Wątek: HOUSEWIFE: zrzucam balast! Stop obżarstwu!

Miłej niedzieli życzę Polutko

I tak się po cichutku zapytam-waga oswojona? Moja wredna się zacięła chyba

hej

niedziela prawie minęła
ogólnie rzecz ujmując to nie lubię weekendów

waga schowana pod łóżkiem
ciągle jeszcze nie mam ochoty na nią stawać

dzis przymierzałam moją "dawną" biurową garderobę... żeby sprawdzić w co się zmieszczę na wtorkową rozmowę kwalif.
niestety weszłam tylko w jeden żakiet, który był tak szyty na miarę bym mogła zakładac pod spód sweter...
ogólnie najgorzej bluzki wyglądały na wysokosci biustu
ale jak schudnę to schudnie i biust.....niestety

to przykre bo pamiętam jak pewne spodnie na mnie "wisiały" a dzis nawet nie próbowałam ich przymierzać

Aga nie poddawaj się, waga jak to waga... złosliwosć rzeczy martwych
może schowaj ją na jakis czas? i trwaj przy dotychczasowych postanowieniach

pozdrawiam

Hej

dostałam (wczoraj) @
i od razu czuję sie lżejsza
na wagę w końcu stanę.... ale raczej za kilka dni dopiero

byłam na rozmowie kwalif. -poszło OK
ale niestety nie ma jeszcze odpowiedzi z ich strony
mają dziwny sposób wybierania pracowników, nie bardzo rozumiem na czym polega
mają moje wszystkie dane (życiorys i wszystkie papiery), dzis obyłam rozmowę
ale rekrutacja odbywa się bez nazwisk, wieku kandydata itd. mają tylko jakis swój formularz i na nim podany przeze mnie nr telefonu kontaktowego, na który maja oddzwonić...
słyszałyscie o takim sposobie rekrutacji?

nie spałam zbyt dobrze ostatniej nocy... idę odpocząć
jutro College

buźki
pa!

czeœć Polutko
ciekawa jestem jak tam z pracš u Ciebie
czy w końcu sie odezwali?
no a waga? poczeka
jak będziesz miała ochotę to wreszcie na niš wskoczysz
nie ma sie czym przejmować
dużo ciepełka i miłego dnia
c.

Hej

ależ to był "ciężki" tydzień
a jeszcze sie nie skończył.... jutro mam gosci a córka idzie na party urodzinowe....

owej pracy nie dostałam...
ale kobitka która przeprowadzała rozmowe ze mną -zadzwoniła na drugi dzień, że w innym dziale szpitala potrzebuja pracowników i że jak chce, to mam sobie pobrać aplikację na stanowisko do działu płatnosci.... więc pobrałam, wypełniłam i dzis zawiozłam

złożyłam też 2 inne podania do innej firmy - za posrednictwem mojego męża

może któregos dnia ktos zechce mnie zatrudnić
tymczasem będę pracowała tam gdzie dotychczas.... dopóki jest tam praca dla mnie

idę odpoczywać, bo wieczorem biorę się za lepienie pierogów których nie będę jesć haha

buźki

hej

moje włosy po "skróceniu"
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

oj głowa mnie boli
słabo ostatnio sypiam
a i pogoda mnie "osłabia"

dietkuję nadal grzecznie
zamiast chleba jadam "ciastka " z płatkami owsianymi
już wypróbowałam rózne rodzaje i znalazłam te które mi najbardziej odpowiadają

pierogów narobiłam na 2 dni, więc dzis nic nie gotowałam - jutro zrobię leczo
mmmnniam

idę zajrzeć do Was
pa!

czeœć Polutko
ja też ostatnio jakoœ Ÿle sypiam
i mało sypiam
a to niedobrze (bo wtedy więcej jem)
włosy masz boskie
takie gęste
a zmainy koloru faktycznie nie widać niestety
brawo za pierogi
(też bym tak chciała - nie spróbować)
miłego tygodnia
c.

hej dziewuszki

żyję ale spraw na głowie tyle, że juz nie mam czasu na kompa

stanęlam na wadze - bo to jakos miesiąc od kiedy dietkuję "na serio"
trochę drgnęło w dół
ale teraz to mi bardziej zależy na zdrowiu niz na chudnięciu
choć aby być zdrową musze schudnąc własnie

buźki
pozdrawiam

hej Polutko
ciesze się, że waga drgnęła w dobrym kierunku
to miło z jej strony
wysyłam moc uśmiechu
c.

hej

przepraszam, że tak rzadko tutaj bywam
ale jakos ostatnio 24 godz. w dobie mi nie wystarczają
i do tego logowanie na to forum jakos dziwnie długo trwa, trzeba się dwukrotnie logować, bo inaczej nie pozwoli napisac odpowiedzi :/

stanełam sobie znów ostatnio na wagę.... a ta zmora stała nie równo na podłodze i pokazała mi, że waże około 5kg mniej niż przez 10dniami !! więc mysle sobie: cuda czy jak ?
i niestety przy okazji następnego ważenia, gdy waga stała już jak należy... okazało się, że nic nie drgnęło zakpiła sobie zmora

buźki

p.s. w niedzielę przylatuje moja mama, więc na 1000% nie będę miała czasu na komputer
(mam nadzieje, że nie dostanę pracy w między czasie , bo w piątek mam rozmowe kwalif.)