-
Waszko jadlam 4 razy+kawa, ale kawa nie planowana, poprostu dawno nie pilam, a jako ze jest troche wiecej kaloryczna wliczylam ja w posilek.
A obiad byl ok 17 bo chcialam zjesc cos bialkowego po silowni,znajoma mi tak doradzila. Dzis nie wiem o ktorej pojade na silownie, ale i tak nie wiem jak rozplanowac posilki. Troche upierdliwe to jest wg mnie ;)
Wlasnie zjadlam jablko, czyli 1 posilek.
Musze powiedziec, ze silownia jest suuuper! Myslalam, ze szybko strace zapal, ale wrecz przeciwinie, czuje wszystkie miesnie, napoce sie i choc jade tam pol godziny i wracajac mysle, ze jutro nie bedzie mi sie chcialo to juz jednak na drugi dzien rano nie moge sie doczekac ;) Az sie boje co to bedzie jak pojade na Floryde ;)
-
Dzis:
jablko - 0k 80
grachamka z twarogiem i dzemem- ok 200
makaron razowy z warzywami- ok 300
jogurt owocowy bez cukru+ otreby,owsiane i siemie - ok 120
twarozek z warzywami - ok 200
Razem: ok 900 kcal
Mysle, ze na tym dzis skoncze, nie planuje nic wiecej dorzucac. A twarozek z warzywami bedzie po silowni.
-
-
Och tam a ja bym chciała na Floryde nawet jakby mi miało z 10 kilo przybyć.
Są rzeczy bezcenne :lol:
-
mistery nie dziekuje :*
maleszkowa ja nie wiem czy z +10kg zdecydowalabym sie w ogole na ten wyjazd ;) A poza tym podoba mi sie Twoj suwaczek a raczej liczba na nim ;)
Ja wlasnie z silowni wrocilam, zmachalam sie za wszystkie czasy az mi slabo bylo.. Teraz wrocilam i zjadlam jajecznice zamiast twarogu :)
Wiec zmiana planow wyszla ;)
jablko - 0k 80
grachamka z twarogiem i dzemem- ok 200
makaron razowy z warzywami- ok 300
jajecznica z 2 jajek, troszke cebulki+ lyzeczka parmezanu - ok 230kcal
jogurt owocowy bez cukru+ otreby,owsiane i siemie - ok 120
Ok 930 kcal.
-
Kolejne 0,5 kg poszlo sie rypac ;D
No to na wage jak ostatnio co rano (a to dlatego ze zalatwiam sie co rano) w celu upewnienia sie, ze jest 60,3kg a tu niespodzianka! 0,5kg mniej! Zawsze to cos a na mojej wadze funtowej to piekny widok ;)
Poza tym na silowni juz mi dresy z tylka spadaja a to podejrzane, K. mowi ze w ogole ta silownia jest podejrzana skoro tak latam codziennie ;) Hehe najpierw mowil, ze to przez tego kolege z ktorym chodze, tyle ze ja juz od jakiegos czasu chodze sama i tak jest lepiej, bo z nikim nie musze gadac, slucham sobie swojej muzyki i jest super :D
Wlasnie wcinam nektarynke i jablko, bo owoce tylko przed sniadaniem na czczo :)
Pozniej podam reszte jadlospisu :)
-
Gratuluje spadku wagi, 0,5 kilograma to naprawde bardzo ładny rezultat a napewno mobilizujacy do dalszej walki z tym zbędnym, wstrętym, ochydnym tłuszczem.
U mnie zastój, narazie czekam na poruszenie wskazówki...oby w dobrym kierunku....A cel na Święta - nie przytyc...ha..ha..ha łatwo sie mówi, ale wszystko sie okaże, bo jak dopadne się do tych smakołyków to pewnie powróci moje dawne oblicze to żarłoczne :cry:
-
Maleszkowa ja jestem w szoku bo narazie mi spada w sumie 0,5kg na 2 dni ;) Ale to pewnie chwilowe a po Wigilii cos tam wroci, chocby dlatego, ze bedzie jedzenie po 18. Planuje tylko jzesc troszke barszczu z uszkami, ze 2 pierogi i troszke kapustki z grzybami, wiec limitu nie przekrocze :) Na tym sie skoncza moje swieta, wiec bedzie ok :)
-
Dzis:
nektarynka, jablko - ok 120kcal
grachamka z twarogiem i dzemem - ok 250kcal
jogurt jagodowy bez cukru+otreby,owsiane i siemie - ok 140 kcal
miseczka zupy z brokul,pieczarek,fasolki szparag. i kurczaka +jogo i przecier - ok 200???
pewnie ze 3 Wasy sobie wezme na przegryche do szkoly- ok 84 kcal.
Razem: ok. 794?? Niemozliwe, najedzona jestem po uszy a dopiero jestem po jogurcie! Niech mi ktos to policzy, bo ja chyba cos nie tak robie :(
-
http://www.kartki.bej.pl/kartki/beat...tacji_duza.jpg
Serdeczne zyczenia wielu radosnych doznan z okazji swiat Bozego Narodzenia,
wszystkiego co najlepsze w kazdym dniu nadchodzacego Nowego Roku zyczy...