Martynki wy to macie zapędy, ja nienawidze biegać, i nigdy nie lubiłam. Ale poszłabym sobie na basen, ale już za późno, moze jutro Piotrka wyciągne :wink:
A ja mam 168cm, i też wyglądam okropnie :!:
Wersja do druku
Martynki wy to macie zapędy, ja nienawidze biegać, i nigdy nie lubiłam. Ale poszłabym sobie na basen, ale już za późno, moze jutro Piotrka wyciągne :wink:
A ja mam 168cm, i też wyglądam okropnie :!:
ja nie lubie jak ktoś mnie zmusza żeby biegać (np. na wf-ie :-?). w ogóle nie lubie jak się mnie zmusza do czegokolwiek :-P
ale tak dla siebie to lubie ;-) w wiosne troche biegałam ale później bylam na wycieczce wybiłam się z rytmu i przestałam :roll:
a wczoraj nic nie ćwiczyłam przez @a dziś mi się nie chce. jutro ide na aerobik i może w sobote wpadne na basenik bo dawno nie byłam ^^
dobry pomysł kochana :-*
piękne plany :D trzymam kciuki za realizacje :)
dobrze będzie ;-)
ale jestem głodna :roll:
pójde się chyba umyć i spać! 8)
Martynko postanowiłam zawitać do Twojego wątku tak jak Ty zawitałaś u mnie :D
heh :-D
zapraszam.zapraszam :-*
Miłego dnia:)Buźka
milutkiego dzionka :*
wiecie co?
wczoraj wymyśliłam sobie że założe dziś spódniczke do szkoły ale kurcze nie miałam rajstop. więc jak przechodziłam przez taką halę targową to sobie je kupiłam. i dziś rano je zakładam a one takie wielkie że sobie je pod szyje mogłam podciągnać :-D i to nie ze takie długie nogawki tylko ten taki klin czy jak to się nazywa to taki długi był :-P ale uparłm się że założe te kiecke i cały dzień te fajstopy podciągałam-a miałam je gdzies pod cyckami :-P
dzis zjadłam:
2 bułki grahamki z pasztetem 600
batonik cookie crisp 90
pomarańcz 65
pierś z kurczaka 145
dwa jajka 180
ziemniaki 70
mandarynki 125
:arrow: razem ok.1280
ale pewnie coś jeszcze zjem dziś bo ide na aerobik i wróce głodna jak wilk :-D
miłych ćwiczonek :) ślicznie sobie radzisz :D jestem z Ciebie dumna :)
No i ja oczywiście też :D
ojjjj moje kochane dziewuszki :-*
własnie wróciłam z aerobiku i było świetnie. uśmiałam się strasznie mimo że pod koniec to już wymiękałam i jestem nie tyle co zziajana i zgrzana co bolą mnie wszystkie mięśnie! wszystkie! :? ale ponoc to tak na początku jest a później się wyrobie 8) i w ogóle wykupiłam sobie karnet i mam co tydzień w niedziele saune za darmo :-D suuuuuper. słyszałam że sauna jest świetna. i w ogóle przyszłam taka wygłodniała że zjadłam 3 mandarynki i jogurt czyli razem ok. 225 kalorii :roll:
więc dziś ok.1500 kalorii ;-)w sumie ładnie bo limicik mam 1600 :-P
a teraz sobie siedze a przede mną herbatka slim figura spalanie i zielona i popijam raz jedną raz drugą i tak mi jakoś błoooogoooo...
Ja tez na zmianę piję Slim i zielona :D Pyszne ;D
a ja mam moją zieloną herbatkę zakupioną w aptece i jest taka fajna jakaś ze smakuje brzoskwiniami... mniam :-D
Też muszę wypróbować jak mi się moja skończy jakiejś smakowej:)
ja mam cytrynową i brzoskwiniową ale brzoskwiniowa lepsza :-P
A ten limicik to jak na stale, czy tylko dzisiaj? :)
póki co na stałe. :wink: normalnie jadłam dużo kalorii. wręcz bardzo dużo i takie nagłe ograniczenie do 1000 kalorii kończyło się po tygodniu jednym wielkim zarciem. więc postanowiłam że zaczne spokojnie,zwiększe aktywność fizyczną i po malutku, po troszeczkę będe zmniejszać ilość spożywanych kalorii...póki co jem ich 1600-jak się przyzwyczaje i przestane odczuwać głód to zmniejsze. ;-)
miłęgo dzionka :*
SCHUDŁAM KILOGRAM :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D
gratuluje jestem z Ciebie bardzo dumna :!: :)
I JA TEŻ :D
To dla Ciebie :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
Ja również gratuluję :D :*
jak dzisiaj poszło :?: :)
no ładnie mi poszło ;-)
jeśli chodzi o aktywność fizyczną to byłam na spacerze z koleżanką-niby nie dużo ale zawsze coś :-P
a zjadłam dziś:
chleb graham 215
pasztet 35
almette 35
pomarańcza 30
batonik corny 100
makaron 200
parówki 360
jajka na twardo 160
herbatka nestea 160
chrupki kukurydziane 140
dwie mandarynki 60
:arrow: razem ok.1520 kalorii :-D
a teraz podśpiewuje i czytam macbetha. ten kilogram sprawił że mam dobry humor cały dzień :-D
ślicznie :)
dzięki :-*
i to już 5 dzień ładnego dietkowania będzie.
jak to leci :-D
zaskakuje sama siebie-juz tyle czasu a ja w sumie ani razu nie byłam tak na prawde głodna i prawie w ogole nie musze sie ograniczac :-D ah. życ nie umierać na takiej diecie :-P tylko wszystko mnie boli po tym aerobiku :-P
nie narzekaj że boli czujesz że masz mieśnie :D:D ja napoczątku po rowerku i rano chodzić nie mogłam :D
dobranoc;*
BRAWO!!! PIĘKNIE CI IDZIE :D
ide spac kochane bo powolutku robie się glodna a po za tym jutro rano musze iść do kościoła-bleh....
buziaki ślimaki :-P :-*
DOBRANOC :D
nie ma to jak jeść o 1 w nocy.
ale tylko pół mandarynki więc powiedzmy że do wybaczenia...
E...........pół mandarynki to 12 kcal. :D Przejdziesz sie dwa razy pop domu i znikną :D
Dobrze, że tylko pół mandarynki... Ja jak jestem glodna wieczorem (tak już mocno wieczorem, bo po 22) to potrafię sobie zafundować jakieś kanapeczki czy coś w tym stulu, blee :? No ale to się zdarza rzadko :D
Miłego dnia :)
Gratuluje straconego kilogramka :D A plan masz świetny, naprawde lepiej jesc 1500 i nie miec napadów niż się ograniczac a poźniej wszystko nadrabiać. Muszę tez nad tym pomyśleć :roll:
życze miłego dzionka :* pół mandarynki co to jest :D:D wybaczamy :)
dzieki dziewczynki :-D :-*
Miłej niedzieli ;-)
jak dzisiaj poszło :?: :)
znowu brakuje mi czasu.
do Was kochane wpadne albo jutro albo we Wtorek z przewagą na wtorek.
przepraszam :-*(
a dziś:
chlebek z pasztetem 230
ciastka 100
mleko 120
pierś z kurczaka 155
marchewka 40
ziemniaki 65
jogurt 260
batonik cyni minis 100
batonik chocapic 110
mandarynka 30
barsz czerwony 50
:arrow: razem około 1330 kalorii.