Wątek: O MARZENIA TRZEBA WALCZYĆ!

Normalnie zmowa!
ZMOWA CIĄŻOWA!!!

Danik w ciąży
Awi w ciąży
Najmaluszek w ciąży





Normalnie czuję się OGROMNIE zmotywowana!!!
Jeszcze bardziej niż rano

Fruktelko - dziękuję!!

Ula trzymam kciuki za dietke i za dzidzie.

Zamieszczone przez Usiak

Normalnie zmowa!
ZMOWA CIĄŻOWA!!!

Danik w ciąży
Awi w ciąży
Najmaluszek w ciąży





Normalnie czuję się OGROMNIE zmotywowana!!!
Jeszcze bardziej niż rano

Usiaczku dlatego od dziś ZDROWA MĄDRA DIETA bez wykrętów
a potem dołączaj do nas kochana
dla mnie to jest wielka radosc nosic pod serduszkiem dzieciaczka.. choć trochę jestem zła ze jednak mam taką nadwagę.. no nic, po ciązy biorę się za siebie

Kasiu, Aniu - dzięki

Dziewczyny - a mam pytanie - ile ważycie? A właściwie ile ważyłyście w momencie (mniej-wiecej) zajścia w ciążę?

Ja mam taki sprytny plan dietkuję, aż zejdę poniżej 100 - a potem idę na żywioł, tzn. zero zabezpieczeń
Wprawdzie najzdrowiej byłoby mi tak schudnąć, zeby na koniec ciąży ważyć poniżej setki, ale jak będę tak czekać i odkładać, to może w końcu być za późno. Więc narazie ostra (ale zdrowa i z głową) dieta - a potem... się zobaczy co będzie.

Teraz to nawe z uwagi na pracę byłoby niewskazane być w ciąży - z końcem kwietnia kończy mi sie umowa - wyglądałoby to na zaplanowane ż na koniec umowy ciąża.
Choć gdyby się tak zdarzyło - miałabym na to w sumie nakichane

A wogóle - ciekawa sprawa - mam kota w domu, ale nie kupowałam jakoś specjalnie kocich gazet - ze dwa razy mi sie zdarzyło. I kupiłam m.in. w marcu "Kocie Srawy" i nagle coś mnie napadło, że chcę lutowy numer. No nie wiem w sumie czemu i po co - ale chcę i już. Napisałam do Redakcji - zamówiłam, przysłali mi - a tam artykuł - co sie dzieje i jak się zachować, zeby nie było konfliktów, gdy w domu jest kot i pojawia się niemowlaczek... To chyba kolejny znak
Poczytam sobie - przyda się na zaś

A co do diety - postanowiłam odkurzyć książkę o South Beach - i wcielić w życie, no może z małymi modyfikacjami, tzn. nie będę szaleć jak zjem owocka, oraz będę dalej pić kawę (i tak ograniczyłam ilość i mocność). Ale na pewno zero złodyczy, fast foodów, pieczywa i rzeczy mącznych - przynajmniej przez te pierwsze 2 tygodnie. Zeby się jakoś dietowo rozpędzić

Dobraaaa, kończę, bo się rozpisałam
A więc do dzieła

Usiaczku ja gdzies ok 88 kg, tak przyjmuję, bo tyle było. Dziś mam prawie 91 kg bo ostatnio za duzo jadłam ale miałam taki apetyt.. ale juz się bardziej pilnuję i moim marzeniem jest nie przekroczyć 100 kg w ciazy...
zobaczymy jak to wyjdzie - zycie zweryfikuje

jak idzie Ci dietka? trzymam za Ciebie cały czas kciuki pozdrawiam

Ulenko, to moze ze mna zaczniesz staranka..ja planuje pod koniec maja zaczac..no moze w czerwcu...fajnie by bylo

Uleńko, skoro wirusek ciążowy krąży po Dietce, to jestem niemal pewna, że wkrótce i od Ciebie dowiemy się, że bejbika się spodziewasz, nie ma innej opcji
w każdym razie dietkuj dzielnie, a potem do dzieła
całuję

Usiaczku jak dietka?? co tam u Ciebie ?
buziaczki zostawiam

MIŁEGO WEEKENDU