-
No właśnie dlaczego w domu mam go przyjąć....
Myslałam że jak człowiek spotkamy się w herbaciarni w Gdańsku.
Tam se pogadamy ale może kasy nie ma nawet na herbatę....
Nie wiem w stresie już jestem od rana i tyle...
Jakoś na mnie źle działa ten człowiek....
-
Nie wnikam w twoje stosunki z szefem, ale dla mnie ta sprawa jest dziwna, może jestem przewrażliwona ale bałabym się takiego gościa.
Co do wymiarów, zazdroszczę tego pierwszego
Tyle w biuscie to miałam chyba koło 7klasy podstawówki, haha ale nie pamiętam tamtych czasów. Dzisiaj jadę na poszukiwanie stanika
Buziaki
-
A ja się zmierzę i zważę w niedzielę, na zakończenie dC :P :P :P :P
-
Martusia to jest mój były szef w dodatku pierwszy.
I do tej pory łazi mi po głowie czego on chce ode mnie.
Przed chwilą się wyzyłam na moim mężu.
Ale on do mnie taj mi numer do niego to go opieprzę że Cię stresuje.
Ja oczywiście odmówiłam bo nie umiem być konsekwentna.
Z tym człowiekiem nie miała nic wspólnego od 4,5 roku a nagle się zjawił....
Łazi mi to po głowie i anglika się nie mogę nauczyć a dziś lekcja....
-
Kasia co to za szef?Łazi pod domem, wydzwania, kamieniami w okno rzuca, jakiś psychol
Jakieś granice są takich kontaktów. Nie pozwól, żeby po takim czasie weszedł z butami w twoje życie. Mało masz problemów i zmartwień
A męża popieram, ale sama mu powinnaś powiedzieć, żeby dał ci spokój. I to nie ma znaczenia czy to pierwszy, czy dziesiąty szef.Jeszcze się to teraz na angielskim odbija
-
Marta tymi kamykami rzucał jak ja u niego pracowałam.
Tera fakt nie wiem o co mu chodzi.
Ale zbyt ciekawa jestem i poczekam do dziś na to spotkanie.
Pogadam i mu powiem że sobie nie życzę smsów i odwiedzin.
Dla mnie to jest naruszanie mojej prywatności.
No nic zobaczymy...
-
Jakoś nie wyobrażam sobie żeby mój szef mi kamieniami rzucał w okna
-
Marta ten mój obecny szef to człowiek na poziomie a tamten to starszy ode mnie o 8 lat.
Był ze mną po imieniu czego ja nie chciałam.
Starym kawalerem...
Może dlatego taki był.
Teraz nie wiem, może chce przeprosic...
Bo jak mówił przez telefon to że chce powiedzieć co z nim się działo i pogadać.
Może poprostu nie ma z kim już gadać...
Może chciał skończyc ze swoim zyciem?
Nie wiem napisze jutro.
Angielski próbuję zrobić ale jakoś ciężko mi idzie....
Trudno zrobię to zrobię nie to nie.
Spać mi się chce....
No i przed chwilą jeszcze na mamie się wyładowałam....
Oj nie dobrze że tak na wszystkich wyładowywuję swoje emocje....
-
dziwna sprawa z tym facetem
ale chyba lepiej wiedziec czego chce niz ma ci dluzej glowe zawracac....
Napisalam prv - ale jesli nie masz dzis do tego glowy to mozesz odpisac kiedy indziej
buziaki
-
Martusia już Ci odpisałam 
Ale mi się spać zachciało.........
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki