Strona 7 z 9 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 90

Wątek: ;) chcę znów być sobą ;)

  1. #61
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Maszeńko... gratuluję tego wysiłku no i tych 30 km przejechanych No dziewczyno... muszisz się sprężać... jutro wielki dzień
    Ja też jutro się widzę z moim... ale jest pewien problem... na pewno z nim nie pospalam kalorii... złapało mnie zapalenie... no wiesz czego... i do kompletu grzybica matko... ja zawsze mam szczęście
    A wracając jeszcze do twojej wagi... wierzę, że jutro bęzie niższa... no i będziesz na pewno piękna i czarująca... maż zauważy różnicę
    MNilutkiego dzionka

  2. #62
    Awatar diznev
    diznev jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    he he, .....to jest nas trzy, które jutro powitaja swoich mężusiów, mój jutro tez wraca do domku
    A co do tych mgiel ochydnych, to z podrózy która miala trwać 2 godziny zrobilo się 10, bo samolot nie mógl w Katowicach wylądować taka byla ponoc mgla i wywieźli ich (mojego męża i resztę ) do Rzeszowa Mala róznica ok 300km

    Masza ciekawa jestem jutrzejszej wagi, napisz nam tutaj szybciutko
    Ucaluj swojego aniolka

    pa pa

  3. #63
    masza25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    uwaga...uwaga....proszę spojrzeć na moją wagę !!!!

    prawie dwa tygonie i prawie 5 kg - ale radość !!

    z tego szczęścia wskoczyłam o 7.00 na rowerek i przejechałam 16km, to mój rekord na razie.

    tak, tak, dziewczyny - mój mąż a pewno zauważy różnicę. nie pozna mnie i marysi, dziecko przez dwa tygodnie potrafi się tak zmienić . szykujemy mieszkanko, robimy pyszną kolację i będziemy czekały....ale fajnie.

    pozdrawiam wszystkich mocno!!

  4. #64
    doty22 Guest

    Domyślnie

    masza... Gratuluję Dziewczyno... ślicznie Ci idzie ta dietka i na wiosnę będziesz laseczka... ze ho ho ho
    A wiem co to za uczucie, jak sieczeka z motylkami w brzuchu na przyjazd meża... co powie... jak się przywita... czy zauważy...
    Jestem pewna że zauwazy, i na pewno powie, że jesteś jego słońcem na niebie ... no a MArysia... na pewno urosła... rozwinęła się jak mały kwiatuszek
    Pozdrawiam i Ciesze się z sukcesu... no i tych 16km przejechanych... kochana... dajesz radę... i tak trzymać

  5. #65
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    masza idziesz jak burza
    maz na pwno nie pozna Cie i malutkiej no a 5 kg w 2 tyg to niezly wynik no ale masz takie wsparcie super i tesciowie i maz musi Ci sie udac gratuluje i sciskam

  6. #66
    Awatar diznev
    diznev jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    Hej masza!!!!

    Ale super!!! Gratulacje!!!! Spisalaś się na medal, albo nawet dwa
    Qurczę muszę Cię gonić z tymi kiloskam
    A mój mężuś już wrócil, ale niestety szybko do pracy musial jechać

    Jeszcze raz gratuluję, tak trzymaj i udanej kolacji


  7. #67
    Guest

    Domyślnie

    hej ho masza!!
    wiesz, tak sie zastanawiam - jakim cudem niektórym kilosy tak lecą w dół, a niektorzy czekają po 2-3 tygodnie, żeby choć drgnęla waga....ale doszłam do wniosku, że twoje kilogramy, to są te ciążowe jeszcze, co to by nawet bez diety spadły. a skoro tak dzielnie dietkujesz i cwiczysz - myślę, ze wrócisz do swojej dawnej wagi szybko....
    sorry , moze to niedyskretne pytanie, ale jak ci sie udało nastukać 30 kilogramów w ciąży?? ja przytyłam ,0w obu ok.20, niczego sobie nie żałując .??

    miłego weekendu z mężem. pa

  8. #68
    Awatar diznev
    diznev jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    Hej masza jutro mierzenie co?
    Ciekawa jestem wyników
    Będę jutro zagladać z drżeniem serca na centymetr i na Twój topik również

  9. #69
    masza25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzień dobry wszystkim!!
    chociaż ten dzień jest taki pochmurny, a ja smutna , bo znów sama - to jednak mam też dobre wiesci do zakomunikowania. centymetry znikają w szybkim tempie, widać to po ubraniach, które zaczynają smętnie wisieć. waga troszkę spadła (liczyłam na więcej).
    milushka - odnośnie twojego pytania - udało mi się dobić do 30kg słodkościami (ciasta mamusi i teściowej, po 5 kubków kakao dziennie, czekoladki itd.)

    biegnę teraz na rowerek, a potem siadam i czytam co u was

  10. #70
    Guest

    Domyślnie

    Dzień dobry
    Gratuluje znikających centymetrów
    A waga, że troszkę, to co, ważne, że spada Lepiej systematycznie po troszku niż skok duży a potem długo, długo nic (bo cholery można dostać )
    Miłego dnia

Strona 7 z 9 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •