No dobra. Day 3
Rano solidny spacer mi się zrobił w butach na 9-centymetrowych obcasach dodajmy, więc mięśnie łydek uznaję za solidnie przećwiczone.
Późno popołudniu mam ten pilates, chcę jeszcze skoczyć przed nim (jakoś spróbuję wepchnąć te 40 minut dodatkowo) na siłownię. Wieczorem jest mecz, aja kibicka, wiec fajnie, ale też sie martwię, że zwykle na meczu to piwo i chipsy serwuję. Hm. Spróbuję dać radę i wytrwać na coli light

Jak wam idzie? Kurcze, czuje że nic nie chudnę Mam jeszcze pytanie off-topic: czy któraś z was wie ile kalorii ma kabanos??? Wiem, ze jest temat o kaloriach, ale to nic pilnego, po prostu czasem sobie jednego jem i sie zastanawiam.. Taki drobiowy