Witam wszystkie dziewuszki
Tyłeczku - mężem się nie przejmuj. A jak się nie możesz załatwić to powinnaś stanowczo zwiększyć ilość błonnika z diecie. Do jogurtów dodawaj otręby. Nie jedz wysoko oczyszczonego ryżu czy chleba. Powinnaś bazować na kaszy gryczanej, jęczmiennej, dzikim i brązowym ryżu, pełnoziarnistym pieczywie z dodatkiem np. pestek słonecznika, soi czy otrąb. Radzę też jeść suszone śliwki i pić troszkę (łyżkę dziennie) oliwy z oliwek najlepszego gatunku. Bezwzględnie ilość warzyw i owoców jest ważna w diecie. Spróbuj jeść ich jak najwięcej. Posiłki rozłóż na 5 w ciągu dnia i do każdego dodaj warzywa i jakiś mały kawałek owocu lub cały owoc. Oczywiście pij dużo wody i raz na jakiś czas wypił wieczorek herbatkę Xennę. Po zastosowaniu się do tego co piszę na pewno poprawi się przemiana materii, schudniesz, zaczniesz normalnie oddawać stolec i skończą się problemyPamiętaj też że błonnik z większej ilości powoduje zmniejszone wchłanianie witamiin i minerałów w przewodzie pokarmowym więc warzywa i owoce są naprawdę bardzo ważne w diecie w celu ich uzupełnienia.
Rozumiem Twój problem bo moja prababcia bardzo długo walczyła z zaparciami ale jakoś jak powiedziałam co ma jeść to wszystko się uregulowało.![]()
Aha i tego błonnika powinnaś dziennie w sumie zjadać ponad 40g. Dochodząc do 70g na dzień. Aby wiedzieć co ile ma błonnika proponuje zakupić dobre tabele kaloryczne. Wydatek który się opłaca naprawdę.Na początku jest ciężko wszystko szukać ale póżniej wiesz co ile ma kalorii, czasem nawet wiesz ile białka czy węglowodanów. Dużo łatwiej w ten sposób komponować zdrową dietę
Życzę powodzenia
![]()
Zakładki