xixatushka69 pewnie ze sie uda. Tobie idzie swietnie tylko pozazdroscic. Gdzies wyczytalam ze cwiczysz, Jak czesto i ile minut?
Kazdy ma gorsze i lepsze dni , i wpadki kazdemu sie zdazaja, dla mnie najwazniejsze to zeby nie oszukiwac samego siebie.
Wersja do druku
xixatushka69 pewnie ze sie uda. Tobie idzie swietnie tylko pozazdroscic. Gdzies wyczytalam ze cwiczysz, Jak czesto i ile minut?
Kazdy ma gorsze i lepsze dni , i wpadki kazdemu sie zdazaja, dla mnie najwazniejsze to zeby nie oszukiwac samego siebie.
czesc dziewuszki :D
Ise,
jesli Twoja waga pokazuje takie rozne stany, a nie schodzi liniowo, tzn, ze zjadlas ktoregos dnia wiecej niz poprzedniego w kcal, albo takie produkty, ktore sie szybko nie spalaja, a stoja w zoladku, sa magazynowane przez dluzszy czas.
xixa, Ty to normalnie nas o zawrot glowy chcesz przyprawic, bo juz masz 10 z hakiem w dol!!!! Gratulacje wielkie mowie z nutka zazdrosci.
alexmis, a jak Twoja waga? Nic sie nie chwalisz...
co do mojego menu dzisiejszego:
sniadanko: 2 plastry szynki z kurczat, 2 grube plastry zera zoltego light,2 maciupenkie koreczki sledzikowe, pol pomidora, 2 liscie salaty strzepiastej, 1 rzodkiewka
do tego nescafe z mlekiem 0%.
2 sniadanka nie bylo:) niepotrzebowalam za duzo sily siedzac w domku
obiadek, dopiero bede robic za 1/2 h. poledwiczki wieprzowe w cebuli i pieczarkach i jogurcie naturalnym, taki sosik chyba z tego zrobie:) do tego salatka z pekinskiej, pomidora ogorka i cebulki:) Bedzie pyszne, chyba :roll: no i kefirek 0%.
pozdrawiam soczyscie, bo sie zaslinilam:)
hej, co to za głodówka, jak siedzisz w domu? co, myślisz, że organizm nie musi się odzywiać? :twisted: :roll: szybciutko idź coś zjeść! hihi, przeciez nalezy dostarczyć przynajmniej dzienną podstawową dawkę kalorii [twoja przemiana materii]. na te różne procesy organizm potrzebuje ok. 1300-1700 kcali :shock: :D ja sobie i poćwiczyłam już, i obiadek zjadłam, i podwieczorek ,a ty jeszcze tylko obiadku myślisz? :shock:
alexmis , pisałam na watku o codzeinnych ćwiczeniach, gdzieś tu niedaleko musi być, nie chcę pisać znowu, bo to trochę pisania będzie :roll:
Dzień dobry :) ! Jak niedziela mija?
xixatushka69 dzieki zaras se poszukam.
gru ja nie mam sie czym chwalic, waga stoi w miejscu, cociaz nie dzis bylo ok.0.30dk mniej ale to nie wiele. Jak bede miala pelen kilogram mniej to napewno sie pochwale.
hejcia!! i Jak Ci idzie??
alexmis, wiesz ale juz masz 8 w dol. Takze tez Twoj chwilowy zapewne zastoj to jeden z typowych etapow dietkowania. Ja sie ciesze, jak drgnie nawet 0,10 ostatnio, bo wiem, ze w dol i psychologicznie dziala to na mnie baaaaaardzo pozytywnie.
xixa, obiadek byl bardzooo bogaty. Duzo kawaleczkow mieska z pieczarkami i cebulka, duuuuuuzzzzzoo salatki z pekinskiej, pomidora, ogorka i cebuli. Napchalam sie kopiastym glebokiem talerzem. A kolacja bedzie, ale skromna. Tylko owocek jakis, bo daze do wagi ponizej 78 jutro. Baaaardzo bym chciala, baaaaardzo:)
kinius33, dzieki bez grzeszkow jak dotychczas, calkiem spokojnie, samopoczucie wspaniale
Ha, a ja przestrzegam SB rygorystycznie, i efekty są :))) Nie napisze Wam jeszcze ile bo to moja słodka tajemnica (jedyna słodka rzecz na jaka sobie pozwolę :lol: ). Napisze we wtorek bo to będzie półmetak :wink:
Gru - gratuluje powrotu do wagi z tickerka
Alexmis - na pewno ruszy niebawem z kopyta ta Twoje waga i popędzi szybciutko w dół:)
dd29, nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze sa efektry Twojego dietkowania. Bo jak przypomne sobie te Twoje smutne posty, ze nic nie dziala....Dziala!!! Wiec czekamy we wtorek na Twoj polmetek i dane statystyczne:) Hurrraaa!
Nooo, to ja jeszcze podziele sie moja kolacja z Wami.
pol wielkiego grejfruta plus jablko (male kawaleczki) troszke ziaren sloneczika, 3 orzechy wloskie, 3 morele suszone i lyzka duza ricotty. Bylo fantastyczbnie pyszne!!!! maz sie dopominal o jeszcze, tez taka porcyjke dostal, ale mowie mu: nie nie nie nie ty grubasku :wink: :wink: :wink: :twisted: :twisted: :twisted: Mniam.
Witam Gru :D
Menu pyszne, ja dzis przesadziłam troche z chlebem ale zmieściłam się w limicie, a jakbym go nawet tam o 100 przekroczyła to by nic sie nie stało :)
Pozdrawiam i miłego wieczorka :D