Strona 10 z 12 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 111

Wątek: Chudnę, dbam, walczę!

  1. #91
    Serenissima jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej dziewczyny!!!
    No mój Miszczuniu!!! Masz wielkiego buziaka za Orbiego!!! Na pewno lepiej ci się spało, z lekkim sercem i sumieniem.
    Ja ciągle jeszcze jestem podekscytowana nagłym spadkiem wagi. 3 kg w dwa tygodnie. No no, oby tak poszło dalej. Trzymając się twoich zasad na święta wiem, że nie wróci już 6 z przodu! No i jak zwykle, to był twój pomysł. Jeszcze raz i do upadłego bedę ci dziekować za tą motywację na początku grudnia . Dzięki temu zaczełam zapisywać kalorie i wiem, że nie mogę już siebie oszukać. I choć kalorii wychodziło mi więcej niż bym chciała, to jednak organizm chudł. Zadziwiające .
    Życzę ci też takiej motywacji! Mam nadzieję, że po pierwszych kiloskach wpadniesz w ten sam stan euforii, która podtrzyma cię w postanowieniach .
    A ja dziś w nagrodę idę do fryzjera, troszkę trzeba się dopieścić .
    Buziaczki i miłego dnia!

  2. #92
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    RD trzymając się tych postanownień WYGRASZ. Tłuszcz nie ma szans. Ja też muszę zrobić jakieś postanowienie. Ale to już będzie postanowienie noworoczne. Póki co przez cały adwent nie jem słodyczy
    (obym się tylko w wigilie na nie nie rzuciła)

    No nic, lecę

    Pozdrowionka
    Notta

  3. #93
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czołem!
    Piękne postanowienia! Ja też coś muszę wyskrobać, ale to może jak już będę miałą trochę więcej czasu... Ale ogólenie to zgadzam się w pełni z Twoimi No i godzinka szaleństwa na orbitku... <brawo>!

  4. #94
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Wpadłam się przywitać. Witam

    Wigilia tuż, tuż i mam dobry humorek

    Notta

  5. #95
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Witaj RedDelicious
    Przeczytałam Twoje ostatnie posty i troszkę się przestraszyłam...
    Zaczęłam odchudzanie ok. 3 miesięcy temu i na razie schudłam 12 kg. Przez ten cały czas dzielnie się trzymałam moich "zdrowych" zasad, nie podjadałam, przestrzegałam stałych pór posiłków, dzielnie liczyłam koliorie, ćwiczyłam... i wszystko szło dobrze...
    Ale Ty też tak łatwo schudłaś a potem w ciągu następnych 2 miesięcy nadrobiłaś... Prosze, powiedz, jeśli to nie jest problem, co jadłaś, jak jałdaś po diecie Ja obecnie z diety, jako takiej, wychodze, nie licze kalorii, chyba, ze na oko... nie obżeram się, ale mam chwile, kiedy pozwolęsobie na kratkę, czy die czekolady, zjem kebaba, albo coś czego na diecie z reguły sie nie jada Proszę, powiedz mi, czy mam podstawy, żeby się bać Nie jem po 18.00 i wiem, że nie będę jeść.
    Ten Twój plan na nową dietę jest taki, jak mój na początku, z wyłączeniem może dwóch punktów. Nigdy nie jadłam sera białego po ćwiczeniach, bo ćwiczę wieczorem ok. 20.00 jak położe synka spać; i teraz nie licze kalorii. Staram sie jeść regularnie i dietetyczne potrawy gotować, jeść więcej warzyw...
    Prosze pomóż mi, jak mozesz... boję, że jojo to podstępny wróg, któremu nie dam rady się oprzeć.... a ostatnio nie chce mi się ćwiczyć... potrzebuję nowej motywachi
    No i jak wszystkie osoby na tym forum chlernie bojęsię obżarstwa w święta.... tyle smakołyków... sernik... makowiec... makiełki... karp...


    Wierzę jednak, że możemy dać radę wszyscy

  6. #96
    majandra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-11-2007
    Posty
    10

    Domyślnie

    Hej, RedDelicious, jak czesto sie wazysz?

  7. #97
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Widzę, że znowu bardzo zajęta jesteś
    Pozdrawiam!

  8. #98
    RedDelicious jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie dziewczynki,
    Bardzo Wam dziękuję, że zaglądacie tu do mnie, chociaż ja bywam tak rzadko. Niestety, mam mnóstwo pracy w związku z końcem roku. I jeszcze wczoraj do domu wrócił mój tato, który od kilkunastu lat wyjeżdża za granicę i nie mogłam się z nim nagadać. No, ale jestem już

    Dieta idzie całkiem całkiem, ale nie mam zbyt dużo czasu na ćwiczenia. Nie wiem, czy uda mi się wykonać plan czterech godzin ćwiczeń w tym i przyszłym tygodniu. W każdym razie na razie plan główny to nie objadać się w święta. A dieta i przede wszystkim ćwiczenia pełną parą od stycznia, jak trochę mi się rozluźni w pracy. Mam zamiar wykupić w styczniu karnet na aerobik i chodzić na takie zajęcia przynajmniej 2 razy tygodniowo. Wtedy na pewno będzie się lepiej chudło.

    Dziś rozmawiałam z przyjaciółką z czasów szkoły średniej, które mieszka teraz w Stanach. W czerwcu na pewno przyjedzie do Polski i postaramy się wtedy spotkać. Będzie to dla mnie tym większa motywacja - bo ona pamięta mnie z czasów, kiedy ważyłam 52-53kg. Chcę, żeby mnie poznała

    Corsicangirl, oj tak, zrobię teraz wszystko, żeby uniknąć tym razem jo-jo, bo nie było to miłe doświadczenie.

    Żyraffa, dziękuję i wzajemnie!

    Inezza, u mnie jest dokładnie to samo. Dziwię się, jak mogłam wytrzymać kiedyś 3 miesiące prawie bez wpadek, teraz jest to dla mnie praktycznie niemożliwe.

    Serenissima, kochana, ogromne gratulacje dla Ciebie! Mocno się zawzięłaś i od razu kilogramy szybciutko spadły. Ale to mnie jeszcze bardziej motywuje do walki, muszę Cię dogonić

    Notta, no właśnie, przyznam, że chciałam walczyć na pełnych obrotach już teraz, ale święta jednak trochę mnie demotywują. Chyba je przeczekam i zacznę wraz z Nowym Rokiem.

    Squalo, takie spisane postanowienia mnie bardziej motywują. Mam takie podświadome poczucie, że nie da się odwołać tego, co zapisane. Mam nadzieję, że faktycznie będę umiała spełnić wszystkie te postulaty.

    Doty, już spieszę z odpowiedzią na Twoje pytanie. Moim zdaniem są dwa rodzaje efektu jo-jo.

    Pierwszy jest czysto fizjologiczny i występuje wtedy, gdy wychodzisz z diety stopniowo zwiększając kalorie, a organizm reaguje na to "nadrobieniem" tkanki tłuszczowej. Myślę, że jeśli faktycznie sumiennie i rozsądnie zwiększa się kalorie - i nie rezygnuje się przy tym z ćwiczeń - to takie jo-jo nie ma prawa wystąpić.

    Drugie jo-jo to "jo-jo psychiczne". Takie niestety mnie dopadło. W momencie gdy doszłam do wymarzonej wagi, nie umiałam stopniowo wychodzić z diety. Momentalnie wróciłam do starych nawyków żywieniowych, tłumacząc sobie, że przecież teraz, kiedy jestem już szczupła, nie muszę się pilnować i trzymać tych zasad. Jednocześnie zdawałam sobie sprawę, że jest to błędne myślenie i że doprowadzi mnie do starej wagi, ale KOMPLETNIE NIE MOGŁAM NAD TYM ZAPANOWAĆ! To się działo jakby wbrew mojej woli.

    Myślę, że większość efektów jo-jo to wlaśnie ten drugi przypadek. Jeśli masz silną wolę i umieszcz stopniowo wychodzić z diety, utrzymując poprawne nawyki żywieniowe, to nie ma możliwości, żebyś przytyła. No, może 2-3kg, ale na pewno nie wróci 12kg. Jeśli faktycznie będziesz się sumienne pilnować. Przecież to czysta matematyka

    Majandra, ważę się co drugi dzień, ale chcę się nauczyć ważyć raz na tydzień. Wtedy będę miała wrażenie, że efekty odchudzania są bardziej spektakularne

    No, dziewczyny, a teraz temat mniej dietetyczny Jak tam przygotowania do Świąt? I jakie macie plany Sylwestrowe?

    Nas czekają dwie Wigilie - w sobotę i niedzielę, ale dzięki temu będziemy mieli trzydniowe Święta A Sylwestra spędzamy w chatce pod Łomżą z naszymi przyjaciółmi

    Miłego wieczoru, buziaki!
    Red

  9. #99
    RedDelicious jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny drogie, życzę Wam wesołych, rodzinnych, spokojnych Świąt!
    Do zobaczenia za 4 dni!
    Red

  10. #100
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja w Sylwestra podbijam Kraków Też z przyjaciółmi Szykuje się świetna zabawa
    A o przygotowaniech to wolę nie mówić, bo moja mama to już zaczyna szaleć
    Wesołych Świąt Kochana i super świętowania życzę!! :*

Strona 10 z 12 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •