-
Widzę , że pięknie 3masz dietkę. Pozazdrościć :D :!:
Co do kawy, ja rzuciłam dzisiaj. Z kilku powodów:
:arrow: piłam jej zdecydowanie za dużo
:arrow: nie sprawia mi już takiej przyjemności :arrow: przyzwyczajenie :?:
:arrow: coś mi ząbki sciemniały i winie za to kawę :x
Dyspense od niepicia zrobię w weekend- bo jadę do domku, do rodzinki.
Dobrego wieczorka
Notta
-
U mnie na stole tez nie lepiej... czekoladka otarta i to z orzechami, prazynki ktore uwielbiam no i poł piwa bananowego :) co w barku jest juz nie bede wymieniała ale słodkosci troszke :)
No , ja gduszko mam tak jak i Ty piesa niejem wiec łatwiej sie powstrzymywac od wielu rzeczy :) ale truskawki :) jak o nic czytam to mam slinotok :)
eh
miłego wieczorku zycze :)
-
Duzo za duzo :(
Na sniadanie grzecznie platki, pozniej makaron z truskawkami, serem i jogurtem a teraz nalesniki (duuzo). Mam takie wyrzuty sumienia jak stad do Polski+ duzy brzuch i znowu poczucie, ze jutro musze zaczynac od nowa....buuu. Zeby to tylko zaraz nie skonczylo sie w sklepie na zakupach slodyczowych!
-
stój! nie wolno! żadnego sklepu!
straciłaś tyle na wadze i chcesz to zaprzepaścić?!?!
gorszy dzień nic nie zmienia - kontynuuj to dalej!!
proszę :*
jedna jaskółka wiosny nie czyni - jeden zły dzień nie sprawi, że jutro obudzisz się 3 razy grubsza, uwierz!
trzyyymaj się :*
-
ocomichodzi dzieki za szybki odzew. Mam ochote na czekolade, ale nie chce, nie moge, nie kupie i nie zjem! Pocieszam sie, ze dopiero 15 wiec do wieczora wszystko strawie i nie poloze sie spac najedzona. Jutro sie zwaze i bede miala za swoje. A tak juz dobrze bylo, jak moglam :(
-
jest nadal dobrze!! :****
nie dopuszczaj negatywnego myślenia - pomyśl, że jutro postarasz się jeszcze bardziej i pojutrze i niczego nawet nie zauważysz!
nie kupuj czekolady.. niewierna przyjaciółka :*
-
No to plan na kilka dni sobie zrobie.
Wtorek:
Serek homogenizowany o smaku musli
troszke tunczyka wsw+papryka,pomidor i ogorek kiszony
jablko
Sroda:
ser bialy z warzywkami
"zupa" z warzyw z mrozonki
jogurt
Czwartek:
jogurt z platkami
tunczyk z papryka
grapefruit
Piatek:
jogurt z siemieniem
zupa
jablko
Bedzie cudownie monotonnie, ale tylek duzy wiec trzeba sie poswiecic ;)
Narazie weekend zostawiam w spokoju ;)
-
monotonnie, ale jakże korzystnie! :)
mam nadzieję, że ten humorek to już trochę lepszy i trzymam kciuki za to, by się udało. dzisiaj wiele osób jakichś takich podłamanych :*
-
Wlasnie gadalam ze "szwagrem". Cwiczy od 2 lat i doradzil mi kiedy i co i jak na silowni + suplementy na spalanie tluszczu. Od jutra start na silowni, czyli przeoraszam sie z nia, bo dawno nie bylam. Postaram sie jezdzic 3-4 razy w tyg.
A teraz lece do sklepu, niestety za duza ochota ..
-
tylko bez wielkich wyskoków :>
a siłownia dobry pomysł - sama bym pochodziła, ale to może po maturze :] zresztą wtedy marzy mi się basen. ale i tak szybciej pójdę na jakiś zarobek a potem hulaj dusza, poćwiczę sobie :twisted:
:*