl/7/0e469d571e2b7227.jpg
Na początek małe sprostowanie : na urlop jadę 1 lipca dopiero ;) Teraz jestem jeszcze w domciu :D Ale wyjazd zaliczyłam w weekend i zaraz Wam wszystko opowiadam :D
Zacznę od soboty :D Zleciało jakoś , a drodze powrotnej po pracy odważyłam sie w końcu pójść na solarium :lol: :lol: :lol: Bosko było :D Relaksik 6 minutowy i już mam w planie kolejne wizyty :lol: Tylko nie wiem kiedy dokładnie bo wczoraj sie troszkę przypaliłam na słońcu ;)
Nie wiem czy mogę iść mimo to :?: Nic mi nie jest tylko mam czerwoną skórę, najbardziej buzia :roll: Wygladam troszkę jak "czerwona twarz" ;) Musialam sie mocniej przypudrować ;) ;) ;)
Acha, w sobote po pracy Męzulo przywiózł mi przepiękny bukiet :shock: Normalnie tak mnie zaskoczył :lol: :D :D :D
Już Wam pokauje jaki (z moich ukochanych białych róż) :
http://images24.fotosik.pl/7/cb385b6285c3006e.jpg
PO obiadku pojechaliśmy na zakupy i za butkami dla Mężula, ale nic nie znaleźliśmy :x
Za to jak wróciliśmy do domu wpadliśmy na pomysł wyjazdu nad morze - teraz , juz ;)
No i spakowaliśmy stroje, koc, trochę jedzenia, aparat i w drogę :shock: Od na sponad 600 km. :shock: :shock: :shock: :shock:
Tu w drodze:
http://images25.fotosik.pl/7/46a5a61c5b59209emed.jpg
Wyjechaliśmy przed 23ą, a na miejscu w Ustce bylisy o 9ej rano. :shock: :D :D :D
Najpierw śniadanko na prawie pustej plaży :D
Potem zwiedzanie okolicy, poszukiwanie muszelek ;) i jadza jakims dziwnym pojazdem napędzanym siłą miesni (co czułam :lol: ) Dłuuugi spacer plażą :D
Potem obiadek, oczywiście ryba :D
Deser (gofr i lód :shock: ) i odpoczynek na plaży :D :D :D
Mówię Wam, ale się objadłam, ale pozwoliłam sobie ;) ;) ;) W końcu nad morzem byłam dopiero 2 raz w życiu ;)
Fotki ze spacerku nad morzem:
http://images26.fotosik.pl/7/61b6e24ecdf25c6bmed.jpg
http://images27.fotosik.pl/7/1066e14beaa92e54med.jpg
Było wspaniale, nawet na jakiś automatach graliśmy ;) ;) ;)
Co do plaży, to było pięknie i nawet nie czułam sie zakomleksiona :lol: Oczywiście nie skorzystałam ze stroju kompielowego, bo bylo mi bardzo zimno. Wiał wiatr, co mnie zmyliło i spaliłam buzie i nogi od kolan w dół :roll: :roll: ;)
Ale było cudownie i powiem Wam, że dawno tak świetnie sie nie bawiliśmy z Mężem i nie było takich motylków w brzuchach ;) A teraz są :D :D :D
Co do diety, to leżąc na plaży weryfikowałam swoje myślenie i tworzyłam nowy plan.
Doszłam do wniosku, że świat sie nie zawali jeśli zjem gofra, ale też muszę nauczyć się żyć zdrowo. Wiec dodaję wiecej ruchu i odżywiam sie świadomie. Zamierzam też więcej czasu poświecić innym rzeczom, i zając sie moim małżeństwem :D :D :D
A przede wszystkim cieszyć sie wszystkim :D :D :D
Dziś się nie ważyłam. Zrobię to dopiero w piatek :D
Okresu nadal nie ma :roll: Zobaczę jeszcze trochę i w piątek robie test :roll:
A teraz biorę sie za prace, bo przed urlopem muszę wszystko pozamykać :D :D :D
Buziaki wielkie Wam przesyłam i mam dla Was jeszcze jedno zdjęcie z moją kizią ;)
http://images29.fotosik.pl/7/06343c3a73a7db84.jpg
:D :D :D :D :D :D :D
Saro :) no to super weekend przeżyłaś :)
No chyba nie było za ciepło w ten weekend :)
Ale nic :) i tak pięknie wyglądałaś :)
A gofra to bym sama zjadła :D
Pozdrawiam :D
Super są takie niezaplanowane wyjazdy... Rozmarzyłam się... :wink: Świetne fotki - fajna z Ciebie babeczka :D Pozdrawiam serdecznie:*
Fantastyczny weekend, bardzo sie cieszę, ze tak dobrze się bawiłaś. Powtórek życzę. I całego stada motyli :D
Saruniu!
gratuluję Ci cudownego wyjazdu, nawet tego gofra i loda, bardzo dobrze zrobiłaś, tylko proszę Cię - nie miej z tego powodu wyrzutów sumienia! Przeciez tak pięknie schudłaś przez ten czas, jeden lodzik i goferek Ci nie zaszkodzi, jeżeli to nie będzie codziennie, a nie będzie! Przecież MUSISZ żyć normalnie, wiesz już jak się odżywiać, nie można odmawiać sobie wszystkiego, ja wczoraj jadłam sernik na zimno własnej roboty i dzisiaj jestem chudsza o jeden kilogram! To głupi zbieg okoliczności ale pisze Ci to po to żebyś się czasem nie zamartwiała. Bo od tego człowiek wariuje psychicznie. Lepiej więc zjeść tego loda i go potem spalić ćwicząc niż nie zjeść i katowac się myślami o pysznym smaku. Ja gdy sobie zbyt długo czegoś odmawiam, zjem potem tego więcej, tak było z plackami po komunii. :roll: Echh, szkoda gadać. Więc lepiej zjedzmy kawałek sernika czy gofra i dajmy temu spokój!
Trzymam kciuki za Twoją równowagę psychiczną i wierzę, że jesteś mądra babka i Twoja psychika nie cierpi za bardzo z powodu tych 200 g!
Pozdrówka i duuuuuuuuuuuużo buziaków
ps. podziwiam jak zwykle Twojego Męzusia za spontaniczność, wspieranie Ciebie zawsze i wszędzie i za cierpliwość do Twojego dietkowania! Pa
Hej :D
ja też sobei obejrzałam zdjecia :D i wygląasz ślicznie :D i buzię masz cudną i figurę też :D
ależ fajnie spędziłaś ten weekend :D
taki spontaniczny wypad nad morze :D
ech jak ja uwielbiam nasze polskie morze :roll: nigdzie mi nie jest lepiej niż tam :D
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :D
ale śliczny kotek!
a jak zobaczyłam Twoje fotki to aż mi mowe odjebło! GRATULACJE!!!!
wyglądasz teraz świetnie!!! rewelacja!!! :roll: :roll:
Witaj :) Ale śliczne jesteście z kicią :) Pozdrawiam serdecznie :)
hej dziubol :*
ales Ty chudzina :roll: :lol:
sliczna jak ta lala :D
a kizia mizia slodziakowata, ja uwielbiam koty :lol:
a zakochani to Wy chyba jestescie w sobie bardzo, he? :D
Jak zobaczyłam Twoje zdjęcia, to mi szczęka na kolana opadła. Super efekt! Czyli jednak można się pięknie odchudzić! Jestem pełna podziwu!
czesc sarunia :)
widze że u Ciebie tez był super weekend :) jeju jak ja kocham morze , a jeszcze bardziej kocham spontaniczne wycieczki, nie planowane, pakuje sie i jade :) szkoda ze ode mnie nad morze jest tak daleko :) myśle własnie gdzie by tu jechac na wakacje, w sumie w tunezji byłam na weekendzie majowym i to traktowałam jako wakacje tegoroczne, bo wiadomo ile to kasy kosztuje , ale jakos mi tak smutno ze nie jade nigdzie, moze wiec jakis weekend chociaz :) nad morzem np albo w góry , wkońcu zdobyć Giewont :) ale to zobaczymy
Trzymaj sie dzielnie :) pozdrawiam i miłego dnia , papap
Cześć Sarcia!
Jakaś ty fotogeniczna.Na kazdym zdjeciu wyglądasz super...ja to musze setkę przerzucic zeby znalesc choc jedno.......ale tak niektórzy mają:)
Az pozazdrosciłam ci tego szumu fal,i stopek zanurzonych w naszym morzu....a ja??
musze czekac jeszcze miesiąc
ponad miesiąc
i wyskocze na plaże jak wieloryb...........o ile wogóle wbije sie w moj strój kąpielowy.....
Ale supcio zdjatka. Wczesniej nic nie zamieszczalas, a teraz jak sie rozchulalas :D :D
Ten spontaniczny wyjazd nad morze -super, takie to bylo romantyczne :D :D
Buzka i milego wtorku :D
hello
Sarunio kochana dziekuje za odzew..
naprawde slicznie wyszłas na tych zdjeciach i chudzinka z Ciebie ze hej!
super ja tez tak chce...wiem jednak ze potrzebuje dystansu troche do tego wszystkiego i nie musze na gwałtu rety nigdzie sie spieszyc..kupie najwyzej wieksza sukienke na wesele...zamierzam sie dobrze bawic a waga spadnie z czasem:) jak nie bede o niej myslec wiec pozbede sie tych 2 kg ktore mi przybyło a potem postaram sie utrzymac wage i bedzie ok:)
Pozdrawiam Cie kochana!:)
Saro,wyglądasz pięknie ,kwitnąco ..po prostu ślicznie! Na każdym zdjeciu ładniej:)
Aż się nie chce wierzyc,ze kiedyś byłaś grubsza:] Ślicznie teraz wygladasz!!
Witajcie kobietki :D :D :D
http://img301.imageshack.us/img301/4295/glitt219xt.gif
Dziękuje za te wszystkie pochlebne wypowiedzi :oops: Normalnie mnie zawstydzacie :oops: :roll: Ale bardzo Wam dziękuje :D :D :D Skoro Wy mówicie że nie jest ze mną źle, to pewnie coś w tym jest i ja po prostu postrzegam sie gorzej :roll: Wydaje mi sie że jeszcze przede mna dłuuuga droga do wyglądania jak bym chciała :roll: Wczoraj kupiłam sobie Therm Line II bo czytalam dużo pozytywnych opinii o nim, a poza tym mam nadzieje że mnie zdopinguje, żeby ładnie się trzymać i jeszcze coś zrzucić i że będzie mi sie chciało bardziej ćwiczyć :lol: :lol: ;)
Od dziś zaczynam kuracje (to moj pierwszy wspomagacz diety). Narazie czuje sie super :D W końcu mam duuuużo energii, nie jestem ospała i co najważniejsze ZUPEŁNIE NIE CHCE MI SIE JEŚĆ :D :D :D Załatwiłam na mieście rano pare spraw, byłam oddać krew :D (pani doktor powiedziała że mam świetną morfologię krwi i ciśnienie 120/80 - czyli idealnie :D :D :D ) Bardzo sie ucieszyłam, bo jestem niskociśnieniowcem :D :D :D
Waga stoi w miejscu :roll: Mam nadzieje ze dzieki tym tabsom spadnie ;)
Za oddanie krwi dostałam jak zwykle:
:arrow: czekolady (chyba z 5 sztuk)
:arrow: batona Elitesse
:arrow: kawe
:arrow: konserwę ;)
Czyli nic dla mnie :shock: To ja sie mecze w wylewam z siebie krew, a oni takie cos :lol: :lol: :lol:
Mąż sie ucieszy z tych smakołyków :D :D :D
Teraz wracam do pracki, trzeba by popracować trochę przed urlopem :lol: :lol: :lol:
Kitolka dzięki wielkie :* Wiesz, ja w sumie nie przepadam za morzem, za to kocham góry :D Ale muszę przyznac, że jak teraz tam bylam, to po raz pierwszy od hohoho udało mi się nie myśleć ;) Tzn. nie przytłaczały mnie problemy, troski, dietowy stres, tylko myśli płynęly poza mną. Szum morza tak mnie zrelaksował że byłam w szoku ;) Super przeżycie :D
agapinko dziekuje :*
tootsie dziekuje bardzo :D :D :D Milo mi to słyszeć. Jeszcze trochę pracy mi zostało nad sobą,ale też nad moją głową, ktora nie przyjęla jeszcze do końca do wiadomości, że już nie jestem taka gruba :roll:
qqłka dzięki :D Ale kićka jest zdecydowanie piękniejsza :D :D :D
ago powiedziała chudzina do chudziny ;) ;) ;) :P
Ja tez kocham koty :D :D :D
A z Męzulem to faktycznie zakochani jesteśmy bardzo :D Wkładamy w nasz związek duuużo pracy, jesteśmy razem "świadomie". Mamy nadzieje że dzieki temu na zawsze uda nam sie zachowac tą magię, bliskość i uczucia które są między nami :D :D :D
fruktelka witam nową koleżankę i zapraszam do wspolnego wspeurania się. Bardzo sie cieszę, że uważasz że ładnie udało mi schudnąć :D Pozdrawiam
sobolciu super miałaś majówkę :D :D :D Wiesz, naprawde warto zaszaleć. Ja wiem , ze teraz będziemy musieli poczynić trochę wyrzeczeń za ten wyjazd :roll: Np. nie pomalujemy kuchni :( No ale wiem że było warto :D Bo w życiu podobno bardziej się żałuje tego co sie nie zrobilo, niż to co się zrobiło zrobilo :D :D ;) ;)
rolini wiesz rolini, ja fotogeniczna tez nie jestem, ale mamy cyfrowke, wiec jak zrobimy 300 zdjęć to coś sie da wybrać ;) ;) :lol: :lol:
A z tym wyjazdem to świetna motywacja :D wiesz, możesz to wykorzystać. Miesiąc pięknej diety i na plaży na pewno będziesz czuła sie piękniej :D :D :D
myszko same tego chciałyście :twisted: :twisted: :twisted:
Teraz sie nie opędzicie od mojego widoku ;) ;) ;)
Ośmiorniczko milo mi słyszeć taką rozsądną wypowiedź :D :D :D Super :D I pamietaj baw sie cudownie, bo co Ci da zamartwianie sie. Od tego kiloski nie polecą. A super zabawę będziesz pamiętać na zawsze :D :D :D
syciu :oops: dziekuje :D
Buziaki dziewczynki. Zaraz lecę Was poodwiedzać, tylko zjem obiadek :D Dziś makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym - SUPER :D :D :D
Hej :D
Sara :D wklejaj jak najwięcej zdjęć :D ja wuwielbiam oglądać wasze fotki, czuję sie jeszcze blizej was wtedy :D tak samo sie czuję wklejając swoje zdjecia :D
Cieszę sie że tak dobrze ci sie z meżem układa :D to bardzo ważne, często ważniejsze niż pieniądze czy praca :D
pozdrawiam :D i życze miłego dnia :D