Ja tam nie miałam na myśli, żeby rezygnować z kawy, broń boże :lol: Też kocham kawę, tylko niestety zaobserwowałam te nieprzyjemne objawy u siebie i chcałam ostrzec tylko...
Corsi - czekamy na relację!
Wersja do druku
Ja tam nie miałam na myśli, żeby rezygnować z kawy, broń boże :lol: Też kocham kawę, tylko niestety zaobserwowałam te nieprzyjemne objawy u siebie i chcałam ostrzec tylko...
Corsi - czekamy na relację!
egzamin spoko, nie był bardzo trudny :)
oglądnełam właśnie fajny film: "Świat wg Garpa" na podstawie powieści mojego ulubionego autora Johna Irvinga o tym samym tytule. Zastanawiałyśmy się z Mamą co zrobić wieczorem i że może jakiś film w tv leci, otwieram gazete telewizyjna i pierwsze co widze to ten film i że za 20 minut będzie ;) śmieszny zbieg okoliczności :)
jutro rano do lekarza jadę więc musze iść już spać.
a co do dzisiejszego jedzenia to w miare spoko, nie ciągneło mnie jakoś, zupełnie nie mam ochoty jeść, ani pić :roll: :roll: :lol:
przeczytalam Garpa jak mialam chyba 15-16 lat :) Odrazu zakochalam sie w Irvingu :) :) :) :)
przyjemnego weekendu Cors. :)
też oglądałam ten film :) i też z mamą :P
a dzisiaj myślę czy się nie wybrać do kina, ale rozsądek mi mówi, że mam w domu siedzieć. przeziębiona jestem i mam ful nauki :roll: poza tym na angola nawet nie poszłam, więc... :roll: eee, będę siedziała w domu :)
cieszę się, że egzamin dobrze poszedł! ja mam pierwszy w piątek :shock:
ale to też jest przedtermin, więc luz (nawet jeszcze nie wiem czy mi pozwoli na niego przyjść :P )
miłego dnia :D
Tag ja zaczełam czytać też jakoś w wieku 15-16 lat :) ale zaczęłam od Uwolnić Niedźwiedzi a potem Hotel New Hampshire, później Wdowa i jako czwartego Garpa :) Irvinga uwielbiam (chociaż nie wszystko co napisał mi się podobało).
Agasse idź na ten przedtermin to w sesji będziesz miała mniej egzaminów ;) zerówki są świetne bo profesorzy jeszcze się nie denerwują i dają łatwe pytania i miła atmosfera panuje :) hihi
A ja dziś u lekarza byłam i chora jestem :roll: jako kuracje mam BRAK mówienia :lol: zupełny!! na razie mi nie wychodzi ale już nie podśpiewuje :lol: :lol:
I kolczyki robiłam ;) bo po kilku miesiącach oglądania przepięknych ręcznie robionych kolczyków na www.pakamera.pl stwierdziłam, że nie stać mnie na kupowanie czyiś i muszę zacząć robić sama. Kupiłam narzędzia, koraliki różne, linkę i zaczęłam ;) na razie mam mało pomysłów i mało koralików ale się rozkręcę :) no a zobiłam takie:
http://i105.photobucket.com/albums/m...n/IMG_6162.jpg
i takie:
http://i105.photobucket.com/albums/m...n/IMG_6159.jpg
i jeszcze wcześniej jedne zrobiłam ale tamte to była łatwiza bo tylko 3 duże koraliki włożyłam na linkę i tyle :P
Hela (moja przyjaciółka) jutro do Anglii leci więc zaraz do niej jadę (mimo choroby i zakazu mówienia). Nie wiem kiedy się znów zobaczymy. Pewnie pod koniec lutego lub na początku marca bo mam do niej jechać jak zaoszczędze troche kasy i zdam sesje :)
Co do diety to dziś zjadłam:
:arrow: wiejski z warzywami i chlebkiem Montignaca + kawa
:arrow: wilka morskiego z sałatą i 2 pierogi
:arrow: mandarynkę
:arrow: kawkę ;)
no i jeszcze coś na kolację ale nie wiem co :roll: ale coś się wymyśli :):)
fajne te Twoje kolczyki :) szczególnie te drugie są świetne :)ja trochę pooglądałam na wizażu cudeniek robionych z modeliny fimo i też mam ochotę na coś takiego :)
ale znając mnie, to pewnie szybko mi przejdzie ochota i zapał :P poza tym ja nie mam talentu i cierpliwości do takich rzeczy :)
a do Anglii też bym się przejechała... albo w sumie do Szkocji, bo teraz tam moja kuzynka studiuje... muszę wynaleźć jakiś fajny termin i tanie bilety, to polecę :P
A czytałyście "Małżeństwo wagi półśredniej"? To moja ulubiona...
Aimka czytałam czytałam :) ale u mnie jest raczej na końcu stawki wśród najlepszych książek.. :roll: :roll:
Agasse a nie miałaś robić jakiś ślicznych rzeczy decoupagem? ;) cierpliwość jest przydatna, a talent nie :P ja nie mam, a robie :) :lol: :lol:
Wczoraj jednak zostałam w domu i pomagałam mojej mamie w kolacji jaką zrobiła dla znajomych. Ale dziś pojechałam do Heli i miło było bardzo ;) teraz już na lotnisku siedzi :roll:
musze napisac prace do szkoly ale tak srednio mi sie chce :P moze jakies kolczyki zrobie :lol: :lol:
a moja ulubiona ksiazka od paru lat to "A passage to India"(po pl chyba "droga do Indii" :roll: ) Forstera :wink:
bardzo tez lubie Angele Carter i jej "The passion of New Eve"
i
"Kindred" Octavii Butler :wink:
no to dzisiejsze menu:
:arrow: płatki owsiane z jogurtem greckim i kawa
:arrow: zupa brokułowa z grzankami
:arrow: herbata gorzka
:arrow: kawałek befsztyka, ryż, surówka z selera, kawałek oscypka usmażonego z żurawiną
:arrow: herbarta z 1 łyżeczką cukru
:arrow: kawa
:arrow: serek wiejski z warzywami i chlebek MM
:arrow: herbata z sokiem malinowym :)
no i się musze pochwalić bo po obiedzie u Heli był wieeelki deser różne ciasteczka i czekoladki a ja tylko herbate wypiłam ;)
Giul na pewno zerkę na te tytułu ;) zresztą przez Ciebie polecona "Pokuta" już czeka w kolecje do czytania :D