Dorotko, wesołej, rodzinnej, świątecznej, wielkanocnej niedzieli życzę :D :D
Wersja do druku
Dorotko, wesołej, rodzinnej, świątecznej, wielkanocnej niedzieli życzę :D :D
No jak mija Ci ten świąteczny czas Dorotko??
Miłego poniedziałku :* :* :*
Miłego wielkanocnego poniedziałku życzę :D :D
mokrego dyngusa :wink:
całusy poniedziałkowe :)
Dorotko,jak minęły święta?!?!:-)
Odezwij się :)
Jak tam świętam moje kochane?Mam nadzieje, że cudowne:)
Moje niestety męczące były, zresztą to nic nowego :?
Dzisiaj udało mi się do domku wrócić od moich przyszłych teściów:) Normalnie ja nie wiem jak mam to napisać:( Na śniadanie wielkanocne musiałam zjeść wszystko ze święckonki, normalnie wywinełam się od chleba bo mój Grzesiek go szybko przejął,ale z sałatką tak łatwo nie poszło:( Szczęście w nieszczęściu, że to zaledwie mała łyżeczka była :shock:
A później jechaliśmy do babci Mojego na rowerach, tyle tylko, że to "zaledwie" troszke ponad 15 km w jedną stronę :shock: :shock: :shock: :shock:
Oczywiście babcia Adela (która mnie wrost uwielbia- chociaż sama nie wiem dlaczego :lol: ) stwierdziła, że musze zjeść kawałek babki którą upiekła:( Więc też coś dziabnełam, a jak babunia poszła po kawusie wcisnełam Mojemu reszte:)
Wracając do domku kolejne 15 km, więc mam nadzieje, że wszystko z nawiązką spaliłam :lol:
A dyngus mokry była, że szkoda gadać. Mój kochany przyszły teściu, jako że pierwszy raz byłam u nich na dyngusa wylałmiske wody na mnie jak spałam!!!! :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Myślałam, że uduszę, a o łóżku nie wspomnę całe pływało i przyszła teściowa się bardzo zeźliła hehe:)
Ogólnie fajniuchno było,wiele śmiechu i żartów:)
Aaaaa i zaproszenie z Moim dostaliśmy na komunie małej Kornelki ( jego najmłodszej kuzynki- e... czy wspominałam, że mój facet ma ponad 15 kuzynek i coś koło tego kuzynów?? :shock: :shock: :shock: ), tyle tylko, że czasowo nam nie odpowiada :?
Lece jeszcze was poodwiedzać i uciekam spaćku w swoim kochanym wieeeelkim suchym łóżku:)
Buziaczki:)
Dorota, 15 kilosów w jedna str?!?!?
Spokojnie spaliłaś wszystko co zjadłaś, a pewnie i jesteś na minusie:)
.,Myśle,zae bardzo ładnie Ci posżło.Bo chyba i tak tak całkiem wymigać się od wszytskiego w świeta nie da [zawsze "nie wypada" czegoś nie zjeść] ale Tobie posżło ślicznie:)
BRAWO!!!
Dorotko, na pewno spaliłaś, przecież prawie nic nie zjadłaś :P :P
A ten śmigus dyngus w łóżku, to szok, chyba mnie coś lekko trafiło :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ma poczucie humoru Twój przyszły teść :lol: :lol:
Kolorowych snów :P :P
No to widzę Dorotko, że dzielnie poradzilas sobie ze świątecznym jedzonkiem, a i same święta były super :)
A tych kuzynów to faktycznie dużo :!: :D
Ja mam małą rodzinę a mój M dość dużą, ale wszyscy są starsi ode mnie i od mojego Skarba. A szkoda... No bo na komunię to mi się nie spieszy, ale na jakieś wesele to bym szła. A u niego to albo wszyscy już po ślubie, albo przed komunią ;)
Za to w mojej rodzinie nikt się nie chce chajtać...
Miłego dnia Dorotko :* :* :*
hej Dorotko,miłego i słonecznego dnia:)