I tego trzeba sie trzymacZamieszczone przez Ninti
Buciik!!! ZA USZY!!!! ZOBACZYSZ!!!!
I tego trzeba sie trzymacZamieszczone przez Ninti
Buciik!!! ZA USZY!!!! ZOBACZYSZ!!!!
Zjadłam dzis 6 pierogów z mięskiem i kapustą xD ... ale na szczęście mimo to mieszczę się w limicie .... ufff . Właściwie to dziś byłam bliska napadu, ale dało radę także jestem zadowolona. I chyba nawet troche schudłam bo moje spodnie których nie nosiłam od połowy wakacji xD bo nieprzyjemnie opinały mi ciało znowu jakoś w miare dobrze leżą i znów moge je założyć, chociaz nie jest to jeszcze ten "stan" co wtedy.
Kurde ... sobota i niedzela sie zbliżają a mnie znów zaczyna brać jakiś strach, no autentycznie się boje tych dni ... moze ja dlatego to zawalam bo sie za bardzo skupiam, za bardzo chce ... sama nie wiem. Tak bardzo bym chciała żeby ten weekend był "czysty". W tym tygodniu nie wymiotowałam jeszcze ani razu (czyli jest lepiej niż w ubiegłym). "Czysty" tydzien, to by było cos ....
Tera musze lecieć na "ruski jazyk" XD ... potem zajrze co u Was moje odchudzaczki ... czyli ok 22.
Buciiiiiikkk wracaj tu natychmiast i masz ładnie jeść! No prosze Cię
Mieszczenie się w spodnie to zdecydowanie fajne uczucie. ;)
alez ja nigdzie nie uciekam
to nie jest wyjście
trza sie przyznać do błędów
i ja sie przyznaje
żre jak opętana
i wcale mnie z tym nie jest dobrze
i nie bede "jeśc ładnie" bo nie wiem co to znaczy
a ja dzisiaj mialam ochote na pierogi
buciik dobrze ze nie uciekasz, moze sproboj sobie ustalac jakies malutkie ograniczenie takie ktorym sprostasz, np dzisiaj zjem na sniadanie tylko jogurt, albo dzisiaj ze slodkosci tylko jeden batonik proboj sie ograniczac rob ustepstwa ale tak bys byla z tego zadowolna raz sie uda i jakos pojdzie
wiecie co zaczynam sie bac swiat
buciik czuję nutkę ironii w Twojej wypowiedzi ... , ale wiesz, mi zależy żeby i Tobie się udało - naprawde! Bo wiesz już tyle "razem" przeszłyśmy
*
Oj ja chyba jestem przemęczona ... idu spać
Acha .... dziś 895kcal
Słodkich snów wszystkim!
nie było tam ironi....
dziś się staram, ale nie wierze w siebie
Ninti, pozdrawiam piątkowo i życzę czystego weekendu!!!!
Będę trzymać kciuki!
Gratuluję luzu w spodniach
No tak weekend nadszedł a ja juz zaczynam szaleć, przez 4 dni ledwo dobijałam tysiąca, nawet czasami 800 nie miałam a dziś 1170 :/ ... jak widać warto było "oszczędzać" na tygodniu bo pewnie bilans wyjdzie na zero ... chyba że jutro już całkiem mi odbije i bede miała napad.. naprawde sie tego boje. Już dzisiaj czuje tą dziwną chęć żeby nażreć się jak świnia... ale jutro dzień ważenia... ciekawe czy będzie choć ciutke mniej.
Kasia Cz to nie jest luz xD ... one dopiero teraz nadają się do chodzenia, wcześniej przestałam bo bylo za ciasno i niewygodnie
Buciik i jak tam ? :*
pozitiw pozitiw
dziś to jeszcze nie była dieta, ale i nie obżarcie się jak prosie :P
przemyślałam wszystko, wypisałam sobie cele, odnalazłam motiwejszyn i od jutra ruszam pełną parą - 1200kcal
a dziś przysięgam, że odstawiam już ten słoik miodu
A Ty Ninti nie zakładaj, że przekroczysz limit w weekend, bo na pewno tak będzie, powiedz sobie twardo, że UDA SIĘ i się uda... gwarantuję:*
Zakładki