-
czesc dziewczyny:)
z tym wiesiolkiem to naprawde ciekawa sprawa:)
dzis na dobry poczatek dnia 2 sprawy: dwie wazne sprawy w zyciu grubegotylka, ktory sie zmniejsza powoli :D (moj maz mowi, ze lepiej sie miesci w dloni :oops: :oops: :oops: )
a tak na powaznie:
dzisiaj jest 31 stycznia, diete zaczelam 2 stycznia- czyli przemeczylam 30 dni odchudzania. Teraz juz sie nie poddam. Z wagi 85 (nawet z malym hakiem), teraz przed chwilka maszyneria pokazala 79,00. AAAAAAAAAAAAAAAAAAlez jestem zadowolona. Tak tez 6 kg mniej dzieki dietce, malej ilosci cwiczen :oops: i Wam, bo mnie tak ladnie wspieralyscie i mam nadzieje, ze dalej bedziecie.
Grubytylek wazy 79,00 :D :D :D :D :D :D :D :D :D :lol: :lol: 8) :lol: :o :shock: :D :twisted: :P :D
sprawa druga: od roku, po odstawieniu antykoncepcji mialam blokade hormonalna i nie mialam okresu. Pomimo dwoch kuracji luteina, dostalam tylko raz cos a la @ i nic wiecej. Dzisiaj stwierdzam, ze jest cos co przypomina bardziej @ i baaaaaardzo sie ciesze. Mam nadzieje, ze sie unormuje powoli ten caly cykl. Nie wiem czy zasluge przypisac zbilansowanej, zdrowej diecie, czy wiesiolkowi :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Dobra dziewczynki, ale jestem dzis zadowolona. Nie bede sie wazyc teraz przez jakies 3 dni bo i tak wyniki sfalszuje ta wstretna @, aczkolwiek milo, ze wpadla wreszcie. Ale tickerek zaraz zmienie.
-
jestem jestem, nie rezygnuje tylko ostatnio nie mam czasu pisac ale czasami staram sie czytac. U mnie podsumowanie miesiaca: 5 kg mniej, brzuch plaski, uda i biodra troche wezsze wiec ogolnie jest ok. Czasami jakies wpadki sie zdarzaja ale nie jest zle :)
-
asiulek03, nono ladnie. Wpadaj czesciej, pisz z nami, bedziemy Cie kopac w tylek za grzeszki :P no i nagradzac dobrym slowem.
Trzymam kciuki za wytrwalosc :!: :!: :!: Twoja, Moja i Nasza.
-
Gru przypomnij mi na jakiej jesteś diecie?
A w ogóle to gratuluje tych 79kg :D Super :D :D
6 kg w miesiąc :D :D tylko pozazdrościć :D
-
-
Gru na Sb jesteś? To już II faza?
-
Gru: GRATULUJĘ !!!
Miło widzieć że Ci sie udaje wytrwać i że sa efekty:)
Trzymam kciuki za dalsze kilogramki w dół!
-
NIE-dziekuje, zeby nie zapeszyc :D
Owszem jestem na SB, tak od tego tygodnia 2 faza. Zaczynam wprowadzac inne skladniki. Powoli oczywiscie, zeby nie bylo krzyku (wazac sie rano) :) Stad w pon byly warzywka juz marchewka, a wczoraj budyn.
(chce byc mniejsza, mniejsza, mniejsza, malenka :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: )
2 stycznia obiecalam sobie, ze jak zejde 10kg czyli jak bedzie 75 to pojde na peeling kwasami owocowymi do kosmetyczki, zeby poprawic cere. Ale teraz mysle, ze zbyt latwo mi to idzie i nie chce szalec jeszcze, bo to conajmniej kilka stowek za taki zabieg, wiec zmieniam nagrode za 75 kg. Przy dobrym wietrze na koniec lutego bedzie 75. Wiecej niz 4 kg nie schudne, bo woda juz zeszla, teraz bedzie trudniej. Nagroda (v.02) bedzie wizyta u fryzjera. Scięcie wloskow do uszka i nowy baleyage w calkowicie innych barwach i jakis nowy mniejszy ciuszek, zeby wpasc do roboty z nowym image swietujac 10 kg mniej. Hihihi, jeszcze miesiac!!!!!!! Musze byc twarda. Twarda jak kamien :twisted: :twisted: :twisted:
Poki co schodze do 70 (psychologicznie latwiej mi to przyswoic), ale jak zejde do 70 - kolejny celem i juz ostatnim bedzie 65. Na 65 chcialabym zakonczyc odchudzanie. I zachowac taka wage. Jestem grubokoscistym typkiem, wiec 65 bedzie dla mnie idealna.
Ehhhh, narazie mysle o 70... Inaczej nie podolam.
To co ide wychleptac troche wody.
DZIEKI< ZE MNIE WSPIERACIE!!!
-
Gru moje gratulacje.Super wynik.Będziemy cały czas z Tobą.Zobaczysz uda Ci się schudnąć tak jak zaplanowałaś.Trzymam kciuki.
Asiulek również gratuluję wyniku.Mam do Ciebie pytanko czy jesteś tym samym Asiulkiem co zagląda na mój wątek na edieta?Tam jestem jako renat.Tu nie chciało mi takiej nazwy przyjąć bo ktoś już taką ma.
-
Gru będzie za...ście :) zobaczysz - te kiloski spadną jak z bicza strzelił i będzie okazja i do zrobienia włosów i do pilingu :)