Wątek: To straszne - mam 32 kg nadwagi!

No kochana widze, że kolejny bardzo pozytyny dzień Ja na szczescie chociaż z kebabami mam spokój bo nie lubie. Znaczy ostatecznie mogę zjeść takiego z mięsem drobiowym i bez żadnych sosów ale nie przepadam bo wycodzi taka wielka sucha buła...
A takich placków też nie lubię
No ale podobno wszystkim oprócz mnie te rzeczy strasznie smakują, wiec gratuluję, że twarda byłaś

Dobraj nocy życzę :*

Z musicali tobylam kilka lat temu na "Wichrowych wzgórzach" - bylam pod wrazeniem , a takze na "Chicago" - rowniez mi sie podobalo
Tez sie bardzo cieszę , że odmowilam ...zawsze po takiej kalorycznej uczcie mam wielkie wyrzuty sumienia....

Miłego poniedziałku.

hej agatelka

jak ci idzie dietkowanie, widze ze sobie super radzisz, pilnujesz diety i jesz rozsadnie Tylko pozazdroscic.

Milego poniedzialku :P :P

Dietkowanie staje sie coraz bardziej przyjemne Włączam nowe produkty- dzis kasza cous-cous
NIedlugo moje urodziny - w ten piątek, obiecalam upiec szarlotke ...sama jej chyba za duzo nie zjem mimo , ze ja bardzo lubie ...
POgoda coraz piekniejsza- wiosna , wiosna ...ach to Ty?
pozdrawiam!

Cieszę się że dietkowanie sprawia Ci coraz więcej radości.
Jak tak do tego podchodzisz to będzie coraz mniej na strazniku.

dzis koncze majac na liczniku 1 058,20
pozdrawiam

Świetny wynik na zakończenie dnia.

U mnie niestety mniej pozytywny dzień... Nawet nie wiem kiedy to się stało, że ta poszalałam z kaloriami. No ale jutro jest nowy dzień. Powoli przestaje się dołowac każdą porażką. W koncu dieta to nasz now styl życia. Masz rację powoli to robi się przyjemniejsze i łatiwejsze.
Oby tak dalej
Dobrej nocki :*

klajdusiu nie przejmuj sie , to ze czasami zdarza nam sie jakis wybryk to normalne ,mnie tez sie kilka razy zdarzyl taki wybryk kaloryczny - liczy sie ogol, nie pojedyncze przypadki ...
Och, jaka piekna pogoda za oknem ...az milo popatrzec
pozdrawiam wiosennie !!!