Tak myślałam, jak nie mam co do roboty to jem :? ale bynajmniej nie bez powodu, bo byłam wilczo głodna i podejrzewam, że źle policzyłam kalorie, bo na prawde tak głodnym żeby być?? No i poszły dwie bułki... :roll:
Wersja do druku
Tak myślałam, jak nie mam co do roboty to jem :? ale bynajmniej nie bez powodu, bo byłam wilczo głodna i podejrzewam, że źle policzyłam kalorie, bo na prawde tak głodnym żeby być?? No i poszły dwie bułki... :roll:
Trochę się załamałam, bo ZNÓW NIC NIE SCHUDŁAM ;( ;( ;(, ale po namyśle: no dobra...przez miesiąc schudłam te 2-3kg, ale wiadomo, te kilogramy poszły sobie przez pierwszy tydzień a naastępne 3tyg. nic :( więc miałam prawo się załamać nie?? Tzn. dietka dalej (pomijając wczorajszy dzień który nie skończył się tak znowu tragicznie...), no więc moje nowe postanowienie:
Jak się wykuruje to biore się do roboty i uprawiam więcej ćwiczeń!
Czesc Nanuś,
nie zalamuj sie....wiesz jak to jest z ta waga czasami...stoi jak zakleta i to długo, a pozniej jak ruszy to zobaczysz :lol: Najwazniejsze to ćwiczyc i trzymac sie limitu kcal i zadnych grzeszkow, wpadek itp.... Bo trzeba pamietac, ze to sobie robimy krzywde a nie komus innemu, poza tym to tylko chwilka przyjemnosci zjedzenie takiej czekoladki, czy bułeczki, a pozniej ile trzeba sie nameczyc zeby to spalić....
Grunt to dobre nastawieje Nan :lol: :wink:
Bede Cie motywowac, bo sama tak sie zmotywowałam jak nie wiem co :twisted:
Zdrowiej Nam szybciuteńko Słoneczko!!!
Gorace buziaczki Ci przesyłam!!!!
Witaj Nan, widzę, że mamy podobny problem. Ja tez utrzymuję wzorowo dietkę, ale brakuje mi motywacji do ćwiczeń. I zupełnie nie wiem, jak sobie z tym poradzić!
Buziak!
Nan zycze milego dnia :)
http://www.bobjude.co.uk/photo/flowe...er2/photo5.jpg
No niestety, dziś dieta przepadła, ale nie martwcie się, nie nażeram się jak dzika świnia ;), po prostu chce przegonić tą chorobę więc żłopie herbatkę z miodem, sokiem itp...no i dużo pomarańczy... :roll:
Ps. Znalazłam stronę bractwa, do któego kiedyś należałam, troszkę się boje, bo facet np. mógł mnie nie pamiętać, a zresztą on taki pewny siebie że przy nim czułam się jak mała, głupia dziewka, no i chciałam założyć nowe bractwo celtyckie, ale wiecie jak to jest...nigdy nie słyszałam, żeby takie cudo założyła kobieta :roll:
POZDRAWIAM...
ŚCISKAM...
BUZIACZKUJE...
I UCIEKAM....BO SZEF MNIE ZNOWU WOŁA...
Są mikołajki, a ja zgodnie z planem się obżeram bez (prawie) wyrzutów sumienia, bo po co mam się męczyć z raffaello, ferrero rocher, dwoma milkami i jedną studencką do tego poczęstunek innych obdarowanych, skoro i tak nie podołam?? Za to wczoraj samym łażeniem spaliłam 1tys. kcal, jutro mleczarz, więc mam nadzieje mój organizm nie będzie się boczył ;).
Dostałam oprócz fury słodyczy coś takiego: sól do kąpieli (ze skłonnościami do cellulitisu)+ olejek do kąpieli i można do prysznicu dla scellulitisowanych ud, na urodziny chyba ten masażer a pod choinkę serum na cellulitis. GIŃ POMARAŃCZOWA SKÓRO!! A w przyszłym roku założe super mini i kabaretki+ buty na obcasach i nie będe się zastanawiać czy grubo wyglądam, bo wiem że nie będe :)
Miał być mleczarz, ale d**a z tego wyszła, bo byłam cholernie głodna, więc zeżarłam dwie buły i jogurt z musli :(.
Musze się znów zmotyowować!! Albo chociaż tak: jem co chce, ale nie ile chce tylko...no właśnie...ile??
Wybiłam się z diety, do tego nikt do mnie nie pisze :(. Poczytam sobie wasze posty to się może zmotywuje??