Acha!
Skarpetki boskie - muszę Miśkowi podsunąć jako pomysł na prezent ;)
A widok z okna - super - masz chyba gdzie spacerować? Te łąki...
Owieczkę taką też mam, nawet stadko z czarną owcą ;) :lol:
Wersja do druku
Acha!
Skarpetki boskie - muszę Miśkowi podsunąć jako pomysł na prezent ;)
A widok z okna - super - masz chyba gdzie spacerować? Te łąki...
Owieczkę taką też mam, nawet stadko z czarną owcą ;) :lol:
Znów się zważyłam i dalej jest mnie więcej o 0,4g!! Wrr!!
Ok. na życzenie Uli, oto moje fotki ;):
http://www.e-foto.pl/users/k20050504...d_Imgp5989.jpg
http://www.e-foto.pl/users/k20050504...d_Imgp5990.jpg
http://www.e-foto.pl/users/k20050504...f_IMGP4661.JPG
[b]swietne foteczki :) jakie sliczne oczki ty masz .wiecej juz nie wklejaj aktorek zdjec tylko swoje bo masz naprawde ladna buzke :)
a tu wkleja ci pare chlopakow oni tez tak uwazaja jak ja ze jestes sliczna :)
http://p.webshots.com/ProThumbs/88/5...llpaper400.jpg
Katson-supoer mi fotkę wysłałaś, za to Ci wyśle więcej moich, ale musisz poczekać aż je zrzuce, a wczoraj robiłam ;), starałam się robić je w klimacie Vermeera, czyli barokowy=dużo światłocienia ;)
Dalej waże 80,3, tzn. schudłam 0,1g. ale na tydzień to trochę mało...zresztą nie ma co rozpaczać, waga się stabilizuje, więc wszystko ok. Wczoraj było kontrolowane obżarstwo, bo i tak bym się obżerała, bo byłam na wykładach od 8 do 19, więc rzyszłam głodna jak wilk a po co mam się stresować że nie wytrzymałam?? Zjadłam ok. 1700-2000kcal, więc myśle, że ok :).
Mój miły dostał pracę, tzn. kiepsko płacą, ale co miesiąc podwyższają stawkę o 1zł/godz, więc pomieszkamy u mnie troszkę dłużej. Jego przyszły pracodawca też ma księgarnie...może się tam zakręce?? ;)
Zycze milej niedzieli :)
http://www.tamara.wxc.pl/kartki/1/219.gif
Witajcie dziewczyny ;).
Mojemu miłemu jednak udało się dostać pracę, zresztą za pare godzin mi się do pokoju wprowadzi, a ja zaraz zaczne bawić się w dom i lece kupić obiadek (tzn. zrobić go :P ). Najlepsze z tego wszystkiego, że wczoraj się obżarłam i chyba z 2,5tys. kcal zjadłam to dziś na wadze o 0,3g. mniej :), może mój zwariowany organizm potrzebuje od czasu do czasu wyskok kaloryczny żeby schudł?? I tak co sobote będzie miał taki skok, bo ja po wykładach głodna jak wilk jestem ;), a i co najlepsze: i tak nie będe żarła słodyczy albo innych dobroci zbyt dużo, bo wtedy mój ukochany nie będzie miał co jeść, czyli obydwoje schudniemy bo on za słodyczami też jest ;).
Mam nawał roboty, bo w piątek koło :roll: ale dalej ładnie dietkuje ;)
[color=olive]Zawsze myślałam, że jak powróce do dietki, to schudne ładnie i szybciutko a tu D**A bo nic nie chudne pomimo, że trzymam dietę już prawie miesiac!! :[ (na wadze o 0.2g. mniej, więc co to jest?!
Zawsze myślałam, że jak powróce do dietki, to schudne ładnie i szybciutko a tu D**A bo nic nie chudne pomimo, że trzymam dietę już prawie miesiac!! :[ (na wadze o 0.2g. mniej, więc co to jest?!