-
Dziś nie liczę kalorii... Nie za bardzo mi poszło. O dniu wczorajszym też nie będę wspominać.... W ogóle to mi smutno. No bo to odchudzanie jakoś mi nie idzie. Praktycznie schudłam tylko 1kg i zobaczymy czy w poniedziałek nie będę go miała z powrotem. Niby mam zamiar zaraz ćwiczyć, ale taka jakaś jestem do niczego. Ferie się kończą i znowu zacznie się praca. Do tego jeszcze ten śnieg... Już mam go dosyć
Może jutro będzie lepiej?
Rogalików lepiej nie róbcie. Wyszły pyszne, za pyszne.
_____________________________
MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU
TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ważę się w każdy poniedziałek rano.
-
I dobrze jak wyszły pyszne!!!!
Takie miały byc.
I się nie martw tak bardzo!
Będzie dobrze - zobaczysz
-
Dzięki Oskubana. Dziś już jest lepiej. O niebo lepiej. Jadłam regularnie co 3 godziny i same w miarę niskokaloryczne rzeczy. Wyszło mi na teraz jakieś 1200kcal, więc nie jest źle. Ale najważniejsze jest to, że praktycznie poraz pierwszy do miesiąca ćwiczyłam. Wiem, wiem - wy ciągle ćwiczycie, ale ja miałam jakąs taką blokadę i nie mogłam się za nie zabrać. A dziś, punktualnie o 16 włączyłam dvd i poćwiczyłam całe 40minut z Cindy. Nawet robiłam tyle samo brzuszków co ona. Jestem z siebie dumna. Po ćwiczeniach, tak jak trzeba, zjadłam dwa plasterki schabiku i jogurt (białko).
Oby tak dalej. Niestety w poniedziałek trzeba iść do roboty. Tak strasznie mi się nie chce. Do tego jeszcze ten śnieg. Nie cierpię go. Mógłby być tylko w górach żeby ludzie sobie na nartach pojeździli. Ale po co u nas? Tylko mi nie mówcie, że dla dzieci...
_____________________________
MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU
TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ważę się w każdy poniedziałek rano.
-
Cześć dziewczynki!!!! Co tam u was dzisiaj słychać. Bo ja właśnie siedzę sobie z maską na włosach w ogromnym turbanie i zastanawiam się co by tu zjeść na obiadek niskokalorycznego. Już troszkę sobie dziś nabiłam . Na śniadanko zjadłam 2 kromki ciemnego chleba z chudym schabikiem i pomarańczę i niestety 3 pierniki w czekoladzie (pycha). Zjadłam je rano żeby nie zjeść ich wieczorem , a godzinę temu zjadłam jogurt jogobella.
Dziś również byłam dzielna, bo ćwiczyłam całe 55minut. Tym razem były to ćwiczenia TBC. Oczywiście w niektórych momentach robiłam nieco mniej powtórzeń niż te dzielne panie, ale i tak jestem zadowolona.
Ogólnie dzień leniwy, ale przyjemny. Jestem w dobrym nastroju, pomimo śniegu za oknem. Co tam. Będzie dobrze. Pozdrawiam gorąco!!!!
MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU
TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ważę się w każdy poniedziałek rano.
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
hej
mozemy sie zamienic jak chcesz, ja wezme snieg i zime, a ty szkockie deszcze i umiwrkowane cieplo
chcialam bardzo Ci podziekowac za wsparcie, kiedy mialam najgorszy kryzys.
nie przejmuj sie, ze nie zawsze ci sie udaje utrzymac w 1200 kcal, w naszym przypadku najpierw trzeba przyzwyczaic organizm do racjonalnego trybu zycia.niestety gorzej, jak sie bedziemy potykac co 2 dzien
-
Eda,widze wzieło Cię na te cwiczenia.nie srednio wychodzi,raz lepiej raz gorzej ale czasami pocwicze.Za to obiecałam sobie ten spacerek do domu i jak na razie za kazdym razem wracam piechota,dobre i to.Ty miałas kryzys-u mnie jest teraz miesiac sie konczy a ja czuje,ze jakos ta dietka srednio mi idzie.Ograniczam sie,nie jem tych pysznych mies,chleba,słodyczy(ach,jak ja kocham czekoladki )i co???rezultaty srednie.Dobrze,ze luty niedługo...Zamierzam troche jeszcze pozmieniac ,ustalic sobie mniejszy cel-na miesiac i wyzerowac wszystko generalnie.Nowy miesiac,nowe nadzieje..A WTORrek i Srode chce wziasc wolne,mam brak motywacji do czegokolwiek,mam chec tkwic w łózku i czytac ksiazki i niczym sie nie przejmowac...A zimy tez nie chce,chce wiosne i na spacery chodzic..
-
Powiało tu jakimiś smuteczkami generalnie...
Ja wiem, że pogoda jest dramatyczna, ale jak ja mam spadek formy i energii to sobie myślę o maju, czerwcu i o tym, że ubiorę obcisłą bluzeczkę i spódniczkę i wszyscy padną jak zobaczą jak fajnie schudłam i jaka ze mnie super laseczka..
Trzeba myśleć pozytywnie I tego Wam życzę w superpozytywny PONIEDZIAŁEK !
-
puk puk
pozdrawiam iscie wiosennie, u mnie tak cieplo, ze niechce sie jezdzic autobusami!!
-
Jejku, tyle przed chwilą napisałam i niechcący mi się skasowało Masakra!!!!!
Ale podsumowując obiecałam sobie i postanowiłam, że:
1) Zapomnę o słodyczach (nie licząc gorzkiej czekolady lub budyniu - rzadko oczywiście)
2) Będę częściej jadła na obiad zupki (oczywiście chude)
A propos mirrah jak robisz chude zupki?????
3) Ograniczę mięsko na rzecz warzyw (jak ja to zrobię????)
4) Będę ćwiczyła we wtorki, czwartki, soboty i niedzielę (codziennie nie dam rady, nie łudzę się nawet)
5) Będę myślała pozytywnie!!!!
Aha, napisałam jeszcze poprzednio, że dziś się ważyłam i mogę zacytowć za remarkiem, że "na zachodzie bez zmian"
To tyle. Może coś dopisze do mojej listy??????
_____________________________
MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU
TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ważę się w każdy poniedziałek rano.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki