Wątek: HOUSEWIFE: zrzucam balast! Stop obżarstwu!

hej

przepraszam że sie nie odzywam zbyt często, ale czasem brak czasu
badanie u proktologa (tak sie nazywa ów lekarz?) było znosne
nie trwało długo i było bezbolesne, nawet usunięcie hemoroidka
lekarz powiedział, że nie musze więcej do niego przychodzic (chociaz jeden malutki hemoroidek nadal tam jest), ale gdybym chciała to mam zgłosic się do mojego lekarza pierwszego kontaktu.
to tyle

czemu nie sypiam?
tez chciałabym wiedzieć
kiedys juz miałam taką sytuacje, jak przestałam karmic córkę piersią okazało się że cierpie na bezsennosć. NAWET NIE ZIEWAŁAM ! Mój organizm po prostu odzwyczaja sie od spania wtedy dostałam tabletki nasenne, ale wzięłam tylko kilka to raz powodowały u mnie bezsensowny smiech przed spaniem a raz płacz...
potem było OK ze spanie (o ile to możliwe w moim przypadku)
no i od paru miesięcy znów mam ten problem - nie wiem czemu
mam okresy np. tygodniowe kiedy sypiam znosnie ale potem przytrafia sie kilka nocy, że musze wstawać do córki, bo trzeba podac lek, lub ma katar i trzeba ja nasmarować WICK'iem albo wpuscic krople do nosa..... to w ten sposób odzwyczajam się od spania.
Acha a jak jest pełnia księżyca to standardowo nie sypiam - juz od nastu lat

takie dziwadło ze mnie

a tak poza tym, to wybieram się na wyprzedaz przedswiateczną (a nawet 2 wyprzedaże) gdzie będe sprzedała własnoręcznie zrobione choinki


musze też dorobic jakies stroiki pd swieczki, żeby mi się to opłacało, bo musiałam kupic ozdoby, spray'e a i stolik trzeba opłacic na wyprzedaży (tzn. wynająć)
rok temu sprzedawałam bukiety z lisci ( w kształcie różyczek)


trzeba się integrować ze szkockimi wiesniakami


bużki kobitki
papa

śliczne rzeczy wyrabiasz Polutko
jeśli zaś chodzi o nie sypianie to przy pełni i ja i moje dziwczynki tez mamy problemy
ale jednak śpimy
a byłaś u jakiegoś lekarza na to spanie?
może warto jakieś tabletki pobrać???
mimo wszystko udanej śpiącej nocy Ci życzę
c.

hej

nie było mnie długo

byłam zajeta (jeszcze nie skończyłam) robieniem ozdób swiątecznych - w sobote pierwsza wyprzedaż

co do spania i nie spania to do lekarza udało mi się zarejestrowac dopiero na przyszły poniedz. bo jest bardzo dużo zachorowań w ostatnim czasie i nie ma miejsca dla "zdrowych" :P

pogoda bardziej niż fatalna
no i zatoki znów bolą - ale daje radę dzięki TABCINowi i SUDAFETowi


buźki
pa!

Strasznie jestem ciekawa tych ozdób własnej roboty... Pokażesz

trzymam kiuki, zeby się ładnie sprzedały i kasę zasiliły

Zamieszczone przez Aga170

Strasznie jestem ciekawa tych ozdób własnej roboty... Pokażesz :

hej
jutro sie okaże czy sie szkotom takie "ozdoby" podobają

fotki:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] te laleczki w tle nie są na sprzedaż - dostałam je niedawno od szkotki, która miała je po zmarłej 90-letniej Polce. Są stare, że hoho (czyli że nie wiem ile mają lat, ale podejrzewam że może nawet 50)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
w necie jest opis wykonania gwiazdy
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

to tyle
jest tego chyba ponad 30 (w tym jedenascie choinek które będą najdroższe )

papa
idę powoli spać

udanego handlu tymi cudeńkami
pozdrawiam
c.

hej

było standardowo... oglądający podchodzili chwalili jakie piękne i szli dalej.....
naturalnie kilku kupców było - tyle że zwróciły mi sie koszty
zostały jeszcze 3 choinki i prawie cała reszta, może na grudniowej wyprzedaży cos uda mi sie zarobić
tylko, że musze zostawić moja córke w domu, bo nawet gdy cos zarobie to ona wszystko wyda

a co najdziwniejsze, że te choinki, które mi sie najbardziej podobały (są najbardziej wystrojone) to nie zostały sprzedane !

chyba szkoda mojego czasu, żeby slęczeć nad komponowaniem tego a potem nic nie zarobić... no cóż, trzeba traktować to jako zabawę

dietkuję nadal
kalorii nie liczę
na wage nie staję
.... ale pilnuję co jem

papa!!

Trzymam kciuki, żeby udało się jeszcze torchę ozdób spieniężyć - sporo pracy Cię musiały kosztować Ale wiesz, mi najbardziej podobają sie te naturalne, z najmniejszą ilością ozdób


Pozdrawiam

czesć

chorowałam na zatoki od wrzesnia, ale teraz po prostu mnie zmogło
dodatkowo musiałam w nocy wypuszczać psa na dwór (miał biegunkę) i chyba załapałam zapalenie krtani
byłam u lekarza i mam czego chciałam... antybiotyk

buźki
trzymajcie się zdrowo

zdrówka życzę Polutko
a co do twojej pracy to naprawdę śliczne ozdoby zrobiłaś i może faktycznie tuż przed świętami będą miały większe wzięcie
pozdrawiam
c.