ślicznie Słonko :*
Wersja do druku
ślicznie Słonko :*
Jej... a dziś znowu warsztaty i znowu wyjde z domu o 7:30 i wróce o 20:30 i jedyna przerwa jaka mnie czeka to droga ze szkoły do teatru....wrrrr....uwielbiam warsztaty ale czasem są męczące i to strasznie! nie dość że trwają 4 godziny-i nie są to 4 godziny obijania się to jeszcze musze chodzić na nie prosto po szkole bo inaczej bym nie zdąrzyła a tego dnia mam 8 lekcji i ledwo ledwo wystarcza mi czasu żeby dojechać do teatru. a po za tym zawsze z koleżanką kupywałyśmy w drodze jakiegoś batona,tosta,hamburgera,bułke słodką itp a tym razem musze się bez tego obejść. no ale wziełam sobie dodatkową bułke z domku więc nie powinno być tak źle. dobra ide jeść śniadanko bo zaraz nie zdąrze. ciao :-*
miłego dzionkaa :)
dupa blada.
dziś 100 kalorii wiecej niz byc powinno.
a wszystko przez to że odwołali mi warsztaty i mi cały plan jedzonka na dzisiejszy dzien tym popsuli :twisted:
no ale podołałam chociaż o godz. 20 miałam taką ochote na tosty że myslałam że mnie coś trafi. :-P
ale w zamian za to że zjdałam więcej byłam na spacerku, poskakałam troszkę i potańczyłam więc mam nadzieje ze sie wyrowna.
więc:
3 bułki grahamki 795
2 parowki 330
pasztet 20
almette 30
margaryna 10
ketchup 65
sok porzeczkowy 85
batonik cheerios 90
jabłko 65
batonik corny 100
barszcz czerwony 40
2 mandarynki 70
:arrow: razem 1700. :roll:
wyrównało się :)następnym razem plan awaryjny prosze obmyśleć :)
:-P ok.musze wymyslic plan B. :-D
już tydzień dietki minął ;-)
jak ten czas szybko leci :-D
miłego dzionka Kochana :)
jak będę wazyć 65 kg to zrobie sobie drugą dziurkę w uchu a jak 60 to kolczyka w pępku :-D i już :-P zawsze tego chciałam ale jakoś tak nie było okazji/odwagi. ale teraz się zdecydowałam. i właściwie to chciałam iść do salonu już dziś ale zmieniłam zdanie i postanowiłam to potraktować jak swego rodzaju nagrode ;-)
dziś dobrze. jak narazie jakieś 750 kalorii na liczniku ale dopiero co wróciłam i zaraz biore się za jakiś obiad czy coś :-P
a na 18:30 idę na aerobik ;-)
Miłego dnia :-*
ja szalałam na punkcie kolczyka w pępku jak ważyłam już 48kg rto odechciało mi sie bo kazda panna go w klasie miała :x przeszło mi :D:D
[color=indigoA ja nie mam żadnego kolczyka nigdzie i mi jest z tym dobrze:)Na samą myś o tym ze miałabym sobie przekłuć ucho czy pępek to mnie ciarki przechodzą :roll: Pozdrawiam][/color]
:-P a mi się zawsze podobały kolczyki w pępku -odkąd mialam jakieś 11 lat i zrobiła go sobie moja kuzynka-wiecie taki mój niedościgniony wzór okresu dziecięcego :-P
hehe :D dziwnie wygladałabym w mundurku pani dr z tym kolczykiem :D:D
:-P no tak troszkę :-D
ale ja dopiero jestem w liceum więc będę wyglądać jak najbardziej :-D
dziś zjadłam:
-2 bułki grahamki z pasztetem 570
- mandarynki 85
-batonik cornflakes 80
-jogurt 150
-musli 150
-pomarańcza 65
-herbatka z cukrem i cytrynką 40
-jabłko 85
:arrow: razem: ok.1230 kalorii.
a do tego godzinka aerobiku i troszkę nawet w drodze powrotnej pobiegłam :-P
czyli że dobrze jest :-D
a w ogóle to moja przyjaciółka dziś bardzo mnie zaskoczyła. i to tak pozytywnie.
bo ja to odchudzam się "od zawsze" i dlatego do tej pory się ze mnie śmiała i nie wierzyła że mi się uda, a dziś kiedy zapytała sie mnie kiedy idziemy na zakupy po ciuszki jakies a ja jej na to odparłam ze poczekam az schudne bo teraz nie ma sensu wydawac pieniedzy to ona nie odpowiedziala tak jak zazwyczaj na moje tego typu postanowienia czyli ze "dobra dobra juz ja widze tą twoją diete. to chodz chociaż ze mną." tylko powiedziała "ok. to ja poczekam z tobą." kochana ;-)-nareszcie we mnie wierzy :-D i nawet nie je przy mnie słodyczy... 8) :P
super sobie poradziłaś :D:D no prosze jakie miłe zaskoczenie :) my też wierzymy w Ciebie bardzo :)
Fajnie rzeczywiście coś takiego usłyszeć :D
kochane dziewczynki ja ide już spać bo późno :-*
dobrej nocki ;-)
DOBRANOC :D
kolorowych snów :*
schudłam kolejny kilogram :-D :-D :-D
i tym samym osiągnełam cel numer jeden ;-) i już 1/4 drogi za mną :-D
gratuluje :) super Ci idzie :)
miłego dzionka :)
Świetnie :D GRATULUJĘ :D
jak dzisiaj idzie :?:
dziś zjadłam:
-jogurt z musli 265
-bułka z serkiem topionym 270
-pomarańcza 65
-batonik nestle cornflakes 80
-jogurt z musli 280
-zupa jarzynowa 130
-czekolada 100
-batonik corny big 240
:arrow: razem około 1400 kalorii
i mam straszny nastrój, nie chce mi się totalnie NIC i mam wszystko głeboko w ... .
a do tego 56 kartek czystej pamięciówki i... ehhh... :-?
ja też nie mam siły i ochoty na nic :) nie jesteś sama :D
a propo kcal bardzo ładnie :)
dzięki kochana ;-)
bożeeeeeee....kopnij mnie ktoś w dupe :-P może wtedy się ruszę :x :?
kop ... kop ... kop :)
do roboty :)
Gratuluje kilogramka:)Ja już sie nie moge doczekać poniedziałku i mojego ważenia:)
Pozdrawiam:)
ja następne ważenie w sobote ;-)
ja dzisiaj wskoczyłam na wage :D:D waże sie co wtorek ale mam dostać @ w ten dzionek :x dlatego zważe się po @
miłęgo dzionkaa :)
ojejjjj...
byłam dziś na siłowni :-D
i czuje się naprawde FANTASTYCZNIE! trener przemiły a ta wszechobecna obecność facetów motywuje i to cholernie! :-D ach. mówie Wam siłownia to świetna sprawa. jeżeli tylko możecie to polecam. i chociaż jestem strasznie zmęczona, i jutro pewnie będe miała problemy ze wstaniem z łóżka spaliłam dziś mnóstwo kalorii i czuje się naprawde SUPER :-D
a dziś:
-jogurt z płatkami 215
-bułka z serkiem topionym i keczupem 310
-czekolada 140
-corny 120
-cukierek 20
-jabłko 50
-pierogi 395
-nesquik 105
-bułka 230
:arrow: razem ok. 1590
i jestem tak zmęczona że pije herbatke, myje się i ide spac :-*
pa :-*
gratuluje , superr :) dodatkowa motywacja Ci afceci :P
miłych snów :*
No super super :D
ale ja jestem zdolne dziecko :-D
po wczorajszej siłowni -mimo że wycisk był niezły- nie boli mnie NIC oprócz tyłka :-D
ani ręce ani nogi ani brzuch :-P jedynie tyłek :-P i nie wiem jak ja wysiedze 7 godzin w szkole! a po szkole jedziemy z dziewczynkami do McDonalda ;-) (raczej nic nie zjem ale zobaczymy:-)), do koleżanki która jest chora, na koncert muzyki alternatywnej (cały dochód na rzecz Wielkiej Orkiestry Świąteznej Pomocy) i jeszcze do filharmonii (muzyka lat 60' i 70') i kurde jeżeli dojade do domu na 22 to będzie sukces ;-) buziaki :-* postaram się wpaść jeszcze dziś ale nie wiem czy dam rade... :roll:
dzionek ślicznie się zapowiada :) miłej zabawy :D
Rzeczywiście dzień zapowiada się super. Tylko pozazdrościć. :D Udanego dietkowania, nie daj się fast foodom :D
już jestem ;-)
jednak nie poszłam do filharmonii :-P nie zdąrzyłyśmy. i jestem z siebie strasznie dumna. bo w McDonaldzie wypiłam tylko gorącą czekoladę, nie zjadłam pączka którego przyniosła mi Anett (ma sieć piekarni wiec zawsze przynosi nam jakieś pyszności:-P) a jak siedziałyśmy u Pauli i jej mama wniosła "basie" to chociaż myślałam że mnie skręci nie ruszyłam ani kęsa :-D wypiłam tylko herbatke z cukrem i cytrynką ;-)
więc dziś:
-jogurt 300
-nestle frutina 200
-chocapic 105
-jabłko 50
-bułka z szynką 215
-pierogi ruskie 475
-gorąca czekolada 85
-herbatka z cukrem 40
-mandarynka 20
:arrow: razem ok. 1490
więc plus dla mnie. a jutro się waże i kurcze tak bardzo chciałabym 69 :-(
dzisiaj super :) trzymam kciuki za jutro :*