Dobrze, że nie musisz rodzinie męża kupować.....
deszcz pada, a miałam na koniku się pobujać :|
Wersja do druku
Dobrze, że nie musisz rodzinie męża kupować.....
deszcz pada, a miałam na koniku się pobujać :|
buziolek na mila niedziele;*
Oj ja kocham zakupy... z pełnym portfelem oczywista ;) bo inaczej to tylko humor tracę :P Ale świateczne zakupy to są wspaniałe już w każdym wymiarze :D
No i jak ten omlet? :D:D
No omlet był pyszny tylko się cały rozwalił jak go na drugą strone na patelni przekładałam :P ale i tak zjadłam! ;)
Waszko a nie masz tam krytej ujezdzalni? bo ja jade i tak i bede wlasnie w krytej ujezdzalni jezdzic :) wolny dzien, czas mam to nie bede sie martwic z powodu deszczu :)
Aha zwazyłam się jednak dziś i jest 79! ;) w końcu poniżej 80!! :D :twisted: 8) :D :lol:
No a każda z Was ma racje co do zakupów. Miło jest bliskim coś kupować, ale obcym to głupio. Nigdy nie wiadomo co... :roll:
Jade na konie pa!
Gratuluje spadku wagi:)Też nie lubie kupować obcym, bo się zawsze boje, że komuś się to nie sodoba :? A teraz czas pomyśleć o jakiś prezentach :roll: Miłej niedzieli, pozdrawiam:)
Brawo!!! Świetnie! Cieszę się, że mamy spadek :)
A jeśli chodzi o zakupy to ja jestem całkiem inna niż wszystkie koboety - jak zwykle :lol:
Otórz zakupów nie znoszę, nie cierpię i w ogóle to jest dla mnie straszna męka - robienie zakupów. Nie wiem jak można łazić godzinami po sklepach i 10 razy oglądać to samo. Ja tam po prostu nie umiem... :lol:
Waszka - ja odpukać ale nie musze rodzinie meza prezentow robic :lol: !
On sam kupuje tylko mamie i bratu bo zna ich upodobania.
A ja mam to z głowy!
Więc się podzieliliśmy robienie mprezentów.
A dwa i tak święta spędzamy zawsze na 2 domy.
1 w mojej rodzinie 2 u męża rodziny.
Corsicangirl - gratuluję 7 na poczatku wagi!!!
Pozdrawiam i miłej niedzieli
Witaj corsicangirl, gratuluję spadku wagi! Ach, jakie to miłe, jak nasza walka zostaje wynagrodzona spadkiem na wadze, nie?
Co do prezentów - ja uwielbiam kupować prezenty, uwiebliam chodzić po sklepach przed świętami. Wiem, że ta świąteczna gorączka to taki materialny wymiary świąt, ale mnie sprawia to ogromną frajdę. I jeszcze w rodzinie mojego męża jest taki zwyczaj, że Wigilię spędza się w dużym gronie, ok. 20-30 osób. Więc prezentów jest cały stos i wszystkim sprawia to ogromną frajdę, szczególnie dzieciom. My w tym roku będziemy mieli dwie Wigile - w sobotę w moją rodziną, a w niedzielę z rodzinką małża. Nie mogę się doczekać!
Corsicangirl, życzę Ci przemiłej niedzielki!
Red
Witam ;)
Byłam już na koniach :) było jak zawsze świetnie! ;):P
Na obiad kaczka pieczona z jabłkami i kluski, którym (chwaląc się :P a co!) się oparłam :)
A teraz trzeba się brać za prace na studia! ;) Damy radę!
gratuluje kilosika :wink:
nie za bardzo jestem w temacie zakupow, chodzi wam o zakupy swiateczne??
ja juz pare rzeczy kupilam, musze jeszcze tylko dla rodzicow cos kupic, ale juz wiem co, no i przyjaciolce, tez plan juz mam co i jak :wink: ...
no i dla siebie kurtke i plaszcz, bo marzne troche w jesiennej kurtce, a na zime niczego nei mam :? ..
corsica, fajnie masz z tymi koniami, zazdroszcze ci troche :roll: ...
no i uwielbiam kluski, nie moge sie doczekac, az do domu przyjade, napewno je zjem, bo sama nie potrafie ich zrobic :oops: ..