-
Ja teraz ważę najwięcej w moim życiu Ale wiem też,że ważę tylko OSTATNI RAZ W ŻYCIU
A jak dietka dziewuszki dzisiaj??
-
Ja szczerze mówiąc załuje straconych lat dzieciństwa z nadwagą, zawsze marzyłam żeby być laską w wieku 14 lat, żeby mnie chlopcy podrywali, te miłostki...pierwsze randki, chodzenie ze sobą...ehh...a teraz stara baba jestem i się boje, że żaden facet nie będzie chciał ze mną flirtować, bo już żobnaty będzie
Dziękuje za wyjaśnienie
-
no ja też żałuje własnie. ale mloda jestem więc jeśli schudnę to dużo przede mną. bo wnętrzne wnętrzem ale wiadomo ze wygląd jest istotny-przynajmniej dla mnie-może nie najważniejszy ale jednak ważny
-
Każda chce być atrakcyjna dla siebie i otoczenia. Ja wiem jedno z wlasnego doświadczenia,że jak np.ja jestem gruba to związek z kimś kogo taka osoba nie pociąga jest bardzo ciężki i jedynie miłość jest w stanie przytrzymać go chociaż w ograniczonym stopniu. Bez fizyczności między partnerami człowiek się wypala...Ja się wypaliłam
-
Niestety, ale wygląd jest ważny. I nie mówię o tym jak inni ludzie np mnie postrzegają przez moją nadwagę. Jak ktoś ma z tym problem to mam go ... tam gdzie światło nie dociera.
Niestety ludzie wyglądający "fit" są teraz na lepszych prawach jeśli chodzi o pracę. Ludzie zadbani fizycznie są postrzegane lepiej z perspektywy solidności itp. (moim zdaniem to bzdura, ale takie są teraz prawa rynku).
No i jest jeszcze aspekt samopoczucia. Na pewno lepiej się człowiek czuje w skórze, która mu pasuje...
-
Ja (sorki że nie będę skromna) uważam się za dosyć ładną dziewczynę. Nie mówię,że jestem bóstwem ale był okres kiedy bardzo się podobałam płci przeciwnej a byłam wtedy szczupła. I wiem że jakbym zeszczuplała to naprawdę niezłą laską bym była i czułabym się dobrze...Podobają mi się moje usta, włosy, oczy...To nie jest źle że coś w sobie lubię...Chcę się znów poczuć atrakcyjna dla siebie...ale do tego daleka droga...
-
Zauważ, że ja wcale nie napisałem, że chcę schudnąć, bo chcę się podobać przeciwnej płci.
Chcę schudnąć TYLKO dlatego, że chcę się czuć dobrze w swojej skórze, nie musieć się wstydzić na basenie (a kocham pływać!), móc kupować fajne ciuchy, nie musieć się czuć głupio w gronie przyjaciół "normalnych" wagowo.
Akurat jeśli chodzi o dziewczyny to z tym nie mam problemu.
Na ulicach często widać (przynajmniej ja widzę) pary "nieproporcjonalne". Albo facet gruby, albo dziewczyna przy kości. Dlaczego? Ano dlatego, że ludzie patrzą na piękno wewnętrzne, a zewnętrzne jest tylko uzupełnieniem. (przynajmniej tak powinno być!)
Jeśli jesteś ładna i atrakcyjna (a wierzę w to ) to UWIERZ MI, że faceci to zauważają
Nie zaprzeczam z kolei, że chciałbym aby moja wymarzona partnerka była idealnie wysportowana i chuda. Ale gdyby była przy tym mentalnie popieprzona to wiele by z tego nie wyniknęło
-
Kiedyś pisałam czemu chciałabym schudnąć w skrócie mówiąc dla siebie, zdrowia, normalnego życia
Większość szczupłych dziewczyn jest mentalnie popieprzonych Przykre ale prawdziwe
-
Witam Cie blackrose1987 bardzo serdecznie Jestem pod wrażeniem jaką posiadasz wiedzę i bardzo ładnie prowadzisz swój wątek. Ja pewnie nie wniosę nic do niego ale mam nadzieję, że nie będę tu przeszkadzać jak od czasu do czasu coś skrobnę
Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości w tym co robisz
-
WITAM CIĘ SERDECZNIE ANIU
Bardzo się cieszę,że zawitałaś w moim wątku i jest mi z tego powodu niezmiernie miło. Mam nadzieje,że będziesz wpadać jak najczęściej bo jesteś tu mile widziana
Popzdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki