Wątek: Powrót Oskubanej

KASIA TY MASZ SZCZęśCIE ,żE NIE WIEM GDZIE MIESZKASZ,BO BYM ZROBIłA TO SAMO CO BEATKA
JA TEż NIE MAM CZSU ,ALE DLA ZDROWIA TO CHODZBY SPOD ZIEMI WYTRZASNę NAPRAWDę NIE WARTO RYZYKOWAć
PIąTEK MASZ WOLNY WIęC IDZIESZ DO LEKARZA I JUż.


A TAK WOGóLE TO PIęKNY DZIEń DZIś MAMY PRAWDA

Dziewczynki dziękuje za odwiedzinki.
Widzę że Kasia Cz. mnie dobrze zna i wie że u lekarza nie byłam.
Jutro też się nie wybieram tylko do ordynatora brata, potem zakupy na święta i odwiedziny brata, więc dzień bardzo pracochłonny.
Noga ok tzn bez zmian , paluszki fioletowe a z pięty schodzi siniak.
Ale radzę sobie czyli nie jest źle.

Bogna ja mieszkam w górnym Wrzeszczu nie daleko ulicy Polanki.
Więc już wiesz gdzie mnie szukać....

Pozdrawiam i miłego dnia, teraz zmykam bo full pracy a ja spóźniłam się o 40min

Kasiu, uparta jesteś faktycznie, jak osiołek

no ale trudno, jesteś już dużą dziewczynką i sama wiesz co robisz... chyba

pozdrawiam wiosennie i życzę zdrówka całej Twojej Rodzince

... ja też mam urwanie głowy na smutno ...

Dobra dziewczynki zmywam się z forum.
Jutro jak dam radę to w domu wejdę.
Teraz zmykam i życzę Wam miłego popołudnia i wieczoru.
Pozdrawiam

KASIU MAM NADZIEJę ,żE Z BRATEM WSZYSTKO DOBRZE I Z NóżKę TEż

BO JAK NIE TO RZUCAM TE BRUDNE OKNA I JADę DO WRZESZCZA TYCH ULICZEK PRZY POLANKI NIE JEST TAK DUżO TO NAPEWNO ZNAJDę
JA MIESZKAM W BRZEżNIE WIęC NIE MAM DALEKO.... :P :P

żYCZE ZDRóWKA I MIłEGO WEEKENDU BOGDA

Udanego piąteczku życzę :P

Kasiu, przytulam i życzę zdrowia Tobie i bratu
pamiętaj, żeby nie forsować tej nóżki
i w razie czego, to wiesz... zaraz do lekarza marsz
buziaki wysyłam

UDANEGO DNIA KASIU I IDŻ DO LEKARZA TO NIE PRZELEWKI!!
BUZIAK

Cześć Dziewczynki!!!

Bogna ja w Brzeźnie pracuję na Gdańskiej .
Więc już dużo wiesz latem w sobotę to plaża będzie po pracy czyli o12tej.
Możemy razem połazić

Kasiu, Beatko i Sylwiunia - dziękuję za odwiedzinki

Dziś miałam wolne i poszłam z rana do Szpitala do ordyunatora.
Rozmowa trwała 35 min.
Załatwiłam bratu wyjśćie jutro i w niedzielę ze mną tzw spacer z siostrą godzinny.
Bo szkoda mi go aby w szpitalu sie marnował jak ładna pogoda.
No i załatwiłam mu przepustkę na świeta do domu.
Czyli zabieram go za tydzień w piątek po 17tej a oddaję w poniedziałek o 18.
SUPER!!!!
Po tem poleciałam a raczej doczłapałam się na rynek we Wrzeszczu.
Kupiłam piękny obrus duży świąteczny 10 stargowałam i zapłaciłam 30zł.
Kupiłam bratu 3 koszulki a tacie 2 koszule bawełniane te modne.
Potem chciałam se spodnie satynowe brązowe kupić ale tu lipa.
Wziełam nr 36 i były pomarszczone na górze i krótkie.
Wzięłam 38 to mi z pasa spadły do bioder.
Czyli ze spodni nici.
Kupiłam wracając gałązki bazie brzuzki.
Potem dojechałam do domku i zjadłam warzywa na patelnię.
Potem z mężem poszłam do brata do szpitala potem na pół trójkątnej pizzy we Wrzeszczu przy dworcu.
Gdańszczanki wiedzą o czym mowa i dużą sałatkę zjadłam.
No i obejrzę film i uciekam do domku.

Dziękuję Wam za odwiedzinki.

BUZIAKI