A co do studiów to robisz licencjat czy aż musisz ciągnąc magisterkę :?: Wiem ze teraz agroturystyka to się w Polsce rozwija i jest modna :wink:
Wersja do druku
A co do studiów to robisz licencjat czy aż musisz ciągnąc magisterkę :?: Wiem ze teraz agroturystyka to się w Polsce rozwija i jest modna :wink:
Reniu mnie też najgorszy dzień jutro czeka, przez pączki, faworki i w ogóle :( a dziś już swojemu napisałam że żadnych czekoladek nie chce :)
Fajne zdjęcie :P kurcze ja tez nie wiem co mam zrobić z tymi jutrzejszymi pączkami, dobrze że mój tata wyjechał bo takto miałąbym w domu całą cukiernie :roll:
Hej! Cieszę się, że udało się załatwić pracę jak chcałaś. A na zdjęciu widzimy Ciebie i Zosię, tak? Super dzieciątko :D
Na zdjęciu jestem ja z Zosią.
Co do moich studiów to są 4 letnie inżynierskie.A potem jak będę chciała to magistra mogę robić.
Wiele z nas jutro czeka ciężki dzień.
WSZYSTKIM ŻYCZĘ PEŁNYCH MIŁOŚCI I WESOŁYCH WALENTYNEK!!!
A ja mam zamiar nie jeść jutro pączków... i już :D
Ja tez nie będe jadła :twisted: dobrze że jestem chora to nie będe musiała patrzeć jak w szkole wcinają, u nas w klasie ejst taki zwyczaj że wszyscy idziemy na pączki do cukierni kolegi z gimnazjum taty i mamy ful pączków za darmo :? i nie ma przeproś wszyscy musza zjeśc chociaz jednego, w tamtym roku była afera z taka jedną co się odchudzała ale pod przymusem zjadła. Ja to mam fart :lol:
Hej hej
Renat Ty nie musisz sie odchudzac, na foteczce wygladasz na mila osobka, z w sam raz waga. Hmmmm, po co Ci zostac szkieletorem:) :D :D
Wiem, wiem, nie czujesz sie za dobrze w swojej skorze...jak kazda z nas tutaj.
Dobrze,ze udalo Ci sie zalatwic sprawe z praca po Twojej mysli.
Nie uważam, żeby jutro był ciężki dzień. Mam zamiar zjeść jednego pączka albo i wcale i kilka faworków. Biorąc pod uwagę fakt, że będę musiała je zrobić, to już nie będę miała siły i ochoty na późniejsze jedzenie :D