-
No ale mam nadzieje,ze z wami bedzie lepiej
Ago nie chce dla siebie tylko dla dzieci.Chciałabym aby one nie musiały startowac od
zera tak jak ja Na starosc chciałabym usiasc na tarasie własnego domu razem
z mezem i cieszyc sie szczesciem swoich dzieci.
Wiem,ze umre i zostawie to wszystko ale bede szczesliwa,ze choc troche im pomołam :P :P
Co do dnia dzisiejszego to połowe spedziłam w kuchnii na robieniu gołabkow
Maz od piatku jest w domu(bo tu 12.pazdziernika jest Sw. narodowe) i cały
czas wymysla mi potrawy do zrobienia.
W czwartek była dorada(ryba).Zrobiłam ja z czosnkiem i pietruszka :P
W piatek tez była ryba-łosos w soli i cytrynie :P :P a na kolacje była ryba w
sosie pomidorowym z cebulka.Wzieło nas na ryby
Jestem padnieta i ide spac
-
o rany, wiecej tych ryb nie mogliscie wchlonac? ale wiesz co?
mnie wczoraj o 21.00 wzielo na jedzenie, no i tak sie zastanawiam co by tu pozrec.. postanowilam ugotowac sobie warzywa, ale ze jakies takie mdle mi sie zdawalo, zrobilam na szybkiego pange wlasnie (juz nie bede ich jesc, bo ostatnio kupilam jakies paskudne obrosniete tluszczem, jakby slonina, o co chodzi?!) z czosnkiem i cytryna. Niezle bylo. Tak wiec nie Wy sami wczoraj delektowaliscie sie rybami
-
Myslałam sobie,ze jak ugotowałam gar gołabkow to dzis bede miała
wolne od kuchnii a tu d....a moj maz tak szybko wchłonął gołabki,ze
o 15:00 juz nic nie było
Wiec wymyslił sobie zupe no i kto ja robił ja
Moj głodomor nie mogac doczekac sie zupy napychał sie chlebkiem z masełkiem
czosnkowym O 18:00 cały gar zupy był gotowy :P nie zabrakło tez
wkładki miesnej w zupce (ktora moj P. tak uwielbia).
Do godz 22:00 moj P.zjadł 4 taleze a ja 1.
Na jutro zostały moze 2 porcje
Ja chyba go pogonie z domu bo on cały czas jest godny.
Jutro bedzie spagetti z sosem własnej roboty
Sorkii,ze czesto tu nie zagladam,ale same widzicie co mam za zycie
-
Mikus a pomyśl jak bys miała jeszcze z trójkę dzieci ile bys musiała gotować
-
Mika, jeszcse powiedz, że Twój mąż tyle je i jest szczupły?
-
Kiedys moj P. wazył 68kg-72kg przy 184 cm wzrostu.A teraz wazy 78kg i cały
czas tyje Musze go tu chyba zapisac.
Jest godz 13:40m a garnek po zupie pusty
A ten głodomor siedzi obok i mowi ze jest głodny i chce spagetti
Goni mnie od komputera do garow
On ma chyba tasiemca
-
O rany chyba rzeczywiście ma tego tasiemca
-
Wczoraj ugotowała cały gar sosu do spagetti
Na dzis eszcze zostało wiec nie musze stac przy garach.
Zreszta nie mam dzis czasu bo ide do szkoły :P
Pogoda sie zepsuła jest pochmurno i spada cisnienie
Ide zrobic sobie mała czarna :P
-
ojej, rzeczywiście głodomora trzymasz w domu
chociaż mój Paweł też by zjadł tyle, ile by mu się dało pewnie szczególnie jak byłoby coś, co mu smakuje :P
a Ty jesteś dobra żona, że tak przy garach stoisz
a jak postępy w nauce hiszpańskiego?
-
Trochę mu sie przytyło, ale chyba wygląda ok przy takiej wadze? ja osobiście wolę trochę bardziej zaokrąglonych facetów nie to, żebym sie kusiła na Twojego meża tylko tak ogólnie stwierdzam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki