No Dorootko dla mnie ilosć cwiczeń jest naprawdę imponujaca...
No i musze Ci jeszcze napisać, że bedę trzymać kciuki, żeby to wagowe poruszenie było trwałe :D
Dobrej nocki :* :* :*
Wersja do druku
No Dorootko dla mnie ilosć cwiczeń jest naprawdę imponujaca...
No i musze Ci jeszcze napisać, że bedę trzymać kciuki, żeby to wagowe poruszenie było trwałe :D
Dobrej nocki :* :* :*
Cytat:
Zamieszczone przez doroocia
jak nie?????????????? jak nie???????????????????
a wiesz jak cięzko jest poprostu ruszyc tyłek i zacząć ???????????? :evil:
ale tobie sie udało i teraz bedzie coraz lepiej za co twoje ciałko pieknie ci podziekuje, a my bedziemy suszyc zeby do pc-ta :twisted:
pozdrawiam
Tak na szybko napiszę, że jest 107,5 kg:D
Jednak to nie były drgania wagi:D
A wiecie, że dzisiaj piątek 13-tego?:)
Wiemy, wiemy :lol: :lol: :lol:
GRATULUJę DOROTKO, jeszcze troszkę i będziesz miała 2 cyferki na wadze 8)
Miłego dnia :!: :P :P
Cieszę się że niższa waga już sie ustabilizowła :)
Miłęgo dnia Dorotko :* :* :*
GRATULACJE :)
Z każdym dniem coraz mniej i to jest cudowne :) Co tam wiosna z nami robi :)
Miłego popołudnia:*
http://images21.fotosik.pl/168/cfd32fd84f816e73.jpg
Raport jedzeniowy:
:arrow: śniadanie: serek wiejski 150g., jogobela light 100g., 3xchaber
:arrow: II śniadanie: baton fitnes
:arrow: Obiad: pierś indyka 200g., kalafior 200g., jogurt bez cukru 50g
:arrow: Kolacja: jogobela light 200g.
SUMA: 772.07 kcal, 82.08 białka, 74.74 węgli, 16.2 tłuszczu
Raport ruchowy:
:arrow: 11min. orbitek
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie proste
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie skośne prawe
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie skośne lewe
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie dolne
:arrow: 110 spinów na wewnętrzną stronę ud
:arrow: 100 spinów na wewnętrzną część ramion
:arrow: 50 naciągnęć gumą na mięśnie ramion
:arrow: 50 skrętów na "jabłuszku"
************************************************** ***************
Tylko nie krzyczeć proszę za te węgle:(Jakoś z nimi mi dzisiaj nie wyszło:(
A tak to wam powiem, że jakoś dzień dzisiaj do DUPY miałam, teraz to najchętniej bym się zakopała pod kołdrą i żeby wszyscy dali mi żyć:(
Jutro was poodwiedzam, niepogniewacie się prawda?
Czy ja wam już dziękowałam za to, że jesteście??
Dajecie mi takiego pozytywnego kopa, że sama nie wiem skąd biorę siłe by codziennie ćwiczyć.
Uciekam. Mam nadzieje, że do jutra mi przejdzie.
Rano was poodwiedzam,dobrze?
Buziaki
Czekamy Dorotko na Ciebie jutro, ale ... jutro już na pewno nas poodwiedzasz? :roll: :wink: :)
Piękny raporcik, jak zwykle :D
Spokojnej nocki życzę :)
Dorotko prosze o uśmiech Skarbie :!:
Poszło Ci dzisiaj cudownie, masz tyle powodów do radości. Pomyśl, jaką jesteś cudoną osóbką. Kazdego dnia wygrywasz walkę z własnymi słabościami. A niewielu ludzi ma w sobie tle siły.
Mozesz być z siebie taka dumna, ciesz się tym :)
Nie czas na smutki Ślicznotko...
A to na optymistyczny jutrzejszy poranek dla Ciebie:
Oczy otwieram: staje się świat,
Nade mną niebo, przede mną - sad.
Jabłek zielonych zapach i smak ...
i wszystko proste tak.
Trzeba żyć naprawdę ,
żeby oszukać czas.
Trzeba żyć najpiękniej,
Żyje się tylko raz.
Trzeba żyć w zachwycie:
Marzyć , kochać i śnić.
Trzeba czas oszukać,
Żeby naprawdę żyć.
Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze,
Zabłąkaną łódeczką wśród raf,
Kroplą deszczu,
Trzciną myślącą wśród traw
...ale jestem!
Jestem iskrą i wiatru powiewem
smugą światła , co biegnie do gwiazd,
jestem chwilą , która prześcignąć chce czas
...ale jestem!
Ucha nadstawiam : słucham jak gra,
Muzyka we mnie, w muzyce - ja!
Nim wielka cisza pochłonie mnie,
Pragnę wyśpiewać , wyśpiewać ,że:
Trzeba żyć naprawdę ,
żeby oszukać pędzący czas.
Pięknie żyć w zachwycie ,
życie zdarza się raz.
Jakoś się podniosłam, oczka mi dzisiaj słoneczko otworzyło:)
Chyba jest lepiej:)
:arrow: Kasiu jak powiedziałam tak i zrobiłam, czyli poodwiedzałam:)
:arrow: Klajduś bardzo Ci dziękuję:) Jesteś kochana
Dorotko (a tak w ogóle to masz śliczne imię, bardzo je lubię :P), chciałam Ci życzę fajnej soboty, takie śliczne słonko świeci, sama staram się dopatrywać w dzisiejszym dniu jakiś dobrych stron :wink:
Miłego dnia :) :) :)
To ja się dołączam do Kasi Cz z życzeniami cudownego dnia :*
Miłej słonecznej soboty życzę:*
Hej Dorotko! Przeczytałam dziś Twój pamietnik, gdzieś mi tam migałaś u Syci i byłam ciekawa, kim jestes i jak Ci idzie :wink: teraz Ci powiem, że składam Ci bardzo wielkie GRATULACJE za to, co osiągnęłaś! Ze przebrnęłąs przez DC i ślicznie ćwiczysz, no i jeszcze, że w ogóle jesteś śliczna dziewczyna z tak miłym uśmiechem :) kotka masz też super fajnego :wink: bardzo mi sie spodobało u Ciebie na wąteczku, będe wpadać :wink:
Coś wam powiem.
Jakiś czas temu kupiłam sobie spodnie, tyle tylko że wiedziałam jaki to ma być rozmiar to nie mierzyłam. No i były za małe :shock:
Dzisiaj je znalazłam jak w szafie pożądek robiłam i się okazało.... same zobaczcie
http://img340.imageshack.us/img340/7418/46832203yt0.png
No właśnie, że są za DUŻE!!
Normalnie o takie :shock: :shock: :shock: oczy zrobiłam ze zdziwienia:D
No i jeszcze moja młodsza dzisiaj mi powiedziała, że jej facet się pytał czy chora jestem. Zgadnijcie skąd to pytanie!!
Bo tak jakoś niewidział mnie miesiąc i schudłam!!! :D
I na rowerku sobie dzisiaj pojeździłam po lesie:D Na liczniku pokazało całe 19 km:D
I tak mi radośnie dzisiaj:D
************************************************** *****************
:arrow: Kasieńko mi też się podoba moje imię:D hehe
:arrow: Klajdusiu dziękuję za życzonka
:arrow: Dzyndzelki Tobie również:)
:arrow: Meeeg dziękuję za gratulacje:D i za te wszystkie dobre słowa, oczywiście zapraszam jak najczęściej:)
A że idę dzisiaj na Party to teraz wklepie bilansiki dzisiejsze:)
Raport jedzeniowy:
:arrow: śniadanie: jogobela light 200g., 3xchaber
:arrow: II śniadanie: baton fitnes
:arrow: Obiad: pierś indyka 200g., brukselka 225g., jogurt bez cukru 70g
:arrow: Kolacja: serek wiejski 150g.
SUMA: 794.37 kcal, 84.855 białka, 76.715 węgli, 16.205 tłuszczu
Raport ruchowy:
:arrow: 12min. orbitek
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie proste
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie skośne prawe
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie skośne lewe
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie dolne
:arrow: 120 spinów na wewnętrzną stronę ud
:arrow: 100 spinów na wewnętrzną część ramion
:arrow: 50 naciągnęć gumą na mięśnie ramion
:arrow: 50 skrętów na "jabłuszku"
No no, u Ciebie wzorowy raporcuk :) Zresztą... jak zwykle, nic więc dziwnego, że te spodnie zrobiły się ZA WIELKIE :)
Niedługo będzie Ciebie laseczka jak się patrzy :)
Mam nadzieję, że miło spędzisz czas :*
O jaaaa.... Dorotka, z całego serca GRATULUJĘ!! Ale schudłaś!!!! Wklejasz tu siebie " w kawałkach" i choć widać,ze schudłaś to dopiero jak się tak w spodniach pokazałaś uśmiadomiłam sobie,że gdybyś zrobiła sobie zdjęcie w tych spodniach przed i po,to chyba wszytskim oczy by z orbit wyszły:-)
Ale dużo schudłaś!!!!!!!!!
Pięknie Ci idzie,kochana,pięknie!!!:-) Gratuluję:-)
Chudniesz jak błyskawica!
Dorotko, mam nadzieję, że fajnie się bawiłaś na imprezie :)
A za spodnie OGROMNE GRATULACJE CI SKŁADAM!!!! :shock: :D :) :P :wink: :o :D :D :D :D :D :D
Idzie Ci naprawdę fantastycznie :) :)
Miłej niedzieli Ci życzę i już tak delikatnie się żegnam, bo przecież od jutra do środy mnie nie będzie z Wami :( :(
Hej Dorociu! Aż Ci zazdroszcze takich spodenek :wink: i strasznie sie ciesze z Twoich sukcesów, w końcu wczytywałam sie wczoraj na temat tego, ile Cię to kosztowało, więc zasłużone :) i na pewno dobrze sie wczoraj bawiłaś, po tym jak zobaczyłąs te spodnie na pewno wszytsko musiało być w rózowych barwach, wiem jak to jest :wink: Życze miłej niedzieli :D
No nie Dorotko gratuluje i cudnie, że spodnie śa za duże :P
Już niedługo wszystko co masz w chwili obecnej będzie wisiało na Tobie:*
Miłej niedzieli Dorotko :*
Boshe jaka ja jestem zmęczona, oczy to mi się same zamykają a mięśnie drgają ze zmęczenia.
Ale powiem wam, że było cudownie :lol: :lol: :lol: Dawno się tak nie wybawiłam, i wszystkich znajomych,których niestety na codzień niewiduje, zobaczyłam.
I ta atmosfera, ta muzyka, Ci ludzie- kocham to :D
Najśmieszniesze w tym wszystkim było to, że mój były tam był i że mój Grześ najwięcej z nim gadał :? I stwierdził, że to całkiem "spoko koleś" jest. Hehe później się dowiedział, że to mój ex i rozmowy zostały zaprzestane :P Bo moje Kochanie to straszny zazdrośnik, cały czas zerkał czy oby wszystko grzecznie jest :)
A teraz to chyba pośpię sobie jeszcze troszke bo zaraz nosem się wbijęw plat biurka:)
************************************************** ******************
:arrow: Klajduś dziękuję za wszystkie dobre słówka normalnie achh o ohh w twoim kierunku:)
:arrow: Sysiaku gdybym pamiętała o tych spodniach to może bym tak zrobiła, tyle tylko że ona zapomniane leżały w szafie a teraz służąmi za wygodne duże spodnie domowe:)
:arrow: Kasiu już tęsknię za Tobą :?
:arrow: Meeeg no kosztować to mnie to kosztowało, najwięcej zapłaciłam za kurczenie się żołądka :lol: A bawiłam się naprawde cudnie :D
:arrow: Dzyndzelku no powiem Ci, że moja szafa jest pełna zamałych ciuszków więc tak szybko nie zaczną na mnie wisieć te szmatki :wink: Chyba że będzie to za 20 kilo:)
Wie ktoś jak zmienić tytuł pamiętnika?
Musisz zmienić tytuł pierwszego posta :)
Cieszę sie, że zabawa była udana - na pewno spaliłaś całe mnóstwo kalorii i tłuszczyku :D
A wg mnie jak facet jes zazdrosny to jest słodkie :) Zawsze mnie to rozczula jak wychodze z moim M na imprezę i zanim powie 'ślicznie wygladasz' katem oka kontroluje głębokośc dekoldu czy długoć spódnicy, hihihihihi :)
:*
U mnie wciąż tak jest po prawie 16 latach małżeństwa (już niedługo, bo 27 kwietnia mamy rocznicę) :wink: :wink:Cytat:
Zamieszczone przez klajdusia
Dorotko, to świetnie, że tak super się bawiłaś, ja mam grillowanie wyjazdowe 5 maja :P :P :P :P
heheh,fajne z tym Twoim chłopakiem i byłym:-)
Mój pewnie też by tak zrobił:>
Faceci to nieźli zazdrośnicy:P
I fajnie,bo taka zdrowa zazdrość to mi się nawet podoba:-)
UWIELBIAM TAKIE IPREZY
NIESTETY NA IMPEZACH NASZYCH WSPÓLNYCH ZNAJOMYCH DAREK O MNIE NIE JEST ZAZDROSNY TŁUMACZĄC TO "ŻE I TAK WSZYSCY WIEDZĄ, ZĘ JESTEŚ MOJA" :roll:
KURDE :evil:
TAK DUZO KALORI SIĘ POZBYŁAŚ NO I AKUMULATORY I ZAPAŁ DO DIETKI PODCIĄGNEŁAŚ
POZDRAWIAM
O kurcze, ciekawa sytuacja z Twoim chłopakiem i z ex :lol: cieszę sie, ze tak dobrze sie bawiłas :)
Ja na imprezie nie byłam, ale też cos dzis spałam, w sumie moze odsypiałam wczesniejszą impreze :wink: a i tak czuje, ze pójde wcześniej spac, ale to dlatego, ze głodna jestem :roll: wiec wolę isc spac, niz sie męczyć :wink:
Buziaki na udany dietkowy tydzień :)
http://images20.fotosik.pl/192/cca003e808f915fd.jpg
Słonecznego dnia Dorotko:)
Ciekawe jak zaczął się Twój poniedziałek Dorotko :)
:*
ehhhhhhhhh nie ma to jak nowe stare :wink: spodnie :P
gratuluję za duzych spodni haaaahaaaaa mam nadzieję, ze moje też zaczną się powiekszać
milego dzionka :P H
Jak dzisiaj dzionek mija?
Pewnie wygrzewasz się na słoneczku:*
Witam moje kochane, więc zacznę od bilansów.
Raport jedzeniowy:
:arrow: śniadanie: jogobela light 200g.,serek wiejski 150g., 2xchaber
:arrow: II śniadanie: 56g. jogurtu bez cukru, pomidor 70g., ogórek 32g.
:arrow: Obiad: pierś indyka 200g., kalafior 200g., jogurt bez cukru 70g
:arrow: Kolacja: jabłko 200g.
SUMA: 715.65 kcal, 77.17 białka, 65.028 węgli, 15.552 tłuszczu
Raport ruchowy:
:arrow: 13min. orbitek
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie proste
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie skośne prawe
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie skośne lewe
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie dolne
:arrow: 130 spinów na wewnętrzną stronę ud
:arrow: 100 spinów na wewnętrzną część ramion
:arrow: 50 naciągnęć gumą na mięśnie ramion
:arrow: 50 skrętów na "jabłuszku"
************************************************** *******************
Więc tak,wprowadziłam pewne zmiany w ćwiczeniach.
Mianowicie niedziele robie sobie wolną od wylewania potów.
Doszłam do wniosku, że jeden dzień muszę mieć wolny, taki typowo wypoczynkowy, tylko i wyłącznie dla siebie- oczywiście ćwiczonka są tylko dla mnie, ale...
A tak to poza tym zapieprz na maxa :evil: Zaczyna się ostre gonienie z materiałem i kolokwiami, zeby się wyrobić, i szczerze wam powiem, że wcale mi się to niepodoba :?
Lece teraz pod prysznic,więc pozostało mi tylko zyczyć wam kolorowych pięknych snów:)
Dorotko widze, że rzucasz palnie... Kiedyś też się za to zabiore... kiedyś...
Też wkurzają mnie kolokwia, bo jkoś nie ogę się zebrać do nauki :(
No cóż - będę musiała wreszcie się zmobilizować, bo miałam walczyć z ksiazkami w ten weekend ale to bardziej udawanie było ;(
Trzymaj sę cieplutko ;*
I jak ci idzie niepalenie? Ja słyszałam, ze jak sie rzuca, to czesto wtedy chce sie jeść, wiec uważaj!! :wink:
Doorciu jakbyś bardzo chciała . to raz na jakiś czas mogłabyś wygospodarować 2 godzinki w sobotę czy niedzielkę.
dobrze, że cwiczysz i jesteś na dietce . ja rzuciałam palenie 5 lat temu i niestety w wyniku pewnych zawirowań zyciowych nie miałam sily i chęci na dietkownie chociaż czasami cwiczylam w domku :P niestety sporo przytyłam i walczę teraz z nabytym porzuceniowym :wink: balastem :evil:
mam nadzieję wygrać w tym roku :P :P :P
słonecznego dzionka :P H
Po pierwsze gratuluje Ci silnej woli, że rzuciłaś palenie. Ja rzucałam dwa razy i po każdym przytyłam ok 5kg :? Nie mam motywacji, żeby to rzucić..
Po drugie piękny bilansik, a przede wszystkim ruch :)
Po trzecie też mam nauki po końce wszystkich palców i paznokci :P Na szczęscie ostatni tydzień a później ta porypana matura... :?
Po czwarte życzę miłego popołudnia:*
Bleh cięzko jest,palić mi się chce cholernieeeee!!!
Bilansu jedzeniowego nie będzie bo szczerze powiem, że niezapisywałam dzisiaj :( Ale wyszło gdzieś troszke ponad 800 kcal :( Nawt nie mam siły dzisiaj nic więcej pisać, postaram sięjutro ponadrabiać :(
Raport ruchowy: :arrow: 14min. orbitek
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie proste
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie skośne prawe
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie skośne lewe
:arrow: 35 brzuszków na mięśnie dolne
:arrow: 140 spinów na wewnętrzną stronę ud
:arrow: 100 spinów na wewnętrzną część ramion
:arrow: 50 naciągnęć gumą na mięśnie ramion
:arrow: 50 skrętów na "jabłuszku"
Ojj, na pewno jest Ci cieżko z tym rzucaniem, ale silna z Ciebie kobieta, dasz radę :wink: no i przy tym nie porzuciłaś ćwiczeń, super :D