Wątek: Powrót Oskubanej

Sava nareszcie wróciłaś.
Super!!!
Cieszę się że mogłam Ci pomóc.
Co do włosków to mi wolno rosną....ale faktem jest że urosły.
Co do Twoich to jak źle się czujesz to musisz myć szamponami jaśniejącymi włosy.
A potem to i słonko pomoże....
Noga boli, paluchy sine i cała stopa sina.
Ale muszę być twarda bo codziennie po pracy lecę piechotą do AM do brata.
A wiesz że to ładny kawałek od tramwaju.
Pozdrawiam

O wow !!

weider z bolaca nozka,ale zrobiony, no to mi zaimponowalas niesamowicie ja chyba nie dalabym rady ( albo znalazlabym powod zeby rady ne dac)

pozdrawiam

Milego dnia

Efciak obiecuje Ci że jak raz zaczniesz to będzie Ci głupio go przerwać.
Pozdrawiam

Kasia a mi sie jednak opis tej twojej nóżki nie podoba
Może znajdziesz kogoś, kto Cię może do szpitala na prześwietlenie podrzucić

Aga nie da rady abym pojechała na prześwietlenie.
Nie to żebym sama nie dała rady się doturlać tylko że brak czasu.
Będzie dobrze i tyle

Zamieszczone przez Oskubana

Aga nie da rady abym pojechała na prześwietlenie.
Nie to żebym sama nie dała rady się doturlać tylko że brak czasu.
Będzie dobrze i tyle

wiesz, ja bym Cię na kolano wzięła i przetrzepała tyłek najchętniej
co to znaczy brak czasu
na leczenie chorej nogi Ci brak czasu
a powiedz mi, jaki pożytek będą mieli Twoi bliscy z Ciebie, jeśli coś Ci się stanie w tę nogę wreszcie ( skoro inne argumenty do Ciebie nie docierają, tylko takie które biorą dobro innych pod uwagę )

Kasiu, naprawdę zajmij się wreszcie swoim zdrowiem, bo może się okazać, że nie będziesz miała wkrótce zdrowia tak skakać wokół swoich facetów

sory, że tak napisałam szczerze, ale jakoś moja intuicja mi podpowiada, że powinnam to napisać

buziaki wysyłam i życzę ZDROWIA

TAK TAK TAK

Aga i Beatko - obiecuję że jak będzie gorzej to pójdę.
Ale nie dziś.
Obiecuję

Kasiu, trzymam Cię za słowo

całuję i życzę zdrówka

Muszę coś wyznać.....
Przepraszam ale zjadłam całą tabliczkę czekolady Wedla z orzechami.
Całość ma 536 kcal.
Czyli zjadłam dziś 710kcal.
W domku zjem tylko loda albo jabłko.
Nie bedziecie krzyczeć....

Wnerwiłam się bo ordynator ze szpitala mnie wnerwiła telefonicznie i muszę pt wolne mieć.
Bo ta mi nie powie nic przez tel a chce mnie widzieć.
Taaaaaaaaaaa a ja nie mam co robić....

Dlatego zjadłam i jakoś wyrzutów nie mam.

Pozdrawiam i miłego dnia