witma;*
wrocilam:D wybacz ze jestem trochen a razie nie w temacie ale postaram sie nadrobic zaleglosci:D
a na razie zycze tylko milego popoludnia;*
Wersja do druku
witma;*
wrocilam:D wybacz ze jestem trochen a razie nie w temacie ale postaram sie nadrobic zaleglosci:D
a na razie zycze tylko milego popoludnia;*
Wlasnie,skoro nie chudniesz,to moze sprobuj wiecej pocwiczyc. A to ,że nie przytyłaś też moim zdaniem jest jakimś sukcesem! Głowa do góry,a luty jeszcze ma 10 dni ,dziewczynko,więc możesz coś niecoś zdziałać!
Do wakacji na pewno uda ci się osiągnąc dobra wagę :D
Ciesze sie Grubasku że już wróciłaś.
Jolu ale wiesz jak to jest z tymi ćwiczeniami jak mam @ to nawet na rowerku nie mam siły jeździć.
Biedroneczko ja wiem że mi się uda jak nie do wakacji to później ale napewno mi się uda.Ale ja bym chciała najlepiej już.
Cytrynko ale najważniejsze że waga poszła w dół.
Kiniuś, Maricia u mnie ostatnia sobota karnawału wygląda jak każda inna.Więc nic ciekawego.
Wiecie ja nawet wpadam żeby poczytać porozmawiać z wami(nie tylko o odchudzaniu).Po prostu traktuję Was jakbyśmy byli przyjaciółmi juz baaaardzo długo.A z przyjaciółmi lubimy sie spotykać i rozmawiać.Chociaż nie mogę się spotkać z wami w realu to chociaz tutaj.
Bardzo nam miło ( a pzynajmniej mnie :mrgreen: ) ja to bym chyba zgłupiała gdybym chociaz raz dziennie nie weszła na forum :twisted: to już jest niezłe uzależnienie :lol: Może powinnami się rpzenieść na jakieś inne forum bo to jest o odchudzaniu a ja już nie ejstem na dietce :wink: :P ale gdzie indziej są takie fajne dziewczyny z którymi mozna popisac o wszystkim :D
Też tak mam. Wpadam na forum i piszę co mi leży na sercu, bo wiem, że mogę na was liczyć. To już jak uzależnienie!
Na pewno się uda! Nie mam innej opcji :D
Dzięki , że zajrzałaś do mnie :). Schudłaś już 9 kilo !! Duże gratulacje . I za tego małego pączka szczególnie :) . Pozdrawiam serdecznie i wytrwałości życzę .
Witam w ostatkową sobotę, pewnie się bawicie, my z mężem siedzimy sobie on pije piwko a ja herbatkę czerwoną :wink:
Ja tez jestem uzależniona od tego forum i zagladam nawet kilka razy na dzien, bo jesteście takie super :lol:
Dzisiaj byłam na zakupach ubraniowych, mam zawsze problem z tym bo jestem niska i pulchna a wiekszość rzeczy jest na wysokie, ale kupiłam sobie jeansy w rozmiarze....38 troszkę sa opięte, ale mierzyłam 40 i były za szerokie w pasie :shock: i bluzeczke sportową w rozmiarze 36/38, chyba to mnie podbudowało i chce dalej dietkować :lol:
Dzień dobry, Renat111 :)
Udanej, pogodnej niedzieli :)
Witaj Renatko, co tam u CIebie?
Pozdrawiam i zycze milej niedzieli :D
Dzień dobry, życze miłej niedzieli :D
jak mija niedziela;?
mam nadzieje ze dobrze;D
buziak;*
Wczesniej chciałam cos napisac, ale komputer mi się zacinał i nie miałam takiej mozliwości.
Biedroneczko to co z tego że to forum jest o odchudzaniu ale przeciez piszemu tu o wszystkim.Więc nawet nie próbuj przechodzić do innego .
Squalo zgadzam się z Tobą nie ma innej możliwości.Napewno się uda.
Qqłka Tobie też napewno się uda.
Cytrynko gratuluję.Ja chyba nigdy nie kupię sobie ubrań w takim rozmiarze.
I daje sobie porządnego kopa.I od jutra żebym nie wiem co to zaczynam.(Rany juz nie raz tak pisałam)Ale teraz tak musi być.Żeby chociaż kilogram zgubić do końca lutego.Żeby ten miesiąc nie był takim przestojem.
A od jutra dlatego że dzisiaj coś źle się czuje z powodu @.
Wczesniej chciałam cos napisac, ale komputer mi się zacinał i nie miałam takiej mozliwości.
Biedroneczko to co z tego że to forum jest o odchudzaniu ale przeciez piszemu tu o wszystkim.Więc nawet nie próbuj przechodzić do innego .
Squalo zgadzam się z Tobą nie ma innej możliwości.Napewno się uda.
Qqłka Tobie też napewno się uda.
Cytrynko gratuluję.Ja chyba nigdy nie kupię sobie ubrań w takim rozmiarze.
I daje sobie porządnego kopa.I od jutra żebym nie wiem co to zaczynam.(Rany juz nie raz tak pisałam)Ale teraz tak musi być.Żeby chociaż kilogram zgubić do końca lutego.Żeby ten miesiąc nie był takim przestojem.
A od jutra dlatego że dzisiaj coś źle się czuje z powodu @.
uda sie na pewno:D
I dobrze! Zacznij od jutra, a jak książka przyjdzie, to poczytasz i najwyżej zmienisz coś w diecie. A przecież zawsze można już coś działać. A ja chyba od jutra zacznę moją rewolucję hormonalną, tylko jeszcze doczytam książkę, bo nie wiem wszystkiego a bez tego w nic się nie wpakuję!
Miłej niedzieli!
Squalo jaką rewolucję hormonalną?
Od jutra zaczynam.
Zaczynaj,zaczynaj! W końcu im szybciej zaczniesz,tym szybciej schudniesz! Ja też się przymierzam,żeby zastosować zasady tej diety, tak mniejwięcej, wzięte ze strony internetowej. Po prostu unikać zakazanym produktów i zobaczymy, co z tego wyniknie!
W tej diecie chodzi o to, żeby zwiększyć poziom testosteronu i hormonu wzrostu w organizmie (który pomaga spalić tłuszczyk),a zmniejszyć poziom estrogenu (który pomaga tłuszczowi się gromadzić). Ważne są odpowiednie posiłki i trenig - jedno bez drugiego nie mam racji bytu i nie będzie tak skuteczne. To tak w skórcie. Podobno dodatkowym "skutkiem ubocznym" jest zwiększony popęd seksualny :lol:
Popęd seksualny!? :D O nie,to nasi chłopcy na pewno się zmartwią!
Ale jak to odpowiedznie ćwiczenia? czy mogą być każde ćwiczenia,czy jakieś konkretne?
no no dosc ciekawie ta dietka wyglada ale musze jeszcze troche wiecej o niej poczytac:)
Ćwiczenia są jak najbradziej konkretne. Raz aerobowe a raz siłowe (z ciężarkami) odpowiednio na różne partie ciała i z odpowiednimi przerwami. Wszystko jest rozpisane i opisane. Można oczywiście inne ćwiczenia (z obciążeniem), ustalić sobie z trenerem na siłowni, ale ważne jest to, żeby nie ćwiczyć na raz całego ciała, ale na jednym treningu skupić się na połowie górnej, a na nastepnym na dolnej.
Squalo Oj to chyba nie dla mnie dietka.Jak dla mnie to coś za dużo w niej ćwiczeń.Ale ze mnie leń.
Fatti fajnie że wróciłaś i znowu jesteś z nami.
Jolu Trzymam Ciebie za słowo i czekam jutro na opis dietki.
No cóz u mnie dzisiaj to zupełnie niedietkowo :oops:
Ale ostatnio to wogóle cos często mi się to zdarza.Ale od jutra musi sie udać i zacznę.Ile razy ja juz zaczynałam?Oj lepiej nie liczyć.Opornie idzie mi to dietkowanie ale najważniejsze że jakoś idzie i mozolnie trace te kiloski.
Kochana, przestajemy patrzeć ile to już razy zaczynałyśmy i po prostu zaczynamy. Nie ma co, trzeba się wziąć do roboty, a już niedługo będziemy szalały ze szczęścia i dumnie wchodziły na wagę :D No bo po prostu nie ma innej opcji!
Żeby tylko Twoje słowa sie sprawdziły Squalo.Ale od poniedziałku zaczynamy.i napewno nam sie uda.Nie ma przecież innej możliwości.
squalo ma racje...nie ma co mówić że sie zaczyna :P trzeba zacząć i najlepiej odrazu !!! Czym szybciej weźmiecie się do roboty tym szybciej skończycie :) powodzenia
I tak bedzie tym razem.Musze być silna i nie dać się łakomstwu.Czasami jak sie uprzę do dobrze mi idzie to znaczy że potrafię.To tym razem też sie uda.
Renatko jakze mi milo, ze ze mna jestes i zaczynamy obydwie :) Wstalam gotowa do walki! Zaraz lece robic 6Weidera (zaczynam i nie mardzo wiem o co w tym chodzi) i jakies inne cwiczonka.
POzdrawiam i zycze dobrego startu!
No to się upieramy. Słuchaj, im szybciej się zacierzemy, tym szybciej będą wyniki. Im szybciej będą wyniki, tym szybciej będziemy zadowolone, szybciej skończymy i szybciej będziemy szczęśliwe :D Co to jest te kilka tygodni wyzeczeń! Nie takie rzeczy się robiło :D (Naładowałam się optymistycznie :D )
Renatko mam nadzieję ze teraz uda ci się ładnie dietkować, trzeba zaczynać tyle razy aż się schudniea nie przerywac przy drobnym niepowodzeniu w końcu jestesmy tylko ludzmi i zdarzają na się potknięcie. Życzę dobrej nocki :D
Kolorowych snów!
A jutro dużo energii do walki! :D
ja jednak wymiekam z tej diety sb, bo nie wytrzymam bez owoców ani dinia i tyle wam powiem robaczki:)
jutro opisze dietkę z mojej ksiązki,pa
Hej hej!
I jak tam? Pełno energii i siły do walki? Mam nadzieję, że tak! Pamiętaj, że jakiś jeden kilogram musismy jeszcze pożegnać do końca lutego!
Hej Renatko co tam u Ciebie? mam nadzieje ze dzis rozpoczelas swoja walke :)
Pozdrawiam i zycze milego poczatku tygodnia :* :)
squalo, ja tez bym tak jeszcze jeden kilogramik do konca miesiaca chciala!!!!!! :P :P :P
WItam :) a ja bym chciała 2 kg do końca lutego :) Ale by było fajnie :D
Reniu zaczynasz dziś tą dietkę? Napewno dasz radę :D
Mi też się marzy jeszcze 1 kilosek do końca lutego pożegnać, mam nadzieję że mi się uda :lol:
Renatko jak tam dietkowanie czy dzisiaj zaczynasz tą swoją dietkę czy czekasz na ksiażkę?
Miłego poniedziałku :D
Hej Renatko powodzenia w całym nowym tygodniu! I dużo energii! :wink:
Powodzenia i dobrego tygodnia! :)
Dietkę zaczęłam i musi sie udac.Książki narazie nie mam.Najwyżej jak ją dostanę to wprowadzę jakieś zmiany.A na razie dietkuję tak jak wczesniej.musi sie udać.
Dzięki Wam wszystkim za wspieranie mojej walki.
Jak narazie planuję że dzisiaj zjem:
śniadanie jajecznica na wodzie
II śniadanie nektarynka
Obiad bigos
Podwieczorek pół grejpfruta
kolacja 4plasterki polędwicy z kurczaka