Ty wazysz 80kg :shock: :shock: :shock: ??
Tez bym mogła tak wygladac :lol: :lol:
Miłego weekendu :*
a tak z ciekaawoosci.. ile masz lat? : >
Wersja do druku
Ty wazysz 80kg :shock: :shock: :shock: ??
Tez bym mogła tak wygladac :lol: :lol:
Miłego weekendu :*
a tak z ciekaawoosci.. ile masz lat? : >
corsic: to chyba wszystkie mamy te same odczucia co do Twoich zdjęć :) w ogóle nie wyglądasz na nich grubo! wyglądasz jak normalna dziewczyna, ładna dziewczyna :) i wyglądasz moim zdaniem na mniej niż 7o tam :D
ile masz wzrostu? jeżeli jesteś wysoka, to ładnie Ci się to wszystko rozkłada :)
a jak z Twoimi wymiarkami?
w ogóle powiedz co Ty studiujesz, bo jeszcze nie wiem :P
o kurczę ile komplementów :oops: :oops: zawstydzacie mnie :P i wcale nie motywujecie do odchudzania! waga jest dobra, nie klamie, ale ja jestem wysoka 180 cm! a lat mam 19 :D
Byłam na koniach dzisiaj :D i sie zakochałam w Rembrancie :) jak się uda to wstawie jeszcze dziś jakieś zdjecia :P żebyście mogły zobaczyć to bydle!! jest mojego wzrostu! hihi
Rembrant? Fajne imię dla konia :D dobrze skojarzyłam ? Czy mówisz o tym malarzu :twisted:
A no i własnie ten Twój wzrost maskuje wage. a 19 lat tez swoje robi :D
Motywacja? Najlepiej odchudzaj się dla sibie, dla własnej satysfakcji :D
Też bym chciala jeździc na koniu :D
Tak tak to imie konia :) a oto on:
http://i105.photobucket.com/albums/m...Zdj_cie056.jpg
a tu jestem na Martelu, bo musiałam z nim troche pochodzic po treningu taty :P
http://i105.photobucket.com/albums/m...tan/martel.jpg
Spac mi sie chce :P pracuje dzis wieczorem i pewnie wroce do domu kolo 2-3 w nocy :/ ale przynajmniej bede miala za co kupowac prezenty na swieta :P hihi
dzis nawet udany dzien jedzeniowo!! tzn nie wiem co bedzie z kolacja bo stoje za barem od 5, ale moze skoczymy z dziewczynami szybko po cos i zjemy jak bedzie mniej klientów :) :D
pozdrawiam! :)
Eh.. konie :roll:
Fajnie będziesz wyglądac z tymi 75kg :d
3maj się ciepło
Armida 75 to tylko pierwszy krok!! daze do 66 jak sie uda 8) 8) 8)
Agassi nie zauwazylam pytania. Studiuje dziennikarstwo, na razie 1 rok ale jest calkiem niezle :D a Ty?
śliczne te konie :D :D , Jak ja ci zazdroszcze!!
Hej Corsic :D
wyglądasz na tych zdjęciach świetnie i w dodatku taka ładna :D
co do koni to ja się boję, za duże i za silne. Jaa to świnki morskie lubię.
No,ale na tym to nie pojeżdzę :wink:
Pozdrawiam :D
Na pewno już za barem jesteś....
Ciekawe co na kolację zjesz?
Konie są cudowne ale ja osobiście się ich boję.
Pozdrawiam
Buziaczki od innego koniarza :D:D:D:D :twisted:
hej, ladne zdjecia
zgadzam sie z dzieewczynami, nic nie widac tych twoich kg... :roll:
gdzie studiujesz??
dobranoc :wink:
miłej niedzieli :*
a ja jestem na edukacji elementarnej z terapią pedagogiczną :lol:
też pierwszy rok
dziennikarstwo brzmi interesująco :) ale to nie dla mnie :roll:
buziaki
Miłego dnia !!!
Ja dziś ostatni dzień dietkowo popsułam ale od jutra koniec na słodycze.
Już wafelki i cukierki zostały zaklejone szarą taśmą klejącą aby mnie nie kusiły :lol: !
Pozdrawiam
Wspaniałe te koniki! Ile lat już jeździsz?
Witaj Corsicangirl! Potrzeba nam więcej dziewczyn z takim rozsądnym podejściem do diety, jak Twoje. Super, że stawiasz na zdrowe, a nie na szybkie odchudzanie. Piękne konie, pięknie na nich wyglądasz, faktycznie w ogóle nie widać tych Twoich kilogramów! Miłego dnia :)
Red
Corsic jak tam niedziela :D U mnie ok. :D Pisz pisz, bo coś znikłas od wczoraj :wink:
a ja nic nie studiuje, to znaczy na uczelni. Ale... studiuję Sztukę bezstresowego dla rodzica wychowania dziecka :twisted: ,a także Sztukę znjadowania godzin wolnych w ciagu 25 na dobe zajetych, heh :twisted:
Pa :D
Yasmin świetne zajęcia :) mi tez by sie to na znajdowanie czasu przydalo!!
Squalo jezdze od kiedy pamietam :P no dobra nie tak dlugo.ale od dziecinstwa podstawowkowego. ale mialam duzo przerw chocby ostatnio jakos pol roku, a wczesniej rok :/
oskubana ja tez dzisiaj cos gorzej ale nie poddaje sie jutro bedzie super :) w koncu poniedzialek!!
dziennikarstwo na uj :) calkiem ciekawe zajecia (chociaz nie wszystkie!!)
Waszka a Ty dlugo jezdzisz? :D
Wczoraj mielismy ciezka i dluga noc w knajpie. Wrocilam do domu o 3. No ale nawet smiesznie bylo tylko zeby nie zasnac to pilam cole na zmiane z kawa :/ ble
Dzis tez bylam na koniach i mimo obolalych roznych czesci ciala i niewyspania to super humor mi dopisuje dzieki temu :) jutro basen i mniej jedzenia!!
róznie, ale w sumie z 10 lat
Widzę, że bardzo aktywnie spędzasz czas! Kawa na przemian z cola... Bardzo ciekawy zestaw :wink:
Ja byłam tylko raz w stadninie w podstawówce, ale trafił mi się taki koszmarny i uparty wierzchowiec, że się zraziłam :? Co nie zmienia faktu, że koniki bardzo lubię :)
czesc corsicangirl:)
dołączę sie do peanów - świetnie wyglądasz i bardzo ładna jestes
pozdrawiam i życze udanego poniedziałku
ja sama kiedyś pracowałam w restauracji
praca po nocach odchudza :) bo jesc sie odechciewa :)
mi się konie podobają, ale jak stoją daleko :lol: jak mi nie śmierdzi ;)
kurde. bo ja kilka razy jechałam na koniu, ale się bałam. tata chciał, żebym się nauczyła, ale to kompletnie nie dla mnie :roll:
miłej nocy :*
Dobranoc:D
Hej :)
Ano fajnie było wyjechać, ale przede wszystkim chodziło o wyjazd z Krakowa, chociaż na chwilkę. Odkochałam się, szczerze mówiąc, po tych 4 latach studiów :? A wręcz działa na mnie to miasto depresyjnie. Marazm, szaro-burość, zakurzone kamienice i psie kupy na plantach ;)
Co do węgli - po terapii szokowej jaką jest zjedzenie na śniadanie rogala, bajgla z serem, normalnego obiadu z ziemniarami, w dodatku sporo słodczyczy... dopiero poczułam jak przesadzanie z węglowodanami wpływa na samopoczucie i sylwetkę. Od razu wywaliło mi brzuch, jelita odmówiły posłuszeństwa, czułam się ociężała i apetyt podskoczył o kilka oczek. Nie, to nie dla mnie ;) Na kolację już wsunęłam tuńczyka z ogórkiem kiszonym, basta z tymi łakociami :)
pozdrawiam!
Corsicangirl, witam w poniedziałek i życzę miłego dnia!!! :P
Corsicangirl - witaj w poniedziałek!!!
Co do pracy nocnej jako barmanka to też to przechodziłam.
Tzn miałam 2 prace na raz : dzienną i nocną :lol: !
9-16 praca jako sekretarka - kadrowa ( do dziś tu robię i z nudów się podjada )
a 19- 3 nad ranem jako barmanka ( no i się jeść odechciewało ) .
W takim systemie szybko się zgubiło a teraz.....
Pozdrawiam - dziś staram sie-ładnie nie podjadać!!!
pris: mi się Kraków nigdy nie podobał jakoś szczególne :roll:
a duże miasta to chyba w Polsce wszystkie sa podobne do siebie :roll: brudne kamienice, brzydkie bloki, kupy i pełno kurzu. niestety.
ja mieszkam na wsi i tego nie ma :D :D :D
corsic: miłego dnia :) bez słodyczy ;)
buziaki
Hmm
ja tak mam, że jak się odchudzam, to chcę, aby te dni szybciej mijały, aby widać było efekty, też tak macie?(czy ja jakiś ewenement jestem)
Konie super, ale ja się ich boję.
Fotki bardzo ładne :D
Odchudzanko, chyba każdy tak ma!
Corsicangirl - miłego dnia :) W zasadzie to już popołudnia... :D
Napisałam u mnie o Tilapii
a to jest Malezja i ja ( bo mnie ujeżdzalnia i te pier.....ły w stylu rączka pod kątem, miękkie kiście, łydka 3 cm dalej... serdecznie nudzą) więc szaleję po polach ilasach
http://myspace-625.vo.llnwd.net/0107...78354625_l.jpg
A ja Kraków zawsze lubie tak samo :P chociaz najbardziej na wiosne i w lecie jak sobie laze nad wisłe :P chociaz nie... w zimie tez jest cudowny! i na jesien tez :D
Oskubana ja nocami pracuje tylko jak wezme zastepstwo za kogos, tak to rano :P przyzadzam najlepsza kawe w miescie :P hihi nie no najlepsza bedzie jak zrobie szkolenie!
słodzyczom mowie stanowczo nie! :) Agassi zazdroszcze Ci ze mieszkasz na wsi! chociaz ja na stale bym nie mogla tak :P
Im szybciej dni mijaja i mi dobrze idzie tym bardziej sie ciesze :D
Waszko! ja lubie na ujezdzalni jezdzic bo mam swiadomosc ze jazda zalezy bardziej ode mnie niz od konia, a dla rozrywki w teren uwielbiam. Te galopady po lesie (tylko trzeba uwazac na glowe) sa wspaniale! :) co to sa miekkie kiscie?
u mnie calkiem niezle! przede mna nauka i basen! :) basen uwielbiam! i nie wiem jak to sie dzieje, ale jak jestem b. zmeczona to mimo ciezkiego treningu sila mi jakos wraca :P a przynajmniej chec zycia i radosc! :D
Miękkie nadgarstki z wodzą - instruktor nasz nas tym katował.
A w terenie też panuję nad koniem :D
corsic: w sumie mieszkanie na wsi ma dużo minusów. ja do osiemnastki mieszkałam w centrum Poznania, dwa lata temu przeprowadziłam się tu :)
dużo się pozmieniało, ale mam samochów, więc dojazdy nie są aż takim problemem :)
jest cicho, spokojnie, mamy duży dom i ogród :) nie narzekam :P
no tylko czasem :P bo jednak dojazd zajmuje mi koło 45 minut, to nie to samo, co mieć wszędzie 1o min. piechotą ;)
miłego wieczoru :)
A ja na moje miasto nie narzekam, podoba mi się. Mieszkam na spokojnym osiedlu, mam lasek pod nosem, do centrum 12 minut autobusem... Ale wieś też lubię :)
A ja mieszkam w centrum miasta, i gdybym chciała autkiem dojechac na uczelnie to mi to zajmnie ok godziny(wiekszosc czasu spedza się stojąc w korku), ale na szczęscie u nas wymyślili kolejke podmiejską :D A i nad morze bliziutko:)
A tych koni to ja wam zazdroszcze, zawsze chciałam się nauczyć a nigdy nic z tego nie wyszlo :roll: A teraz to już za stara jestem na nauke :wink:
HEj HEj!!!!!!
Pozdrawiam KRAKOWIANKĘ :) co studiujesz i gdzież no pracujesz, przyznaj się tu bez bicia!!!! :):):):)
witam witam :D
Waszka Piękny koń :D :D Malezja, fajnie. :) Zawsze się zastanawialam jak by nazwać swojego konia. :D
Ja tam uwielbiam Kraków, jednak to miasto ma cos magicznego w sobie. O kazdej porze roku. Oczywiście nie mówie o centrum , alejach , Nowej Hucie itd. ale serce Krakowa jest piękne. A na serce naszego miasta, (to do krakowianów) składa sie mnóswto magicznych miejsc. tylko trzeba je znależć. No dobra uz konczę :P
Pozdrawiam
A ja kocham swoje miasto i nie wyobrażam sobie, że mogłabym mieszkać gdzieindziej :P :D
Blisko (pod nosem prawie) piękny park: Łazienki Królewskie (kocham spacery po Łazienkach), do centrum rzut kamieniem, mieszkam w pięknej, starej dzielnicy warszawskiej - na Mokotowie.
Pod bokiem kolejny park Morskie Oko, niedaleko Wilanów, blisko moja rodzinka w Konstancinie :D :P
Nie zamieniłabym miejsca w którym żyję na żadne inne.
Lokalny patriotyzm jest tak samo ważny, jak ten ogólnonarodowy :wink:
Niestety jestem zwierzę miejskie i nie bardzo widzę siebie na stałe na wsi :lol: :lol:
a ja sie wkurzyłam sama na siebie! bo jakos mi kiepsko idzie :roll: nie bede na 1400 bo na wieczor zostaje mi mnostwo kcal do zjedzenia i jak zaczynam jesc to kiepsko mi przestac! limit 1200!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
byłam na basenie, teraz sie ucze, tzn powinnam ale mam przerwe na forum :P
Kasiu a ja chciałabym sie wyprowadzic do innego kraju :P i nie dlatego ze mi tu zle ale mnie ciagna inne kraje. chcialabym sie ciagle przeprowadzac i poznawac kultury roznych krajow tak od srodka, a nie jako turysta! (nie cierpie byc turystka!!:evil:)
Jak juz pisalam studiuje dziennikarstwo na Uniwersytecie Jagiellonskim. A pracuje (tego nie pisalam) w kawiarni Dym na ul. Sw. Tomasza. Zapraszam! :)
Hm co jeszcze chcialam napisac... chyba tylko ze czytam notatki o perswazji i wymyslam jakas reklame spoleczna i mi opornie idzie :P wolalabym poczytac ksiazke co ostatnio kupilam tzn. "Ja" Yanna Martela :) (jestem w polowie i b. mi sie podoba! polecam 8);) :twisted: )
Hehe, a ja sobie nie wyobrażam życia w innym kraju, ale każda z nas ma inne potrzeby, inne marzenia :wink:
Życzę Ci z całego serca, aby Twoje się spełniły!!!!!!!!!