-
Dzięki za linka 
Nie wiem co robic. Doszlam do wniosku, ze obzarstwo w neidziele bylo najugorsza rzecza jaka moglam zrobic. CZemu ??? Bo wczoraj wazylam 55 a dzisiaj 54,5 i nie wiem czy to wina
a) tej tabletki co wzielam
b) tego, ze jem wiecej kalorii
c)tego, ze obazarlam sie w niedziele i jeszcze ze mnie nie zeszlo
Zaczynam sie potwornie denerwowac bo nie moge swobodnie kontrolowac wagi i nie wiem czy tyje czy chudne...
Przepraszam za wczorajsza nieobecnosc ale mialam okropna migrene a co najgorsze dzisiaj zaliczenie...spalam wczoraj do 22 i dopeiro wtedy bylam w stanie sie nauczyc czegokolkwiekk
Prosze dziewczyny, 3 majcie kciuki bo od tego zalezy czy bede miala wrzesien czy nie , a nie chce tego drugiego
Jedynym plusem dnia wczorajszego bylo to, ze zwolnila mnie z egzaminu z gramatyki opisowej i postawiola 4, ufff, cos do tylu
BTW
Zjadlam wczoraj jednego krokieta z kapusta i grzybami100g. Znowu konsternacja bo nie wiedzialam jak policzyc. Policzylam 160 ale pewnie malo...juz sama nie wiem
-
ok, trzymam za Ciebie kciuki ;* na pewno to zaliczysz 
udanego czwartku ;*;*
-
Udanego i pogodnego czwartku
Pozdrawiam!
-
3mamy
może nie wskakuj codziennie an wagę bo doskonale wiesz że czasami z dnia na dzień mimo że nie zjemy więcej ważymy więcej wiec spokojnie trzymaj się limiciku i sytuacja powinna się unormować
ale zero smutania się
bo dostaniesz kopniaczka :P
miłego dzionka życze :*
-
Natalia słuchaj Sunny
Dziewczyna dobrze mówi, zresztą sama o tym wiesz. Nie waż się tak często a nie będziesz wpadać w dołki. Wszystko będzie w porządalu. Trzymam kciuki za zaliczenie
-
Witajcie
Przpraszam ze jestem tak pozno ale dopiero teraz zdarzylam sie wyrobic ze wszytskim i moge poodpisywac na waszych watkach. Kolo poszlo tak sobie, nie chce zapeszac ale napisalam odpowiedz na wszytskie pytania
Jesli chodzi o moja wage to z kolei ostatnio wyczytalam na jakims watku, ze trzeba sie wazyc codziennie aby kontrolowac czy dodawana ilosc kalorii nie jest za duza, wtedy trzeba zmniejszyc do 50kcal. Ja dzisiaj zjadlam prawie 1250 z czego 600 miedzy 16:30-18 bo wczesniej z tego calego stresu zapomnialam o jedzeniu. A na obiadek mialam truskawki z serkiem wiejskim...pychaaaa. Jutro dzien matki, nienawidze takich dni bo kontakt z moja matka jest praktycznie zerowy ale z nia mieszkam i musze sie chociaz na kwiatka wysilic bo jakbym kupila jej perfum to by we mnie rzucila i powiedziala, ze to jest za tanie i stac mnie na lepsze ...przerabialam to juz 
Spijcie dobrze kluseczki
:**
-
dzień matki w sb jest
ylko od takiego codziennego ważenia można zwariować bo raz będzie 200g wiecej zmniejszysz o 50 kolejne 3 dni bedzie waga ok znów bedzie wiecej kapusia
dobrze ze mnie to czeka dopiero za 2kg ;P
-
współczuję układów z mamą. mówiłaś, że z bratem też nieciekawie- nie dziwię się, że chcesz wyjeżdżać 
to, że waga wzrosła to pewnie to obżarstwo. ew. organizm przyzwyczaja się do nowej dawki kalorycznej. na razie trzymaj ten limit.
zresztą pewnie dzisiaj już było w normie, co?
ja tam uważam, że ważenie codzienne jest ok, jeżeli ktoś nie świruje za bardzo z tego powodu. ja lubię wchodzić na wagę codziennie rano i nie zamierzam z tego rezygnować :P
miłego piątku!
-
uuu...
no to współczuję układów z mamą
ale na pewno Twoja mama doceni to, że pamietałaś
\
od codziennego warzenia mozna zwariowac 

miłego dnia ;*;*
-
nio mozna zwariować jeszcze wczoraj wazyłam 52 kg a dzis juz 53 choc było bardzo grzecznie
ja kupie tez mojej maie kwiatuszka niedawno miała urodziny i dostała duzy prezent wiec teraz skromnie bo kasy brak 
trzymaj sie Słonce!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki