Wątek: Powrót Oskubanej

Bogusiu w ten weekend jest NOC ŚWIĘTOJAŃSKA i nie dam rady nawet słowa z Tobą zamienić bo się szykuje full ludzi i same rezerwacje stolików! Jak co roku zapierdziel na maksa!! Ale wybrałaś datę na ślub A co do spotkania to możemy w przyszłym tygodniu, nie ma problemu. Wczoraj wkurzyła mnie Dorota bo po 22 przyjechała z.... i chciałą mnie poznać! Kto to słyszał o 22 z minutami jak domownicy i ja sama idziemy spać ta z uśmiechem na buzi że ...Myslałam że ją na kopach wywalę ale powiedziałam co miałam i poszła... może byc tak że się obraziła ale trzeba mieć o drobinę godności i taktu!!!

Gosieńko - witaj, ja z bólem głowy ale jestem...

Kasieńko co u mnie....

[color=darkred]Czyli na dzień dobry powiem WAM - DZIEŃ DOBRY!!!
Wczoraj po pracy ( mąż po mnie przyszedł) poszlismy do domku, on do zmywania ja do zajadania makaronu z truskawkami. Potem leżenie w łóżku i oglądani M jak miłość, na wspólnej, Szymon Majewski i lulu. Gdyby nie fakt że koleżanka wpadła jak po ogień!!!
Spanko do 5:50 pobudka. Wypicie 2 kaw, prysznic, zakupy i do pracy. Minęłam się z pracownikami ale Szef wparował szybcej, zdziwł się że ja naprawdę przed nim jestem. Taaaaaaaa pierwszy raz od września mi się to zdarzyło potem porobiłam co miałam, 3 babeczki zjadłam, a teraz chwilka dla Was. W pracy jeszcze zjem arbuza całe 1 kg sobie kupiłam. Po pracy lecę z koleżanką na spacer, zakupy - oczywiście jak potwierdzi bo tydzień temu to ja zepułam nasze spotkanko. A że kobieta miałą imieniny to ja noszę ze sobą ten prezencik dla niej aby w końcu jej dać. Może dziś się uda, a jak nie to pocztą wyslę i już! W domu mnie ogarnia błogie lenistwo, nic mi się nie chce, a powinnam zabrać się za pranie, sprzątanie o prasowaniu nie wspomnę, a mi siętak nie chce....

[/color]Dosyć biadolenie, pora wracać do Was - MIŁEGO DNIA[/b]

Kasiu, zrob sobie wolne, nie sprzataj, nie prasuj i nie rob zakupow, chociaz przez tydzien, jestes caly czas taka zagoniona, piszesz, ze masz dwie prace... zwolnij, a wszystko zacznie sie slicznie ukladac , zycie jest zbyt krotkie, zeby tak szybko przez nie przebiegac, trzeba sie nim rozkoszowac, zycze ci kasiu, zebys miala wiecej czasu na swoje wlasne przyjemnosci. Jestes taka dzielna!

Ja też uważam, że szkoda życia na ciągła pracę - wolę sobie podłubac w oggródku koło moich cudownych roslinek
Buziak środowy

Witajcie Dziewczynki w piękną środę!!!

Jumbo i Waszko - zgadzam sie z Wami że powinnam odpocząć ale ja nie umiem nic nie robić. Uwierzcie mi że 2 tygodnie nie odkurzałam i podłóg nie myłam to wygląda jak po bojowisku!
Poprostu nie umiem.

Wczoraj dzień zaliczyłam nie dietkowow bo o 20 zjadłam 3 bułki z serem i ogórkiem małosolnym, kilka czereśni i lody. W łóżeczku byłam ok 21:35. Normalnie usypiałam nawet w tramwaju w drodz z pracy do domu.Dziś pobudka przed budzikiem o 5:40- obranie ziemniaków, przygotowanie fasolki na obiad. Potem zakupy poranne i w biegu do pracy.
Teraz zjadłam sałatkę fitness i mam jeszcze arbuza. Po pracy z mężema ( oczywiście jak mi numeru nie wywinie ) idziemy na rybkę na plażę. Już się doczekać nie mogę.

Pozdrawiam Was i miłego dnia

Kasiu, przyjemnej środy życzę i pozdrawiam cieplutko

Zamieszczone przez Oskubana

Po pracy z mężema ( oczywiście jak mi numeru nie wywinie ) idziemy na rybkę na plażę. Już się doczekać nie mogę.

Pozdrawiam Was i miłego dnia[/b][/color]

O jezuuuu! MARZENIE Kasia! Baw sie dobrze
Rozumiem Cie z tym sprzataniem, bo jak 2 tygodnie palcem nie rusze, to mozna sie potknac o "koty" W dodatku my nie lubimy zadnych dywanow, chodniczkow itd, wiec "koty" owe nie maja sie gdzie zbierac i gromadzic i lataja sobie swobodnie po domu Nooo...teraz juz nie, bo kupilismy sobie bezprzewodowy odkurzacz i Endrju CODZIENNIE z dwa razy bierze maszyne i zbiera wszystkie "obiekty latajace"

Witaj Kasiu srodowo
Dobrze pisza dziewczyny,odpocznij sobie,biegasz z pracy do pracy...nalezy Ci sie chwila dla siebie po prostu
Trzymam kciuki za dzisiejsza randke rybkowa z mezusiem

Milego dnia

Dostałam zaproszenie do II etapu rekrutacji o 2ch osobach juz wiem,ze nie dostały, na resztę musze poczekać Jutro o10*30 prosze o wzmożone trzymanie kciuków ale mam stresa

Pozdrawiam
***
Grażyna

Rybka na plazy mam nadzieję,ze się uda

Ale mam dziś urwanie głowy...
Szef odetchnąć nie daje...
Nawet "nowy" pracownik mnie dziś już wnerwił...
Ale ja spokojem do niego " że jest dzieciakiem i ma mnie przeprosić" - powiedział że zgadza się że jest dzieciakiem ale nie będzie przepraszał.
Co za burak parszywy, a jak czegoś chce to skomli jak pies....
Kopa mu kiedyś zasadzę i będę miała ulgę, Szefowi też powiedziałam że jego zachowanie mi się nie podoba i powiedziałam co zrobił, a szef" a po co on tak zrobił...., nie rozumiem go..."
Jasne a ja mam buraka rozumieć...
No wygadałam się i jest mi lepiej.

Za godzinę zmykam.
Czekam na męża i spoglądam na szefa kiedy zniknie z biura...
Dziś na koncie sałatka fitness + 1 bułka + kawałek arbuza.
Głowa mi pęka ale kawy już nie będę robiła bo kto szklankę umyje....

Dobra pędzę do Was.

Grażynko - kciuki będę trzymała

Gosia - ja nie umiem odpoczywać, a randka z mężem miała być tydzień temu i nie wypaliła dlatego bez entuzjazmu na niego czekam, będzie to będzie nie to nie, sama se w domu coś zjem

Tagosiu - czyli mnie doskonale rozumiesz...

Kasieńko - ja też Ciebie pozdrawiam

kurcze, randka z mezem
kasia, wspolczuje Ci tego nieustannego zaganiania
ja to przy tobie czuje sie zrelaksowana
chyba choleryczka niezla z Ciebie