-
Juz po 8ABS, przysiadach i Wiederku. Stwierdzilam dzis ze mam strasznie slabe plecy bo robiac cwiczenia na brzuch za bardzo obciazam kark ktory mnie strasznie boli potem. Zaraz rowerek przez godzinke zrobie. Nie wiem jak jutro bede cwiczyc bo dostane okres...
-
A dobrze robisz brzuszki? Bo nie powinnien Cię boleć kark...
Jak mówiła moja dawna instruktorka fitness: broda do sufitu przy skłonie (przy tych półpełnych brzuszkach) - trzeba uważać, żeby nie przyciskać brody do ciała - mam nadzieję, że zrozumiałaś
-
Hej Nikoletia!!!
Jak po świętach? U mnie totalna porażka - objadanie na maxa..Jeszcze sie nie zważyałam i aż się boję wchodzić na wagę. Najgorsze jest to, ze mój apatyt jakoś dziwnie wzrósł i tak się rozkręciłam, ze cały czas coś podjadam...CO ROBIC???!!! Beznadzieja...
Ale widze,ze u Ciebie super...i jakoś do ćwiczonek się przekonałaś. Fajnie,ze masz taką silną wolę, bo mi naprawdę tego brakuję. Myśle o tym,zeny przejść na 1000kcal...Ale jak tylko o tym myślę to od razu chce mi się jeść..
Zastanawiam się jak to sobie wytłumaczyć,zeby być konsekwentną i trzymać się celu...Juz sama nie wiem...
-
Brody nie ciagne do kaltki piersiowej dlatego mnie kark boli
Ogolnie to mam straszny problem z oderwaniem gornej czesci plecow jak zaloze rece na kark... jets to dla mnie prawie awykonalne. Wlasnie zeszlam z rowerka i czuje sie bardzo dobrze 
bunny nie tak super. Prawdopodobnie przybralam na wadze chyba ze to woda przed okresem... a jesli nawet nie to na bank nie schudlam
-
Ech, a Nicoleta znowu niezadowolona
Może masz po prostu napiete mieśnie karku od stresu i spędzania dnia w pozycji siedzącej - jakiś zręczny masażysta by się przydał
-
Nie to, ze niezadowolona tylko niepewna a to roznica. pytam bo po co mam robic 42 dni cwiczenia jesli okaze sie, ze wykonywalam je zle :P
-
Miałam na mysli niezadowolenie z wagi i dalsze rozważania o wodzie
-
Aaaaaaaa
No jak tu sie nie denerwowac...juz tyle czasu sie odchudzam a koncowka najgorsza...grrrrrr
-
zawsze wychodząc z dietki spadnie też
powolutku wiem łatwo powiedzieć
ja narazie walcze z poświątalnym i @ kiloskiem tzn 1.5 trzeba sie pozbyć
potem tysiakkk
-
Ale ja nie wychodze z dietki
Ja po prostu jem wiecej bo organizm sie zaczal tego domagac...bron boze koniec
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki