Wątek: Odchudzanie po za granicami POLSKI

Wpadam z samego rana i na kawkę zapraszam.

Byłam wczoraj w Valencji :P
Ale o tym pozniej bo jestem głodna i ida zjesc sniadanie :P
Tak tak sniadanie bo wstałam dzis o 12 w południe

I cisza.Czy nadal jesz śniadanie?Chyba nie.

I znowu nie mam czasu
Zaraz jade do szkoły bo jeszcze nie byłam w tym miesiacu.
Waga poszła w doł ale mam 1cm wiecej w biodrach
Zaczne liczyc kcal bo ostatnie 3 tyg zawaliłam

Bede dopiero wieczorem

dzis była gramatyka-nic z niej nie rozumiem
musze posiedziec nad nia w domu bo inaczej bede miec zaległosci

Do domu wrociłam pozno,bo dopiero o 21:15
Spozniony obiad zjadłm przed 22
Jutro postaram sie zjesc o normalnej porze

czas na poranna kawe



i małe co nie co

Ale tu u mnie ruch
Sesja sie zaczeła i dziewczyny nie maja na nic czasu
Mam nadzieje ze zaliczycie i zaczniecie mnie odwiedzac

hej mikuś!
no te kolacje pozna pora to srednio mi sie podobaja, ani mi sie waz wiecej takich akcji
boosssshhhe nawet nie mow o dodatkowych cm, bo ja przestalam sie dawno temu mierzyc i nie mam zamiaru brac centymetra do reki, wystarczy, ze juz mam dola wielkosci Kanionu Kolorado po wazeniu

jeżeli Cię pocieszę, to ja wczoraj po 22 zrobiłam sobie dwa tosty (z czterech kawałków chleba) z serem i zjadłam je z majonezem i ketchupem popijając piwem... ale na doła pomogło

trzymaj się :*