SUPER KASIA![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
SUPER KASIA![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Witajcie Słoneczka!
Dziś u nas duchota....
Nie ma czym oddychać, chyba burza się zbliża....
Dziś do pracy do jedzonka wzięłam:
40 dkg truskawek i sałatkę fitness i wodę żywiec truskawkową.
Teraz biegnę popatrzeć co u Was a potem wracam do pracy bo jej trochę się namnozyło.
POZDRAWIAM I MIŁEGO DNIA
Kasieńko - te leki mi dawał inny endykrynolog, a jak tyłam to mi mówił że to normalne, dlatego potem zmieniłam na innego lekarza i widzęże dobrze zrobiłam
Dobrze,że wszystko pod kontroląmoże troche spokoju będziesz miała
![]()
W wolnej chwili zapraszam do głosowania:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Buziaki
***
Grazyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kasieńko, milutkiego dnia!
Fajnie, że masz teraz wreszcie dobrego lekarza![]()
![]()
Uff, ja też mam znowu dużo pracy i też u nas upał, ma być znowu 30 stopni![]()
Grażynko dziś naprawdę czuję się wyluzowana.
Nawet pracownik mi powiedział że wczoraj byłam zdenerwowana, a dziś zwariowana.
Miał racje.
Naprawdę dziś czuję się spokojniejsza i z wielką ilością energii - mogłabym góry przenosić
KASIU CIESZę SIę ,żE MASZ DOBRE WYNIKI TO I CHUMOREK DOPISUJE![]()
![]()
![]()
TAK TRZYMAJ LUZ BLUS .A W SPRAWIE KRECENIA NOGą TO WIESZ ,żE JA CHęTNIE![]()
![]()
BUZIAKI BOGDA
![]()
Bogusiu będę Ciebie miała na uwadze co do ruszania nogami![]()
Aniu ja chcę mieć dzieci ale narazie poczekam z tym...
Kasia u nas duchota ale słońca brak
NAprawdę dziś mam super humor.
Jakoś nikt nie umie ( mam nadziejęże nikomu się nie uda ) mi go zepsuć.
Dziś z mężem po pracy idę na spacer wzdłóż morza i na rybkę smażoną z frytkami i z surówką. Już mi ślinka cieknie....
Dzien dobry Kasiu![]()
![]()
![]()
Troszke poczytalam,ale duuuuuzo stronek u Ciebie![]()
i chyba wszystkich nie dam rady,tak po trosze
![]()
Dobrze,ze masz wyniki ok i humorek Ci sie poprawil,zycze milego popoludnia z mezem na rybce![]()
![]()
![]()
Witaj Gosieńka, humorek zepsułmi własnie mój mąż.
I na rybce nie byliśmy.
Tylko on poszedłdo swojej mamydo szpitala a ja sama do domu....
W nosie nie będę się tym przejmowała jutro idęz kolegą naspacer i może rybkę jak go namówię, wkońcu muszę mysleć o sobie.
Byłam na spacerku sama.
Zakupy zrobiłam, mielone usmażę.
W domku ze złości zjadłam 3 kromki chleba z serem i pomidorem.
Teraz się zrelaksowałam i idę poczytać co u Was.
Zakładki