Renata, w weiderze wyrabiam się z czasem, na początku (przez parę pierwszych dni) zajmowało mi to ok. 8 min, poźniej 10, a teraz to około 14 min, ale wydaje mi się to dzięki temu że już wcześniej miałam mocne mięśnie brzucha.

Dzisaj jak narazie zjadłam:
2 dróźdzówki - śpieszyłam się na autobus i nie zdążyłam zjeść, ani zrobić śniadania.
250 g kurczaka w panierce z dużą ilością ketchupu (ponad 500 kcal...) - wiem że to nie zdrowe, ale po fakcie się zoorientowałam ile to ma kalorii
Na kolecję planuję wasę, sałatę, pomidor i ser.
No i zapewne jakaś mala czekoladka się nawinie

Poza jedzeniem oczywiście się ruszałam na w-fie tańczyłam ok. godzine, no i parenascie min. rozciągania więc dzień nie należy do najgorszych.

Teraz czas na naukę - wpadnę jeszcze wieczorem