-
Nan dziekuje ze zawsze o mnie pamietasz i mnie odwiedzasz nawet jak ja nie mam czasu :D
Widze rowniez ze poszlas na zakupy i kupilas sobie kurtke.Fajnie ze teraz pracujesz i mozesz kupic ze swoich pieniazkow co potrzebujesz :D
http://www.kartki.ciapek.pl/widokowki/1081817758_d.jpg
-
ech, ja nie moge znaleźć na siebie normalnej kurtki, ale jak już schudnę, to zobaczycie, jaka ze mnie będzie laska :twisted: :D
no to przejdźmy do rzeczy - cześć :D
jak idzie dietka? jak ćwiczonka? no i czekamy na spowiedź :roll:
-
Ojej, ile odwiedzin ;)
Animko- jakbyś była we Wrocławiu to wpadni, u mnie nawet baby co mają po 130cm. w brzuchu coś znajde ;).
Triss- lepiej sobie za wczasu kup jakąś kurtkę, nawet brzydką, bo na łonie natury nikt nie patrzy, czy masz jakiś oryginał czy nie ;). A oleju sezamowego nigdy nie jadłam :roll:
Kardloz- mam niestety zwykłą patelnie za 15zł :(, wiem,że to niezdrowe, bo ja będzie miała jakieś zadrapania to po mnie, ale staram się jak najrzadziej ją używać
Toft- kiepska jestem z matematyki, wytłumaczysz mi swoje obliczenia?? ;)
Katson- cała rodzina właśnie z tego korzysta ;). Mamy taką jedną stałą klientkę, która jest bardzo fajna i nawet mi coś doradzi (dzięki niej kupiłam taką fajną bluzeczkę ;) ), no ona i właśnie przyniosła mi orzechy za to że nam się tak fajnie interesy prowadzi 8), ma mi pokazać jakiś fajny lakier do włosów co nie skleja włosów, przyda się na ślub ;P.
Xixa- cześć ;p. Ćwiczonka niestety chyba nie zrobie, bo mam mega zakwasy, co mnie lekko zdenerwowało, bo myślałam, że uda podczas steperowania pracują :( ale zobaczymy, najpierw pójde do sklepu, potem wyprasuje chłopakowi stos koszul, a jak starczy mi sił to może chociaż brzuszki poćwicze :).
No to spowiedź:
Niestety, wczoraj dojadłam pare chipsów bananowych i przytyłam 800g. Pewnie dlatego, że @ się zbliża, bo zjadłam gdzieś 1200kcal, ale kara musi być i dziś zjem 900kcal, potem dalej tysiak żeby mi się krzywda nie stała, a potem za jakiś tydzień, przy sprzyjających wiatrach znów 900kcal 8)
No więc:
Ś: jajecznica+ chlebek
Ś2: sok pomidorowy
O: kasza+ pieczarkowy sos
P: sok pom.
K: 2 płątki chlebka chrupkiego+ miód+ pół kromki chleba żytniego+szynka+ pomidor+ kaffka z mleczkiem (nie mogłam znaleść inki)
=916kcal 8)
-
me skomplikowane obliczenia miały na celu po prostu pogartulowanie spadku wagi, nie będę więc wdawać się w tłumaczenia ;)
-
No niestety drogie panie, ale przytyłam 0.9kg, ale to nie dlatego, że się obżarłam (co to to nie!!), ale dlatego (mam taką nadzieję...), że się zbliża wielkimi krokami @...miejmy nadzieję, że jak minie to już będe z 74kg. ważyć :twisted: .
A ja obiadek zjem sobie ryż z jabłkami- mlask :D!
-
Nan, zawirowania na wadze to na pewno z powodu @. Nie przesadź tylko w dół z tymi kaloriami. :)
Uściski
-
mój organizm nijak nie reaguje na okres - nic mnie nie boli, nie tyję, nie chudnę, nie puchnę, nie robię się wredna (chociaż Mężczyzna mi czasami mówi, że ja to mam chyba pms cały miesiąc - mam napięcie przed-, wtrakcie- i pomiesiączkowe ;)). czasami szkoda, bo miło byłoby się pocieszyć, że 'ten dodatkowy kilogram to dlatego, że za parę dni...' ;)
-
Jak to tylko @ sie zbliza to nie ma co sie martwic :wink: :D
https://www.tidysflowers.com/images/...ages/196-1.jpg
-
Dzięki za pocieszenie. Ja dziś znów oczywiście trochę za dużo, bo mm...nektarynki :), ale co tam nie będe przecież z tego powodu rozpaczać nie?? Zresztą dziś wszystko lekko strawne i w ogóle heh ;).
Spowiedź:
Ś: musli z mlekiem+ nektarynka
Ś2: pół nektarynki
O: ryż z jabłkami
P: drugie pół nektarynki ;)
K: 2 kromki chleba graham+ miód+ 2 małe nektarynki
=1074kcal
-
mniammm...smakowite meniu :roll: nektarynki sa dobre :lol: ale ja ogólnie nie jem za dużo owocków :roll: