-
Gduszko ja wrociłam znow na szlak boju i bede Ciebie tez motywowac o ile mi czasu starczy na forum :) ale jak jestem z wami to lzej idzie :) jest komu sie wyzalic i jak trzeba to ktos zmotywuje :) nio to w koncu trzeba dojsc do celu, a nie raz w jedna raz w druga strone z waga... trzeba sie zecydowac, ja tam ide w strone moich 55 :P
buzka :*
-
Oj Gduszka, jak to z dolem? Jak to bez checi do zycia? Przeciez zaczynasz myslec o jakims ruchu, zmianie miejsca zamieszkania. Nie mam pojecia na jakiej zasadzie zyjesz w Stanach, masz zielona karte? Jezeli masz okazje mieszkac przez jakis czas w zachodniej czesci kraju, to korzystaj. Jednak wazne jest zebys pomyslala o jakiejs szkole, kursach. Wystarczy ze wiesz jak chcesz zarabiac pieniadze, a edukowac sie mozesz pracujac. Jak bedziesz miec czas i pracujacy komputer, to napisz koniecznie co widzialas, gdzie bylas. Jeszcze jedno. Radzilabym Ci sie nie pakowac w jakis nastepny zwiazek na sile. Jestes w stanie sama zadbac o siebie i jak to jest dobry przyjaciel z odpowiednim charakterem to pomoc z jego strony bedzie zawsze Ci sie przyda.
Pozdrawiam i trzymaj sie.
-
Boojeczka wrocila :-) Jak super! Oczywiscie, ze wracamy na plac boju, tzn ja caly czas walcze, teraz jedynie ze zdwojana sila :-)
Anise mam zielona karte. Do szkoly musze wrocic, racja, mialam od poczatku roku ale teraz sie plany zmienia jesli faktycznie zdecyduje przeprowadzic sie do LV. Wiesz, nikogo tu nie mam ale to jednak trudna decyzja.
Co widzialam? Wiele miejsc...w sumie wszystkie hotele, shows, Tame Hoovera, bylam na swietnych basenach, poznalam fajnych ludzi i odpoczelam. Choc chwilami taka bieganina byla meczaca to jednak wole to niz prace. No i Pineaple Malibu codziennie wieczorkiem, mmm brakuje mi tego :-) Ale wiem, ze musze sie wziac w garsc i skupic na dietce.
Wlasnie wrocilam z silowni stwierdzam, ze kondycja juz nie ta.. Ale poprawi sie :-)
Zrobilam zakupki, jogurty, musli, lososia i warzywka :-)
Dzis:
jogurt nat z lyzka owsianych, siemienia i otrab
salatka kolorowa z serem feta light
ice coffee
jablko i moze 2 sliwki
Cola light....sprobuje nie pic! Dzis pierwszy dzien odwyku!
-
Gduszka!!! Jaki dół? Co najwyżej nowy pomysł na kawałek życia. A to nie ma nic wspólnego z dołem. Cieszę się, że masz świeżą motywację do zrzucania balastu. Do dzieła.
I przyłączam się do prośby o zdjęcia...
-
Troszku to ja normalnie Ci zazdroszcze, tyle zwiedzisz tyle zobaczysz... :) ja to taka patriotka co chce mieszkac w polsce na stałe ale gdybym miała fundusze to bym podrozowała do bolu :)
zdjecia zdjecia zdjecia ... uwielbiam zdjecia :P
-
Wakacje to zawsze przyjemna sprawa. Wszedzie jednak dorwie nas zycie, nawet w Las Vegas :wink: .
Swietnie ze sie wzielas w siebie. Trzymaj diete, rob plany i je realizuj. Wszystko bedzie dobrze, zobaczysz.
A bilet do Polski masz juz wykupiony?
-
-
Ja mam nadzieje, ze to tylko cisza z powodu niedostepnosci do internetu.
-
Zajeta z Ciebie jest babeczka i dobrze. Jak tylko bedziesz miala okazje to daj znac ze zyjesz sie dobrze sie miewasz. Napisz na co sie zdecydowalas i nie bedziemy na Ciebie krzyczec bo kazda decyzja jest Twoja i nie trzeba takowych zalowac tylko isc dalej do przodu.
-
No Anise ma racje... jak nie dietkujesz to wpadaj chociaz dla Twoarzystwa tu.. bo jakos cichutko bez Ciebie :( a my tu tesknimy!!