Super Ci idzie :) Też czekam na zmiany na paseczku u Ciebie , wiem , że na pewno będzie mniej :) Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :) Dalej tak trzymaj :!: :!: :!:
Wersja do druku
Super Ci idzie :) Też czekam na zmiany na paseczku u Ciebie , wiem , że na pewno będzie mniej :) Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :) Dalej tak trzymaj :!: :!: :!:
Obiad dla rodziny zrobiłam.Ale sama jem co innego.I rowerek też już zaliczony.Godzinka.
Kasiu dzięki za odpowiedź.
Cytrynko mam nadzieję że waga mile mnie zaskoczy i teraz juz będę regularnie zmieniała straznika nieważne w którą strone.
Cimcirimci mam nadzieję że to będa dobre wieści
Qqłka ja też liczę że zmienię tego straznika.
Dziękuję za wytłumaczenie :D
A co dobrego masz w planach dla siebie?
Zrobiłam coś takiego:
pół piersi z kurczaka pokroiłam w kosteczkę i ugotowałam w przyprawach i w małej ilości wody, do tego dodałam cebulę, ząbek czosnku, marchewkę i łyżkę groszku.I to dusiłam do miękkości warzyw.
Podzieliłam na 3 części.
I to będzie moje śniadanie 1 część, obiad 2 częsć, kolacja 3 część.
Squalo mam nadzieję że zrozumiałaś jak Ci wytłumaczyłam.
Widzę Squalo że się udało z tym przecinkiem.Super.
Renatka, aż się zaskoczyłam jak weszłam do ciebie na wątek :) pozytywne nastawienie, dietka prawidłowa, do tego ćwiczysz :) no po prostu super :*
Pyszną potrawę sobie przygotowałaś na dzisiaj :)
moja mama taka potrawke jak ty gotuje dosc czesto tylko ze dodajemy jeszce do tego pieczarki i z tej wody robimy taki jakby sosik:D
dzien dobry,
ale smaka mi renat zrobilas tym kurczaczkiem:) Chyba czas przygotowac jakis obiadek :P :P :P
ja właśnie zjadłam obiad: pół miski kalafiora gotowanego na rosołku i 1 paluszek rybny, a potem 10 min. na rowerku stacjonarnym... czuje się grubo i jakbym się obżarła...