Miłej niedzieli Kaja! :P
Wersja do druku
Miłej niedzieli Kaja! :P
Corsic witam! To ja sie dołaczę i tez życzę milłej niedzieli :D :D
i jak było w pracy? fajni znajomi przyszli? :D
a jakie plany na dziś?
miłego dnia życzę :*
Kaja, to kiedy Ty sie wyspisz? :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam i życzę miłego poniedziałku :D
zhej corsi :D
miłego poniedziałku :!:
Czesc kaja,
pozdrawiam:)
Miłego dnia życzę i pozdrawiam
Hej dziewczyny ;)
Jakos ostatnio malo czasu mam na forum.. :roll:
Od dzis odchudzam sie razem z mama ;) wszystko zmierza w najlepszym kierunku :D:D:D
Postaram sie jakos zajrzec do Was we wtorek albo srode ;)
Z mamą powiadasz :D Podwójna motywacja :D Życzę powodzenia :D
Powodzenia w rodzinnym odchudzaniu więc życzę :D
Kiedyś był taki czas, że moja mama ważyła mniej ode mnie, ale teraz jest na odwrót :lol: tzn. moja mama nie jest gruba, ale waży więcej ode mnie i to ładnych parę kilo :wink:
Oj.. zazdroszczę.. mi mama bardziej przeszkadza bo ciągle kupuje jakies słodycze.. a jak ja cos chcę malutkiego to mi jęczy ze NIE MOŻNA albo TO NIEZDROWE :/
i wtedy zjadam więcej..
3mam kciuki! :D
Wraca, 3maj sie ciepło : ))
Dory pomysl, odchudzac sie z mama :D :D :D :D Moja mama zawsze jadla bardzo dietetycznie i malutko i zawsze wazyla max 56 kg.....ale jest tez niziutka :) :) :) :) :) :) To tylko ja taka swinia jestem, ze sie spaslam swego czasu :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: No nieee...zartuje :lol: Moja siora tez :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Swoja droga, to mamy spore sklonnosci do tycia i trzeba sie zawsze pilnowac :roll: :roll: :roll: Ale z mama super motywacja! :D :D :D
Hej :D
Corsica :D super ze mama razem z tobą sie odchudza :D ja to musialabym z tatą się odchudzać, ale do tego to musielibyśmy mieszkać razem, bo on to lubi podjadać jak nikt nie widzi. :lol:
Ale sama też schudnę.
Na razie :D
moja mama zawsze była lżejsza ode mnie :roll: i nadal jest. ale teraz różnica między nami jest mniejsza :D chociaż to. kurde, chcę być najlżejsza z rodziny!
z mamą to na pewno lepiej :) ja kiedyś z moją robiłam SB, z tatą i z mamą kopenhaską... i chyba jest łatwiej :D
a Ty w ogóle gdzie jesteś, co?
buziaki
buziaczki Walentynkowe
http://www.kartki.bej.pl/kartki/lesz...tynka_duza.jpg
Miłego dnia świętego Walentego :lol: :P
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI WALENTYNEK!!!
czesc kaja
milego dnia
i pogratulować Mamy :)
Hej :)
No ja Agassi w Krakowie jestem i mi czas nie wiem czemu pedzi jak szalony.. :shock: :shock: I mam dosc troche :P
A jutro do Zakopanego na narty ;)
Nie wiem jak tam bedzie z dieta.. bo jade z chudymi kolezankami co lubia chipsy jesc i kielbaski :P hihi ale na pewno bedzie bardzo milo!
A z mama super sie dietuje :D
A moj tata dzis ma urodziny na szczescie zadnego ciacha nie ma! ;)
Do uslyszenia w weekend!!
Miłość szczęśliwa
Szymborska Wisława
Miłość szczęśliwa. Czy to jest normalne,
czy to poważne, czy to pożyteczne -
co świat ma z dwojga ludzi,
którzy nie widzą świata?
Wywyższeni ku sobie bez żadnej zasługi,
pierwsi lepsi z miliona, ale przekonani,
że tak stać się musiało - w nagrodę za co?
za nic;
światło pada znikąd -
dlaczego właśnie na tych, a nie na innych?
Czy to obraża sprawiedliwość? Tak.
Czy to narusza troskliwie piętrzone zasady,
strącą ze szczytu morał? Narusza i strąca.
Spójrzcie na tych szczęśliwych:
gdyby się chociaż maskowali trochę,
udawali zgnębienie krzepiąc tym przyjaciół!
Słuchajcie, jak się śmieją - obraźliwie.
Jakim językiem mówią - zrozumiałym na pozór.
A te ich ceremonie, ceregiele,
wymyślne obowiązki względem siebie -
wygląda to na zmowę za plecami ludzkości!
Trudno nawet przewidzieć, do czego by doszło,
gdyby ich przykład dał się naśladować.
Na co liczyć by mogły religie, poezje,
o czym by pamiętano, czego zaniechano.
kto by chciał zostać w kręgu.
Miłość szczęśliwa. Czy to jest konieczne?
Takt i rozsądek każą milczeć o niej
jako skandalu z wysokich sfer Życia.
Wspaniale dziatki rodzą się bez jej pomocy.
Przenigdy nie zdolałaby zaludnić ziemi,
zdarza się przecież rzadko.
Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej
twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej.
Z tą wiarą lżej im będzie i żyć, i umierać.
Na walentynki :) do przemyslenia
Miłego czwartku Kaja! :P
Buziaczki :D:D
no i znów nie pojeżdżę :( a krytej ujeżdżalni nie cierpię
Mam nadzieję, że bardziej się przykładasz do szusowania niż do tych kiełbasek :wink:
baw się tam dobrze :D
i wracaj do nas szybko :)
coś ostatnio prawie Cię nie ma :roll:
Kaja, wietrzę troszkę, żebyś miała świeże powietrze, jak do nas wrócisz.
Będziesz na pewno dotleniona na maksa, dlatego dbam o świeżość Twojego wątku :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Buziaki, pozdrawiam sobotnio :D
Dziekuje dziewczyny za troske! ;)
Wrocilam z Zakopanego! bylo b. milo ale malo pojezdzilam na nartach :P bo w czwartek sobie odpuscilismy na rzecz spaceru dlugiego! a w piatek zachmurzenie na kasprowym wynosilo 8/8!! :shock: :? ale zjechalismy po 6 razy i spoko bylo ;) smiesznie i sympatycznie! Uwielbiam tych znajomych ;)
Za to z dieta bylo krucho bo byl albo oscypek albo makaron albo pizza... :? ale co tam raz sie zyje! dzis znow na drodze ku pieknosci i szczuplosci :D
wczoraj i dzis jeszcze praca.. :roll: ale w sumie lubie te prace ;)
Piekny dzis dziec co? ide do kina zaraz na Milosc Nie Przeszkadzac! ;) hihi
A w ogole to dorwalam ksiazke Mary Wesley - Rozterki Poppy Carew i sie zaczytuje z wilelka przyjemnoscia!
A w czwartek poprawka z tej nieszczesnej historii polski bo jednak nie zdalam :P ale tylko 5 pkt mi zabraklo. no trudno trzeba sie douczyc :D
Sciskam Was!
Tak się kończą wszystkie wyjazdy :wink: Najważniejsze, że super się bawiłaś i jednak trochę pojeździłaś. Szkoda tylko tego egzaminu, ale co to dla Ciebie?
I znowu taka zabiegana... :)
corsic :D fajnie, że jesteś :)
powiedz jak film, bo też się na niego szykuję :) chciałabym jeszcze "układ idealny" zobaczyć :)
a poprawka... trudno się mówi, pouczysz się trochę i zdasz na pewno :)
ja czekam jeszcze na jedne wyniki. mam nadzieję, że 3 będzie :P heh. nie ma to jak być ambitną :lol:
buziaki
czesc Kaja,
zakopaaane,
lubię tylko latem ;) bo zimą za dużo narciarzy :)
Wiele osób ma wątpliwości, jak spalać skutecznie i zdrowo tkankę tłuszczową - postanowiłam więc zamieścić link do bardzo ciekawego artykułu - jeśli wiesz to wszystko, to z góry przepraszam za jego wklejenie, jeśli jednak masz jakieś wątpliwości, to proszę PRZECZYTAJ!! :P
JAK ĆWICZYĆ, BY POZBYĆ SIĘ TKANKI TŁUSZCZOWEJ? MAM NADZIEJĘ, ŻE TEN ARTYKUŁ ROZWIEJE WSZELKIE WĄTPLIWOŚCI, JEŚLI JE MASZ :P :D
JEŚLI ICH NIE MASZ, ZIGNORUJ GO I NIE CZYTAJ :wink:
Hej :D
Corsica :D fajnie że juz jesteś :D
ech, też bym sobie pojechała do Zakopanego i pojadla ich pysznośći :D i chyba bym sie dietkąnie przejmowała. Wystarczy w domu się przejmowac , na wyjazdach nie trzeba :P
Pozdrawiam :D
Czesc Dziewczyny ;)
No wiec mam teraz odrobine czasu! ale zaraz lece na basen. dzis mialo juz byc super dietetycznie ale nie wyszlo... :/
od jutra znow licze kcal bo inaczej sie nie da...
mam nadzieje ze ten tydzien szybko minie!! bo potem juz beda znowu zajecia w szkole i nie bede tyle siedziec w dom ani w pracy. i ide na kurs angielskiego, mam nadzieje, ze poznam fajnych ludzi ;)
aha Agassi!
Film bardzo mi sie podobal ;) taka smieszna komedia ;)
Ty na basen ja na rower :D basenik w srodę i piatek
Buziaczki poranne
Powiesiłam do obejrzenia trochę robótek koralikowych :D
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
corsic: to ja też będę musiała się przejść :D
może jakoś w tym w tygodniu nawet czas wykombinuję :D
mam nadzieję, że z dietą będzie już lepiej :) i u Ciebie i u mnie. od dziś. musi się udać. w końcu czas ucieka, prawie wiosna, wakacje tuż tuż. póki co mamy jeszcze szansę zgubić ładnych kilka kilo :P
A no faktycznie, masz jeszcze za mało zajęć, to sobie angielski dołożyłaś :wink: A tak serio to też bym poszła, bo u mnie na uczelni to śmiech na sali a nie angielski. Tak się cofnęłam, że hej :roll: Ale na razie krucho z kasą, więc będzie od października.
o kurcze, ale ciekawy artykuł!!!!!! :D :shock: :!:
corsi, musimy dać radę! ja już zaczynam wracać do dietki :roll: