-
no to ja też sobie stanę w kolejce po takie cuda :P
buziaki!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
Nie ma napaduu!!!
Przez pół dnai sprzątałam, potem byłam w kinie i ogólnie bardzo fajny dzionek, ale teraz jestem troche zmęczona i spać mi się chce, także chyba dziś (wybaczcie) daruję sobie buszowanie po forum i pójdę spać.
Jutro was wszystkie poodwiedzam siostry-odchudzaczki
Dobranoc
-
cieszę się i oby dzisiaj było podobnie
-
rewelacja, bardzo się cieszę:*
najważniejsze jest pozytywne podejście:*
u mnie 2 dzień...
-
No .. chyba już wszystkim poodpisywałam. Bucik, dobrze że chociaż Ty jestes tu ze mną - jeden temat mniej do odwiedzania . Nie to żeby był to dla mnie jakiś przykry obowiązek tylko ze chyba zaraz ... spóźnie sie do kościoła
W sumie to jutro zacznie się mój 3 tydzien odchudzania, chociaż nie wiem czy ten pierwszy moge uznać bo weekend był ostro zwalony :/. Teraz muszę siędo czegoś przyznać ... miałam w tym tyg jeden napad . Ale do jasnej anielki to był tylko 1 napad - to jest lepiej niż kiedykolwiek było. Troche boje się swiąt, ale jakoś czuje że dam radę - wiem że po prostu muszę sobie dobrze rozplanować czas. Wczoraj nie miałam napadu właśnie dlatego że w ciągu dnia nie było takiego czasu żebym kręcila się bezczynnie z kąta w kąt. Najpierw sprzątałam w dużym pokoju, jak mamcia z pracy wróciła to aż się zdziwiła że cały regał i wszystkie kryształy, kieliszki itp powymywałam . Obiad to zjadłam bo juz mi zaczeło w brzuchu burczeć . No a potem poszłam do tego kina.
Dzisiaj jak na razie wszystko ok, tylko nie bardzo mam co do jedzenia, jak bede wracała z koscioła to chyba kupie sobie cosik.
Miłego dnia wszystkim :*
-
Ninti, super!!! Bardzo się cieszę, że tak świetnie Ci idzie!!!! Brawo!!!
Udanej, spokojnej, miłej i beznapadowej niedzieli Ci życzę!!!! :P
-
i to jest świetne pomysł
zająć się czymś, nie dość, że nie myśli sięo jedzeniu, to jeszcze się kalorie spala
no a jeden napad to na potkręcenie metabolizmu
tylko słodyczy nie kupuj :P
-
Buciik oj kupiłam ... chupa-chupsa xD ... i pół oddałam psu hehe, a on oblizał raz i juz nie chciał, no co za bebok, a ostatnio jak mu dałam to tak sie zajadal . Wogóle to ja chciałabym mieć apetyt mojego psa ... on jje tak przeciętnie raz na dwa dni, chociaż daje mu się, czasem to to mięcho w jego misce to stoi cały dzien zanim on cokolwiek ruszy. A jak mu mówe "Jeść o tu masz!" to ucieka z kuchni perfidnie omijajac swoją miske szerokim łukiem oO.
-
No jasne, ja sobie kupiłam mleko 0% do zrobienia budyniu, a ona chupa-chupsa. Co za świat... ;D
-
Postanowiłam że do Sylwestra moja studniówkowa sukienka ma na mnie leżec tak jakby ta studniówka była 1 stycznia xD
haven, a cio... smutno Ci że budyń jesz
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki